29 cze Jak przygotować się do wyjazdu do Chorwacji z dziećmi?
Chorwacja to jeden z najpopularniejszych w ostatnich latach kierunków na wakacje i wcale mnie to nie dziwi. Jest w niej wszystko czego potrzebujemy zarówno do spokojnego, jak i aktywnego wypoczynku. Kilometry plaż, tysiące wysp, niezwykłe krajobrazy, piękna roślinność i lazurowa woda Adriatyku o idealnej do letnich kąpieli temperaturze zachwycają już od pierwszych chwil pobytu. Do tego pogoda zawsze dopisuje, jedzenie jest pyszne, miejsc i atrakcji do zwiedzenia cała masa, a ofert noclegowych ogromny wybór. O zaletach wyjazdu do Chorwacji pisałam w zeszłym roku w artykule: „Za co pokochałam Chorwację. 7 powodów, dla których warto spędzić w niej wakacje” i to ten wpis prawdopodobnie oraz liczne zdjęcia na Instagramie spowodowały, że w ciągu całego roku napływały do mnie zapytania o to co warto zobaczyć w Chorwacji, gdzie szukać atrakcyjnego i przyjaznego rodzinom z dziećmi noclegu czy jak przygotować się do wyjazdu do Chorwacji z dziećmi. W tym wpisie chciałabym skupić się na tej ostatniej właśnie kwestii.
W Chorwacji jesteśmy już po raz piąty i tylko jeden raz byliśmy tu bez dzieci. Mając ich jednak trójkę dbam o to, żeby nasz wypoczynek był w miarę możliwości komfortowy dobierając nie tylko odpowiednią do naszych potrzeb ofertę, ale też pamiętając o rzeczach, które są niezbędne podczas naszego pobytu i które mogą go jeszcze bardziej uatrakcyjnić.
JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO WYJAZDU
Wpis ten możecie wykorzystać nie tylko w kontekście wyjazdu do Chorwacji, bo od razu na wstępie przyznaję, że wyjeżdżając na jakiekolwiek wakacje, korzystam z tej samej listy rzeczy do zabrania i załatwienia przed wyjazdem, tylko modyfikuję ją w zależności od wieku dzieci i charakteru wyjazdu, a także rodzaju transportu. BTW, całe szczęście, że nie widzicie tej listy jak ewoluowała, bo można odnieść wrażenie, że zabieram ze sobą połowę domu.
KIEDY SZUKAĆ OFERT I KIEDY JE REZERWOWAĆ?
Z własnego doświadczenia wiem, że najlepsze oferty znajdziecie już pod koniec zimy lub najpóźniej wczesną wiosną. Serwisy wakacyjne oferują wtedy duży wybór różnorodnych miejscówek, a ich ceny są bardzo atrakcyjne. Przykład? 2 lata temu wynajęłam dla naszej 5-osobowej rodziny nowoczesny, nowiutki i w pełni wyposażony, komfortowy apartament z dwoma pokojami, salonem, łazienką, piękną kuchnią i tarasem w cenie 2 400 zł. za 16 nocy. Rezerwację robiłam w pierwszych dniach marca. W tym samym czasie znajomi wynajęli dom nad brzegiem morza w podobnej cenie. Im bliżej wakacji, tym gorszy wybór ofert, bo te najlepsze już dawno zostały wykupione.
NAJLEPSZY CZAS NA WYJAZD
Do Chorwacji wybieramy się tuż przed sezonem, czyli na przełomie czerwca i lipca. Ceny są wtedy jeszcze nieco niższe, nie ma tłumów turystów, a upały nie są tak uciążliwe. Temperatura powietrza w dzień – ok. 25 stopni C umożliwia spędzenie większości dnia na plaży, a wieczory sprzyjają przesiadywaniu na tarasie przy lampce wina, długim spacerom wzdłuż morza czy wielogodzinnym zabawom dzieci na świeżym powietrzu. W przypadku małych dzieci wyjazd w takim terminie to najlepsza opcja, bo od lipca zaczynają się już męczące upały. Ponadto w pełni sezonu możecie też mieć utrudnienia z dojazdem w postaci tworzących się olbrzymich korków na autostradach czy mniejszych drogach dojazdowych.
GDZIE SZUKAĆ NOCLEGU?
Wyjazd do Chorwacji jest bardzo łatwo zorganizować na własną rękę szukając ofert w internecie poprzez duże i znane portale turystyczne (np. booking.com, airbnb.pl czy interhome.pl). Od dłuższego czasu nie korzystam z biur podróży ze względu na wyższe koszty, a przede wszystkim narzucone z góry miejscówki. Znalezienie atrakcyjnego miejsca spełniającego nasze oczekiwania wymaga wprawdzie „przeczesania” sieci, ale warto to zrobić, bo wybór jest naprawdę duży, a w ofertach możemy przebierać. Obszar swoich poszukiwań możecie zarówno zawęzić do jednego regionu, jeśli wolicie spędzić ze swoimi pociechami urlop stacjonarnie lub rozważyć przejazd przez Chorwację i tym samym zaliczyć kilka wartych odwiedzenia miejsc zatrzymując się na nocleg w różnych miastach.
