Są takie dni, że zamiast słodkiego smaku w ustach czuję kwaśny lub nawet gorzki. To znak, że nadszedł czas, kiedy potrzebuję odpocząć i zregenerować siły. Moja regeneracja przybiera rozmaite formy i składają się na nią zarówno drobne przyjemności (czytanie książki, słuchanie muzyki, długa wieczorna kąpiel, masaż, sadzenie...

To temat dobry dla blogów parentingowych, których autorzy na pewno pięknie ujmą wszystkie odcienie rodzicielstwa i rozpłyną się nad jego istotą i błogosławieństwem, dlatego ja chciałabym jedynie złożyć życzenia pewnym dwóm grupom. Dzień Dziecka to nie jest dla mnie szczególny dzień. Ważny, ale ważny tak samo samo...