Piątek, 6 października 2017 - esencja ekscytacji Czy wiecie, że co drugi wpis zaczynam zdaniem, że tym razem będzie krótko, po czym oczywiście muszę edytować początek, bo znowu wyszło dłużej niż chciałam? Tym razem też tak zaczynam i uzasadniam to tym, że jestem zestresowana i jednocześnie podekscytowana tym...

Sierpień na blogu zaczynam podsumowaniem czerwca i lipca, które u mnie wyglądają co roku podobnie. Właśnie spojrzałam na podsumowanie tych samych miesięcy rok temu i widzę, że jest w nich pewna przyjemna powtarzalność, bo czas letni rządzi się swoimi prawami. Mój obfituje w stałe już wydarzenia, wyjazdy...

Od razu uprzedzę, że jestem w wybitnie nieświątecznym nastroju. Wielkanoc za pasem, a ja żyję w jakimś oderwaniu od rzeczywistości. Moje samopoczucie opisałabym jako zawieszenie między tym co konieczne, a tym co ważne dla mnie. "Parę" rzeczy spędza mi wprawdzie sen z powiek (m.in. zaległe projekty...

Dzisiejszą esencję miesiąca, czyli jego podsumowanie zrobię w nieco inny niż do tej pory sposób. Pomyślałam sobie, że miło byłoby zmienić czasem jego formułę, a w tej chwili odczuwam właśnie taką potrzebę. Jeśli Wam się nie spodoba, walcie śmiało. W ŻYCIU I NA BLOGU Październik zaczął się w sumie...

Z jednej strony jeszcze powiew lata, z drugiej nieuchronnie zbliżająca się nowa pora roku. Całkiem przyjemny klimat, szczególnie, jeśli w głowie masz mnóstwo planów, dużą nadzieję na ich zrealizowanie i naładowane po wakacjach akumulatory. Niech no tylko nadejdzie ten wrzesień. Każdego roku popełniam ten sam błąd....

Bilans sierpnia to kolejne tego roku wakacje z rodziną (uroki posiadania dzieci w wieku szkolnym), tym razem z pracą w tle (uroki pracy na swoim). Jednak nie narzekam ani na jedno ani na drugie. Tym bardziej, że na solidnych wakacjach byłam już wcześniej, a teraz, zgodnie z...

U mnie wszystko na opak - podsumowanie miesiąca po 2 miesiącach, w dodatku 4 sierpnia. Ech, zero tłumaczeń, po prostu życie, za to jakie fajne, a wiecie dlaczego? Bo czuję, że mam na nie wpływ, nadaję mu kształt i to co się w nim dzieje zawdzięczam...

Długo do tego dojrzewałam, ale postanowiłam spróbować robić krótkie podsumowania miesiąca. Z tymi krótkimi artykułami na razie wychodzi mi średnio ;-) Nie potrafię pisać zwięźle, zawsze chcę Wam przekazać jak najwięcej kluczowych informacji, ale pracuję nad tym cały czas, bo wiem, że ze względów czasowych...