Choć nie przepadam za tą opcją, bo bywa stresująca i niesie ze sobą pewną dozę niepewności, możecie jechać też do Chorwacji „w ciemno”. Przez ostatnie 2 lata nie robiłam żadnej rezerwacji na trasie naszego przejazdu, a zawsze bez problemów znajdywaliśmy wolny nocleg zatrzymując się na 1 noc po drodze do celu podróży.
Do najbardziej popularnej formy noclegów w Chorwacji należy wynajem apartamentu lub domu o naprawdę dobrym standardzie np. na spółkę ze znajomymi dzieląc w ten sposób koszty. Duży wybór i piękne miejsca do wypoczynku oferuje na przykład Interhome, z którego oferty korzystałam już kilka razy. Noclegi w Chorwacji od Interhome (sprawdź tutaj) to naprawdę przystępne ceny, fantastyczny wybór domów wakacyjnych, apartamentów, willi, domków górskich i wiejskich dworków.
W Chorwacji są też liczne pola namiotowe i kempingi z domkami oraz miejscami przeznaczonymi na kampery. Hotele w Chorwacji nie wzbudzają raczej dużego zainteresowania, nie są tak atrakcyjne i jest ich na pewno mniej niż prywatnych kwater czy kempingów.
JAKIE MIEJSCE WYBRAĆ?
Chorwacja to kraj wielu możliwości. W zasadzie gdziekolwiek nie pojedziecie jest pięknie. Miejsce dla siebie znajdą tu zarówno amatorzy spokojnego wypoczynku, jak i fani aktywnych wakacji. To czy wybierzecie północną, środkową czy południową Dalmację, półwysep Istria czy Kvarner ze słynną wyspą Krk zależy już od Waszych preferencji, dlatego trzeba poczytać co oferuje dany region, co warto w nim zobaczyć, a także jaką odległość trzeba pokonać, żeby do niego dotrzeć, co w przypadku małych dzieci może mieć dla Was szczególne znaczenie.
My po zwiedzeniu północy kraju i jego centralnej części, na cel swoich wakacji wybieramy po raz kolejny z rzędu południową część dalmatyńskiego wybrzeża Chorwacji, ponieważ jest najpiękniejsze i jednocześnie nie przepełnione turystami. Jeśli chodzi o mnie, jestem całkowicie oczarowana półwyspem Pelješac i sąsiadującą z nim wyspą Korčula zwaną małym Dubrownikiem. Już teraz zapraszam Was na kolejny wpis, w którym opiszę najpiękniejsze miejsca w tym regionie.
JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO PODRÓŻY SAMOCHODEM?
Do Chorwacji zdecydowanie warto pojechać samochodem. Po pierwsze jesteśmy całkowicie niezależni, po drugie możemy zwiedzić znaczną część kraju zaliczając jego liczne i obowiązkowe atrakcje turystyczne, po trzecie wynajmując apartament czy dom lub spędzając wakacje na kempingu potrzebujemy regularnie robić zakupy, a do ich przewiezienia potrzebujemy samochodu, a po czwarte stacjonując w jednym miejscu, codziennie możemy zmieniać miejsce wypoczynku odkrywając urocze, kameralne i dziewicze, chorwackie plaże. Poza tym przejazd przez samą Chorwację samochodem to niezwykła uczta dla oczu, szczególnie wzdłuż wybrzeża, infrastruktura jest dobra, a autostrady uatrakcyjniają liczne tunele, z których każdy ma swoją nazwę.
Jeśli chodzi o dość długą, bo około 12-17-godzinną podróż samochodem z dzieckiem warto dobrze się do niej przygotować zapewniając sobie i swojej latorośli komfort w postaci zabrania ze sobą:
- zestawu wygodnego ubrania i drugiego, zapasowego na wypadek zamoczenia,
- cienkiego kocyka i poduszki,
- w przypadku malucha zapasu jednorazowych pieluszek,
- ulubionego pluszaka, zabawek, gier, książeczek, kolorowanek, przenośnego DVD z ulubionymi bajkami, płyt CD
- kanapek, przekąsek, ciepłych i zimnych napojów, a do tego zestawu papierowych lub plastikowych talerzyków, sztućców, kubków i serwetek,
- torebek foliowych na wypadek choroby lokomocyjnej i do zbierania śmieci podczas podróży (polecam torebki do zużytych pieluszek),
- nawilżających chusteczek do przecierania twarzy i rączek,
- pudełka chusteczek higienicznych,
- środków zapobiegających chorobie lokomocyjnej,
- tabletek przeciwbólowych dla kierowcy,
- dokumentów podróży (paszport/dowód osobisty, ubezpieczenie zdrowotne i samochodu, plan podróży wraz z docelowymi adresami i potwierdzenia rezerwacji miejsca docelowego),
- waluty w postaci euro i chorwackiej kuny (potrzebne na wydatki typu: winiety, benzyna, kawa, herbata, przekąski, wc),
- samochodowej ładowarki do telefonów,
- mapy, jeśli nie posiadacie samochodowej nawigacji. Internet w komórkach radzę wyłączyć ze względu na duże koszty połączeń. Natomiast na prawie każdej stacji postojowej, przydrożnej knajpce czy stacji benzynowej dostępne jest darmowe Wi-Fi, które możemy wykorzystać do zweryfikowania trasy podróży.
