Sezon dyniowy w pełni. W poprzednim wpisie na temat moich ulubionych rozgrzewających herbat i kaw obiecałam Wam dyniowe ciasteczka i słowa dotrzymuję. Rok temu wypróbowałam przepis, który utknął mi w pamięci, a ponieważ jego głównym akcentem jest właśnie jaśnie panująca nam dynia, jest to przekąska idealna na obecną chwilę. Jest...

Z jednej strony jeszcze powiew lata, z drugiej nieuchronnie zbliżająca się nowa pora roku. Całkiem przyjemny klimat, szczególnie, jeśli w głowie masz mnóstwo planów, dużą nadzieję na ich zrealizowanie i naładowane po wakacjach akumulatory. Niech no tylko nadejdzie ten wrzesień. Każdego roku popełniam ten sam błąd....

Wtorek, 4 października 2016, 1 dzień po #czarnymproteście To musiało się stać, choć mogłabym darować sobie ten wpis. Odczekałam i jednak muszę to powiedzieć, choć zapewne zupełnie innymi słowami niż planowałam wcześniej. Część z Was wie, część nie, bo nie mieszam polityki i religii do bloga,...

Piątek, 30 września 2016 23 kreski na plusie, dużo słońca, ciepły wiatr, szelest spadających liści i przerywające ciszę stukające o ziemię kasztany. Taka jest dzisiejsza jesień. Jak jej nie kochać? Ostatni dzień września jest dla mnie symboliczny. Wprawdzie kalendarzowa jesień zaczęła się już kilka dni temu, ale...

Drodzy Moi, Niektórzy z Was wiedzą, że prowadzenie bloga to pełnoetatowe zajęcie, pełne wyrzeczeń, nieprzespanych nocy, zerwanych związków, depresji kota i 25% spadku wagi. Żartuję, ale Ci co blogują wiedzą, że w połączeniu z pracą i jakimkolwiek innym absorbującym zajęciem tworzenie swojego miejsca w sieci i...

Moja piramida zdrowia na pierwszy rzut oka jest banalna i nie różni się niczym od powielanych tysiąckrotnie utartych schematów. Jest prosta, ale wiecie co? W prostocie tkwi tajemnica zdrowia fizycznego i psychicznego, a ja Wam zdradzę coś co jest jednak w niej najcenniejszego i zrobię to...

Bilans sierpnia to kolejne tego roku wakacje z rodziną (uroki posiadania dzieci w wieku szkolnym), tym razem z pracą w tle (uroki pracy na swoim). Jednak nie narzekam ani na jedno ani na drugie. Tym bardziej, że na solidnych wakacjach byłam już wcześniej, a teraz, zgodnie z...

Do tego wpisu zainspirowała mnie jakiś czas temu Natalia z bloga Jest rudo i Ania z Anna Sobór Photography. Od pierwszej uczę się teorii, od drugiej praktyki. Obie mnie inspirują i motywują do poszukiwania swojej drogi w fotografowaniu. Nie jestem fotografem, nie mam wypasionego sprzętu, ale odkąd pamiętam...