Dobra wiadomość. Od 15 czerwca 2017 r. zostały zniesione opłaty roamingowe na terenie Unii Europejskiej, więc możemy do woli dzwonić do rodziny i przyjaciół oraz wysyłać sms-y. Koszt mms-a to 0,09 zł. Jeśli chodzi o internet i przesył danych, na chwilę obecną warto się jeszcze z tym wstrzymać i korzystać jednie z ogólnodostępnych Wi-Fi.
Z tak przygotowanym zestawem rzeczy w 1 dzień pokonujemy odległość ok. 1300 km (Polska z okolic Warszawy, Czechy, Austria, Słowenia, Chorwacja) zatrzymując się jedynie na jeden dłuższy, ciepły posiłek, kilka tankowań samochodu i przerw na toaletę.
Kiedy nasze dzieci były małe, zwykle dojeżdżaliśmy do celu podróży na tzw. jeden raz, czyli bez zatrzymywania się na nocleg po drodze i przemieszczając sie głównie przez noc. Odkąd lepiej znoszą podróż samochodem, czytaj: mniej marudzą i potrafią zająć się sobą, spokojnie podróżujemy w ciągu dnia, a na noc wolimy zatrzymać się gdzieś po drodze i nabrać sił na dalszą drogę.
Gdybyście jednak zdecydowali się na lot samolotem, podrzucam artykuł, w którym podpowiadam jak przygotować się do takiej formy podróży z dzieckiem -> KLIK.
CO ZABRAĆ ZE SOBĄ?
Ze względu na to, że do Chorwacji wybieramy się zawsze samochodem, możemy zabrać ze sobą nieco więcej niezbędnych rzeczy niż np. podróżując samolotem, są bowiem takie, które musicie zabrać ze sobą, żeby pobyt w niej był przyjemny i żebyście nie musieli biegać do lokalnych sklepów w celu uzupełnienia brakujących. Do najważniejszych należą:
- obuwie do wody z termoplastycznej gumy lub specjalnego materiału – nie crocsy, które spadają z nóg, nie klapki-japonki, które „zdejmuje” ze stóp pierwsza fala, ale obuwie, które przeznaczone jest do kąpieli w morzu (ochrona przed jeżowcami i kamieniami), chodzenia po rozgrzanej plaży (gorące kamienie), snorkelingu i uprawiania sportów wodnych. Obuwie, które dostaniecie w sklepach sportowych trzeba przymierzyć na gołą stopę dziecka.
- karimaty – zwykłe i ogólnodostępne w Polsce maty niestety nie wytrzymują eksploatacji na kamienistych chorwackich plażach i są zbyt cienkie. Ja swoje zakupiłam w Chorwacji (duży rozmiar kosztuje ok. 70 zł.) i dobrze służą nam już drugi rok. Są wygodne do złożenia, przewiezienia i noszenia – składają się na 4 części, mają długie uchwyty, są mięciutkie i solidnie wykonane.
- nakrycia głowy – obowiązkowe dla każdego członka rodziny w celu ochrony nie tylko twarzy, ale też włosów i przedziałków na głowie, które potrafią ulec poparzeniu po jednym dniu spędzonym na słońcu. Dla dzieci najlepiej zakupić kapelusiki z filtrem UV i specjalną osłonką na kark.
- bielizna ochronna z filtrem UV – obowiązkowe dla dzieci i dorosłych, którzy uprawiają sporty wodne i długo przebywają na wodzie w pełnym słońcu. Dla maluchów bardzo polecam bieliznę ochronną w formie kombinezonu, często w komplecie z czapeczką z karczkiem.
- klapki typu japonki – ważne ze względu na ewentualnie poparzone stopy. Wychodząc z wody lub stojąc na jej brzegu czy brodząc w wodzie często zapominamy o smarowaniu samych stóp kremem ochronnym, a na poparzone stopy bardzo nieprzyjemnie jest założyć zabudowane, nawet luźne obuwie.
- okulary przeciwsłoneczne z dobrym filtrem najlepiej zakupione u optyka. Te kupione na ulicy za 20 zł nie dają należytej ochrony naszym oczom.
- kremy z wysokim faktorem – dla dzieci zabieram ze sobą blokery, czyli kremy z faktorem 50 plus w formie kremu, dla siebie wybieram oliwki, bo bardzo je lubię.
- kremy po opalaniu – zmęczonej, podrażnionej i wysuszonej ekspozycją słoneczną skórze ukojenie przynoszą specjalne kremy po opalaniu. Używam ich codziennie wieczorem po kąpieli i dzięki temu skóra jest dobrze nawilżona, a opalenizna dłużej się utrzymuje.
- duże ręczniki plażowe i ręczniki z kapturem dla małych dzieci.
- półnamiot, który nieco ochroni przed słońcem i silnym wiatrem.
- lekarstwa – w mojej wakacyjnej apteczce obowiązkowo zajmują miejsce lekarstwa na poparzenia słoneczne (Panthenol, krem przyśpieszający regenerację uszkodzonego naskórka np. Cicaplast La Roche Posay), przeciwgorączkowe i przeciwbólowe (Nurofen, Strepsils, Isla, Nasivin Soft, Tantum Verde, Voltaren), woda morska do nosa, środki przeciw i po ukąszeniach owadów, w tym osy (Fenistil, Clotrimazolum, Rutinoscorbin, Zyrtec, Dexapolocort – łagodny steryd na ukąszenie osy, wapno), środki na biegunkę, a także kilka torebek mięty, szałwi i rumianku. Ponadto różnej wielkości plastry, bandaże, opaska elastyczna, Zovirax, żel stomatologiczny Sachol i emolienty ze względu na bardzo wrażliwą skórę mojej najmłodszej córki. Pamiętam też o zabraniu ze sobą jakiegoś lżejszego sterydu na wypadek uczuleniowej reakcji na słońce.
- kosmetyki – szampon i odżywka typu sun protect, kremy do stóp i ww. kremy po opalaniu do elementy mojego wakacyjnego niezbędnika, który szczegółowo opiszę w jednym z kolejnych wpisów.
- dmuchane materace i akcesoria do zabawy na wodzie – atrakcyjne nie tylko dla dzieci, ale też dorosłych wszelkiego rodzaju materace, pontony, kajaki, fotele, koła, mini deski zapewnią Wam mnóstwo fajnej zabawy z dziećmi. Mu zwykle zabieramy całą walizkę wodnych akcesoriów, bo część z nich ulega zniszczeniu, ale warto też zabrać ze sobą specjalne łatki do naprawiania drobnych uszkodzeń dmuchańców. Poza tym uwielbiamy szaleństwa w wodzie.
- kamizelka, koło, motylki, dmuchane siedziska dla najmłodszych z obudową uniemożliwiającą wypadnięcie do wody pomogą dzieciom zapobiec zachłyśnięciu się nią, a dzieciom brodzącym po płytkiej wodzie podtopieniu, ponieważ w morzu bywają niespodziewane spadki i woda nagle staje się głęboka.
- specjalne wiaderko z siatką do łowienia rybek, jeżowców czy krabów. Szpadle i grabki można sobie odpuścić, bo w Chorwacji niewiele jest piaszczystych plaż.
- sprzęt do nurkowania – rurki, płetwy, okulary i hit ostatnich lat maska do nurkowania – jak dla mnie to wynalazek wszechczasów umożliwiający podziwianie zachwycającego podwodnego świata, szczególnie na głębokiej wodzie. Maska bardzo ułatwia też utrzymanie ciężaru ciała na wodzie, co jest szczególnie przydatne początkującym pływakom.
- hamak – jeśli wynajmujecie dom lub zatrzymujecie się na kempingu to idealne rozwiązanie do złapania chwili relaksu, drzemki, na czytanie książki czy wypicie kubka kawy.
- można rozważyć plażowy parasol – ja go nie używam, bo na naszym półwyspie wieje i trudno go utrzymać na kamieniach, a cień dają pobliskie drzewka i palmy.
Niezależnie od tego czy wynajmujecie apartament, dom czy domek kempingowy warto pomyśleć o kilku naprawdę podstawowych rzeczach, które nie zajmą Wam dużo miejsca w samochodzie, a za które nie będziecie musieli przepłacać kupując je w lokalnym sklepie, np.:
- rzeczy kuchenne – ręczniki papierowe, serwetki, ściereczki, gąbka-zmywak, ścierka do podłogi, worki na śmieci, podkładki, cukier, ulubiona kawa i herbata
- chemia – płyn do zmywania naczyń, płyn do prania, środki na komary, świeczki również te przeciw komarom
- inne – pojemniki na schłodzone owoce, torba termiczna, zapalniczka, przedłużacz, ulubiona lampka nocna do czytania, klapka do muchy i osy, latarka, otwieracz do wina, scyzoryk. Na wypadek zapełnienia pamięci telefonu i aparatu fotograficznego zdjęciami, zabieram ze sobą również specjalny kabel do przegrywania zdjęć na laptopa i zewnętrzny twardy dysk.
Uff, dobrnęliście do końca 😉 Mam nadzieję, że ten wpis jest dla Was przydatny, dlatego będę wdzięczna, jeśli podzielicie się nim z innymi. Jeśli chcielibyście dowiedzieć się jeszcze czegoś więcej, dajcie znać w komentarzu lub na adres: esencja@esencjablog.pl, a chętnie się do tego odniosę, bo o Chorwacji mogłabym opowiadać bez końca.
A już teraz zapraszam Was na kolejny wpis, w którym przedstawię najpiękniejszy według mnie region Chorwacji, czyli południową Dalmację i jej półwysep Pelješac wraz z sąsiadującą wyspą Korčula. Będzie cudnie. Wpadnijcie.
Jeszcze jedno. Na moim profilu na Instagramie możecie w tej chwili na bieżąco podglądać zdjęcia i filmiki, które publikuję codziennie na Instagram Stories pokazując piękne zakątki miejsca, w którym jesteśmy, czyli właśnie półwysep Pelješac. Zapraszam.
♥ ♥ ♥
Jeśli spodobał Ci się ten wpis lub uważasz, że może się komuś przydać, będzie mi bardzo miło, jeśli go skomentujesz lub/i udostępnisz. Dziękuję, że jesteś i wspierasz.
Jeśli chcesz być również na bieżąco z kolejnymi artykułami na blogu i tym co udostępniam na kanałach społecznościowych, polub Esencję na Facebooku, zajrzyj na Instagram (jestem też codziennie na Instagram Stories).
[…] Read More […]
[…] Read More […]
[…] Read More […]
🙂
Wow! Co prawda dzieci nie mam, ale post z pewnością bardzo mi się przyda na przyszłość (nawet do podróży w pojedynkę bądź bez dzieci), dlatego już zapisałam go w zakładkach przeglądarki. Co do Chorwacji to byłam tylko w Zagrzebiu, ale (między innymi dzięki twoim zdjęciom) mam ochotę na więcej (może i dzięki studiowaniu filologii słowiańskiej Chorwacja nie jest mi aż tak obca). Co do listy przydatnych rzeczy to… dobrze, że wpadłam na twojego posta, jak już napisałam, niewątpliwie się przyda. Co prawda podróży nie planuję w najbliższym czasie, ale.. nigdy nie wiadomo, a takie informacje są super przydatne, więc będę… Czytaj więcej »
Moja lista rzeczy do zabrania jest dłuższa, ale zabrakło mi odwagi, żeby ją ujawnić. W sumie jest też dość osobista i nie chciałabym się tłumaczyć publicznie z poszczególnych jej punktów. Ale sprawdza się od nastu lat i zaglądam do niej przed każdym, nawet krótkim wyjazdem.
Nas w tym roku czekają pierwsze wakacje z synkiem, i obawiam się jakiegokolwiek wyjazdu, ale na pewno spróbujemy 😉
Będzie dobrze. Ja swoje dzieci zabierałam w podróż i na wakacje już od 3 tygodnia życia. Dzielnie radziliśmy sobie i z wysokimi temperaturami i komarami i wielogodzinną podróżą i nowymi warunkami, w których się znaleźliśmy. Do wszystkich wyjazdów dobrze sie przygotowywaliśmy. Służę radą jakby co 😉
bardzo ciekawy i pomocny post 🙂
Bardzo ciekawy komentarz.
Super treściwy wpis, gratuluję!I proponuję z tytułu wywalić „do Chorwacji”, bo rady są rzeczywiście uniwersalne.
Myślałam nad tym, ale spora część artykułu dotyczy jednak stricte Chorwacji, szczególnie w kontekście tego co ze sobą zabrać 🙂
2 lata temu pojechaliśmy do Chorwacji na naszą 2 letnią wtedy córką do Chorwacji w ciemno. Miejsce docelowe zmieniło się w trakcie bo umęczeni długą podróżą zatrzymaliśmy się w pierwszej miejscowości, która się nam spodobała i tam szukaliśmy noclegu. Udało się za niewiarygodną cenę 25 EUR za noc za naszą 3. W tym roku też się wybieramy, ale już raczej nie w ciemno bo w planach jest większa ekipka. 🙂
Można? Można 🙂 Ja nie lubię niespodzianek, więc osobiście wolę przygotować się do miejsca, w które jadę z dziećmi, ale tak jak piszesz w Chorwacji wszystko jest możliwe. Udanej wyprawy zatem i samych dobrych wspomnień.
Wyjazdy całą bandą są super!
Napracowałaś się przy tym wpisie, bardzo cenne wskazówki. Chorwacja jeszcze przed nami, ale bardzo o niej marzę.
Polecam gorąco, ponieważ Chorwacja oferuje wiele możliwości wypoczynku i jedne z najpiękniejszych krajobrazów. Prawdziwa uczta dla ciała, duszy i oczu.
Marzy mi się wyjazd do Chorwacji. Latać się boję (pewnie dlatego nigdy nie byłam na zagranicznych wakacjach), a co do jazdy samochodem, to też nie przepadam, a prowadzi tylko mąż. Trochę długo byśmy jechali.
Post bardzo dokładny i przydatny 🙂
Ja latać uwielbiam, ale do Chorwacji wolę jechać samochodem, bo już sama podróż do niej jest ekscytującym początkiem wakacji. BTW, w tą stronę całą drogę prowadził mąż, ja zabawiałam dzieci i psa 😉
Bardzo przydatna lista. Jeśli kiedyś doczekam się prawdziwych wakacji, chętnie z niej skorzystam, bo jest tak jak mówisz – ma ona uniwersalny charakter i sprawdzi się także przy okazji wyjazdów w inne miejsca.
Chociaż nie obraziłabym się, gdyby to był wyjazd właśnie do Chorwacji – marzę o tym, by się tam wybrać.
Masz już marzenie, więc zamień je w cel 🙂 Reszta nie jest trudna do zorganizowania i jestem pewna, że żałować nie będziesz.
Przyznam, że byłam kiedyś w Chorwacji i wprawdzie było pięknie, ale klimat wolę zdecydowanie włoski lub grecki. Jednak patrząc na zdjęcia zaczęłam zastanawiać się czy jednak może pamięć mnie myli? Muszę jeszcze raz to przemyśleć, tym bardziej mając pod ręka Twoje bardzo praktyczne rady
Klimaty włoskie i greckie również i mi bardzo odpowiadają i coś czuję, że w przyszłym roku skieruję swoją uwagę właśnie na Włochy, za którymi już bardzo się stęsniłam.
Klimaty włoskie są również w Chorwacji. Wystarczy jechać na Istrię
Na Istrii byłam prawie 18 lat temu i słabo ją pamiętam., tylko tyle, że podobało mi się, ale bez szczegółów. Tyle się wydarzyło w międzyczasie…
Piękne zdjęcia, aż chce się jechać!! Ostatnio znalazłam właśnie bardzo atrakcyjną ofertę wyjazdu do Chorwacji, ale nie pasował mi termin 🙁
Pięknie to wszystko wygląda i bardzo przydatne informacje zyskałam – jeśli będę planować wyjazd do Chorwacji to na pewno wrócę do Twojego tekstu:)
Mnie również marzy sie podroz do Chorwacji, ale raczej samolotem. Rady ktore podalas, sa bardzo uniwersalne i przydatne na rozne, dluzsze wyprawy z dziecmi. Bardzo fajny wpis i piekne zdjecia?
Poczytaj jeszcze o Chorwacji i może zmienisz zdanie na podróż samochodem. Zapewniam, że warto, bo po drodze do celu można cieszyć się już pierwszymi wakacyjnymi chwilami, a krajoobrazy, które mijasz zapierają dech w piersi. Można też robić częste przystanki na kąpiel w morzu i zwiedzanie atrakcji turystycznych.
Chorwacja – miłość od pierwszego wejrzenia 🙂 Miałam okazję z rodziną wypoczywać na półwyspie Lopar. Idealne miejsce dla dzieci – piaszczyste, dzikie plaże.
No z tymi piaszczystymi plażami to gorzej, ale teraz już zupełnie na to nie zwracam uwagi. Zbyt dużo piękna dookoła, żeby być z czegoś niezadowolonym 😉
Wow! Imponująca lista rzeczy do zabrania! Chyba przygotuję wpis, jak spakować się na wakacje lecąc 4-osobową rodziną z jednym dużym bagażem i trzema podręcznymi 😉 Ja przed każdym wynajęciem mieszkania staram się upewnić, czy kuchnia jest wyposażona, czy gospodarz zapewnia tak podstawowe rzeczy, jak płyn do mycia naczyń i czy dostaniemy ręczniki. To ważne, bo lecąc samolotem i mając ograniczoną ilość miejsca w walizce zabieranie ze sobą ręczników to niemal zupełny brak miejsca na pozostałe rzeczy. Apteczka – mega ważna sprawa! I moja wyglądała niemal tak samo! Byłam przekonana, że sezon zaczyna się już w połowie czerwca, więc to dla… Czytaj więcej »
Podróż samolotem to zupełnie inna bajka i do niego inaczej się przygotowuję.
Ręczników nigdy nie zabieram ze sobą (z wyjątkiem plażowych, bo tych zwykle nie ma na wyposażeniu) i zawsze sprawdzam co jest na miejscu. Mam w tej kwestii naprawdę ogromne doświadczenie.Natomiast takie szczegóły jak płyn do naczyń czy inne drobiazgi zwykle nie są podawane w specyfikacji.
Lipiec to już sezon, ale my kończymy pobyt już w jego pierwszych dniach.
Woda może mieć ok. 20-22 stopni i jest idealna do kąpieli w tak gorącym klimacie.
Skoro rozwinęła się tutaj taka dyskusja, to chciałam podpytać czy ktoś ma doświadczenia z Chorwacją we wrześniu? Zastanawiam się nad takim terminem, ale słyszałam od znajomej że trafiła we wrześniu na 2 tygodnie deszczu :/ Czy ktoś może rozwiać moje wątpliwości? Będę wdzięczna 🙂
Patrycja, sprawdzę dla Ciebie tu na miejscu. Wczoraj poznałam ludzi, którzy są tu od 12 lat, więc z całą pewnością coś podpowiedzą.
Dzięki wielkie Olu 🙂 Bawcie się dobrze 🙂 !
Moi znajomi dwa lub trzy lata temu mieli w Chorwacji 2 tygodnie deszczu w lipcu. My w tym samym roku w drugiej połowie sierpnia mieliśmy idealną pogodę. Tu chyba sytuacja jest podobnie nieprzewidywalna jak w Polsce – ale oczywiście mogę się mylić.
Bardzo dziękuję Paulino za odpowiedź 🙂 Mam właśnie cichą nadzieję, że wrzesień z deszczem nie jest żadną regułą w Chorwacji.
Nie jest, ale może się zdarzyć. W terminie, w którym my jeździmy czyli przełom czerwca i lipca zdarzyły się za każdym razem po 1-2 dni załamania pogody, ale tylko raz była solidna burza. Od znajomych słyszałam, że w sierpniu trafili na 2 tygodnie deszczowej pogody. Dla mnie to nieprawdopodobne, więc chyba tak jak pisze @Paulina to jest trudne do przewidzenia.
Niestety nie mam takiej wiedzy, spróbuj popytać znajomych i poczytać w internecie. Na pewno temperatury są ciut niższe co sprzyja zwiedzaniu licznych atrakcji turystycznych.
Genialnie to wszystko wyjaśniłaś i powiem szczerze,z tą listą będę się pakować.Pozdrawiam
Ale wyczerpujący temat, konkretny wpis! Brawo! Teraz tylko nasuwa mi się jedno pytanie: czy jestem ostatnią osobą na ziemi która nigdy nie była w Chorwacji…?
p.s. Cudne foty <3
Pomyśl ile piękna przed Tobą 🙂
Mam pytanko a jak z wyżywieniem ? Jak to wyglsda w restauracjach i barach. Jakie sa kwoty ? Nie ukrywam ze chcialabym troche odpocząć od garow 🙂
Czy mogłabyś zostawic namiar na.to.przepiekne miejsce ktore rezerwowalas w marcu.
Ja sie.przynierzam na.przyszly rok.ale końcówka sierpnia albo.wrzesien.
Za dość obfity obiad 4-osobowej rodziny zapłacisz od 150-200 zł wzwyż. Duża pizza, hamburger, spaghetti, grillowane ryby czy chorwackie ćevapčići zaczynają się od 35 zł. Kulka lodów (bardzo obfita porcja i pyszna) kosztuje 4,5 zł. Przykładowe ceny produtków w sklepach: woda 3 zł., masło 12 zł., jajka 6 zł., mleko 4,50 zł, makaron spaghetti 5 zł., paczkowana szynka 12 zł., chorwackie wino od 10-40 zł., tort lodowy (zawsze kupujemy, bo młodsza córka obchodzi tutaj urodziny) 60 zł. To są przybliżone ceny na półwyspie, a tu w sklepach gdzie są turyści są one wyższe, więc gotowanie też nie jest takie tanie.… Czytaj więcej »
Jak czytam o cenach to się zachwycam, haha 🙂 o wiele taniej, niż w Anglii. Jak byliśmy na Malcie to przeżyliśmy szok cenowy, ale w druga stronę 😀 portfel płakał 😛
Mimo wszystko Chorwacja droższa od Polski, szczególnie na półwyspie czy wyspie.
My w tym roku byliśmy w Chorwacji po raz pierwszy – ale na pewno nie ostatni! Następnym razem chcemy lepiej zwiedzić wyspy – na które teraz tylko przelotne rzucilismy okiem.
Ze swojej strony zdecydowanie polecam półwysep Pelješac i wyspę Korčula. O nich w kolejnym wpisie. Albo jeszcze kolejnym 😉 Na razie siedzę sobie na półwyspie i rozkoszuję nim wszystkie zmysły zbierając przy okazji materiały.
Bardzo rzeczowy ten wpis 🙂 Chorwacja dopiero przed nami, więc na pewno skorzystam z tych wskazówek. Wybieramy się z 3-latką 🙂 a u mnie (oczywiście nie robiąc autoreklamy 😉 ) jest wpis z listą rzeczy dla malucha do pobrania – trzeba szukać we wpisach z maja (nie chcę wklejać na bezczelnego linka 😉 – kto będzie chciał i tak znajdzie) 😉
Jasne. Nie mam nic przeciwko linkom, jeśli są rzeczywiście przydatne, ciekawe i wyczerpujące w temacie 😉
Wow! Ja pewnie zabieram podobną ilość rzeczy, tylko nigdy tego nie spisałam 🙂 Jeśli chodzi o maski do nurkowania, planuję wypróbować, bo nie umiem nurkować z rurką. W kontekście wyglądu, kojarzy mi się z kosmonautami 😉
WIdziałaś tę najnowszą maskę? Dla mnie to hit, który działa dużo lepiej niż zwykla maska z rurką.
Chorwacja to nasze marzenie. Moz e za rok sie uda
Chorwacja to nasze marzenie. Może za rok się uda…
Marzenia warto spełniać, a dobry plan i podróż zaplanowana z wyprzedzeniem to dobry początek realizacji marzenia 😉
Zachęciłaś mnie:) W Chorwacji byłam kiedyś sama i pamiętam, że była zachwycająca. Oglądam Twoje zdjęcia na insta i są bajeczne:) Dzięki za listę, przyda się w przyszłym roku:)
Moje dzieci forsują już dzisiaj Chorwację na przyszły rok, a konkretnie miejsce, w którym byliśmy (opiszę wkrótce na blogu). Chorwacja jest zachwycająca, ale trzeba też dobrze wybrać miejsce wypoczynku, bo można natknąć się na dzikie tłumy głośnych Polaków. My jeździmy na samo południe i tam jest spokojniej, zwłaszcza, że miejsce naszego pobytu jest mało zaludnione, ale jest też daleko, więc większość zatrzymuje się na wysokości Splitu i Makarskiej (środkowa Dalmacja), które z kolei omijam dużym łukiem 😉
Męża przekonały Twoje zdjęcia:) także chyba zostałaś matką chrzestną naszych przyszłych wakacji;)
Oesu, nie jesteście pierwsi, więc drżę na myśl, żeby wszystko się udało, łącznie z pogodą. W razie czego pisz śmiało, jeśli chcesz o coś zapytać i koniecznie zajrzyj do wpisu o Peljesacu w przyszłym tygodniu. Rozumiem, że masz na myśli zdjęcia z Instagrama? 😉 -> https://www.instagram.com/esencjablog.pl
Tak, w szczególności to: https://www.instagram.com/p/BWQe3rvgovj/?taken-by=esencjablog.pl 🙂
Nooo, bo to jest Mokalo. Miejsce zupełnie wyjątkowe i je też opiszę w kolejnym wpisie o Chorwacji, choć najchętniej zatrzymałabym je tylko i wyłącznie dla siebie 😉
I potwierdzam, tak. dzieci masz w tym miejscu z głowy 😉
Wyczerpujący wpis 🙂 Wielu osobom się przyda!
Nie wiem kiedy nam się uda wyjechać na Chorwację….finanse jednak kiepskie na taka podróż i sama podróż, te opłaty mnie przerażają 🙁
Chorwacja jest droższa od Polski, ale można zorganizować ją taniej. I przygotowywać się do wyjazdu, jeśli się, dużo wcześniej odkładając np. pieniążki. No ale oczywiście wszystko trzeba wyważyć dostosowując wyjazd do siebie i swoich możliwości, nie tylko finansowych.
Czekam jeszcze na poradę co trzeba zobaczyć, gdzie warto się zatrzymać, a których miejsc unikać 🙂
Przygotuje obszerny artykuł o półwyspie Peljesac i sąsiadującej z nim wyspie Korcula w przyszłym tygodniu. Zdążę przed Twoim wyjazdem? Jak nie, to poopowiadam Ci na priv.
zdążysz spokojnie 🙂 czekam z niecierpliwością, bo też jedziemy na półwysep <3
Utknęłam nad Bałtykiem z 6 dzieci. Kiedy wyjeżdżasz, bo wpis też utknął razem ze mną? :-p
dopiero na początku października, także spokojnie, korzystajcie z wakacji ile możecie 🙂
Uff, zdążę. I będę o Tobie pamiętać, żeby Ci wysłać.
Przeczytaj artykuł- 5 min później kup bilety, haha 🙂 Dobrze, że napisałaś o tych butach, bo byłam pewna, że crocsy dla Michaliny wystarczą 🙂
<3 Bosko Kasia, bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że wyjazd będzie udany :-)
Jeśli chcesz mieć święty spokój i komfort dziecka lepiej zaopatrzyć się w specjalne obuwie do wody. W razie czego w Chorwacji znajdziesz takie w każdym sklepie i na każdym straganie.
Jedziemy we wrześniu, bo wtedy kwatery są tańsze i myślę, że spokojnie znajdziemy coś bez wcześniejszej rezerwacji. Bagaży będzie sporo, ale jak wyjmiemy dodatkowe 2 fotele z rodiusa, to wszystko powinno się zmieścić. Pierwszy raz jedziemy sami autem, bo kiedyś byliśmy busem razem ze znajomymi, ale patrzyliśmy trasę na nawigacji i myślę, że podołamy 🙂
Trasa jest naprawdę przyjazna, z pewnością dacie radę. Wrzesień powienien być bardzo przyjemny i na pewno spokojniejszy, jeśli chodzi o ilość turystów. Jaki region wybraliście?