W jednym z ostatnich wpisów podzieliłam się z Wami swoimi pomysłami na oswojenie nowej pory roku żegnając się radosnym okrzykiem: „Witaj słodka jesieni” (KLIK). Doprawdy nie wiem co ja sobie wtedy myślałam… Ach racja, było ponad 20 kresek na plusie i mnóstwo słońca, a ja miałam dużo fajnych planów na nadchodzące tygodnie. No więc chwilowo zmienił mi się światopogląd, ponieważ za oknem jest ciemno, deszczowo, bardzo zimno i mam wrażenie, że słońca nie zobaczę już nigdy.

No cóż, nie byłabym sobą, gdybym nie znalazła rozwiązania i na tę, jak sądzę, przejściową sytuację. W takie dni ja te szukam nowych inspiracji, żeby odciągnąć uwagę od niekorzystnych warunków atmosferycznych i dogrzewam organizm ulubionymi gorącymi napojami na bazie imbiru, cytryny, soku malinowego, goździków i cynamonu.

Z wyżej wymienionych, podczas chłodnych dni, największą słabość mam do imbiru. Stosuję go nie tylko jako dodatek do dań obiadowych, ale też do herbaty, wody, a ostatnio nawet do kawy. Ta przyprawa należąca do tzw. superżywności (superfoods) ma ogromną moc, nie tylko leczniczą, ale też smakową, upiększającą, stymulującą, wzmacniającą, wykrztuśną, antyseptyczną, odtruwającą i rozgrzewającą.

Na pierwszy ogień moje ulubione:

Rozgrzewające herbaty

Imbirowa:

• czarna herbata
• sok malinowy
• 3 plastry imbiru
• 1 plaster cytryny
• zalewamy wrzątkiem

Zimowa:

• czarna herbata
• sok malinowy
• kilka goździków
• plaster cytryny
• plaster jabłka
• opcjonalnie laska cynamonu
• zalewamy wrzątkiem

 

Biała tajska:

• biała herbata z tajską cytryną i kwiatem granatu
• plaster cytryny lub limonki
• opcjonalnie odrobina miodu
• zalewamy gorącą wodą

 

Grejpfrutowa:

• zielona herbata o smaku grejpfrutowym
• 2 plastry grejpfruta
• zalewamy gorącą wodą

Rozgrzewające kawy

Kawa to moja miłość i nie dam sobie wmówić, że szkodzi zdrowiu. Wręcz przeciwnie – spożywana z umiarem (2 filiżanki dziennie) i naturalna, czyli bez dodatków smakowych, barwników, konserwantów, emulgatorów, nie w granulkach i nie bezkofeinowa, służy nam ponieważ:

1. poprawia pracę mózgu stymulując naczynia krwionośne, działa pobudzająco, wskazana jest również w przypadku bólu głowy,
2. zapobiega wielu chorobom takim jak: cukrzyca, choroba Parkinsona, Alzheimera, kamica pęcherzyka żółciowego, choroby serca, pobudza przepływ żółci,
3. pomaga w oczyszczeniu jelit i wzmacnia nerki,
4. działa odmładzająco, ponieważ zawiera spore ilości polifenoli i antyutleniaczy, które mają korzystny wpływ na naszą młodość,
5. pomaga w odchudzaniu – zawarta w niej kofeina wspomaga spalanie tłuszczów,
6. służy zębom – zawarte w kawie składniki przeciwdziałają rozwojowi próchnicy,
7. redukuje stres oksydacyjny o prawie 40%.

 

Poza tym dla mnie poranna i popołudniowa kawa to prąd, bez którego nie jestem w stanie efektywnie funkcjonować, dlatego w chłodne, jesienne dni polecam:

Dyniowa latte:

• ok. 200 ml mleka 3,2% lub 2%
• espresso
• 2 łyżki syropu dyniowego (przepis na końcu wpisu)
• odrobina cynamonu do posypania
• kolejność dodawania: syrop dyniowy, mocno spienione mleko, espresso, cynamon. Składniki dodajemy powoli jeden po drugim, aby powstała czterowarstwowa, efektowna kawa.

 

Rozgrzewająca kawa według 5 przemian:

• 2 łyżeczki naturalnej, zmielonej kawy
• odrobina zmielonego imbiru
• szczypta cynamonu
• odrobina miodu
• kakao do posypania
• gotujemy wodę w garnuszku i dopiero dodajmy kolejno: kawę, cynamon, imbir i kakao cały czas mieszając na ogniu. Całość gotujemy przez 5 minut i odstawiamy na bok do opadnięcia fusów na dno naczynia. Na koniec doprawiamy do smaku miodem.

 

Kawa po irlandzku lub z likierem:

• mocne espresso
• podgrzane mleko 2%
• 25 ml irlandzkiej whiskey lub 20-30 ml likieru Baileys
• do dekoracji można użyć bitej śmietany

 

Kawa z chilli i czekoladą:

• filiżanka kawy
• 50 ml śmietanki
• kilka kostek gorzkiej czekolady (rozpuszczonej w kąpieli wodnej i dodanej do śmietanki)
• 1 bardzo mała papryczka chili (bardzo drobno rozkruszona)
• opcjonalnie cukier trzcinowy do smaku

 

A jak kawa, to i ciasteczka, czyż nie? Już teraz zapraszam Was na kolejny wpis, w którym dostaniecie coś pysznego do kawy!

Jednak nie samą kawą i herbatą człowiek żyje, dlatego poniżej podaję jeszcze dwie moje ulubione mikstury na bazie wody, cytryny, imbiru i miodu:

Rozgrzewające napoje

Owocowa woda:

• kilka plastrów cytryny (do smaku)
• kilka plastrów pomarańczy (do smaku)
• 3 plastry imbiru
• 3 goździki
• opcjonalnie odrobina miodu
• zalewamy wrzątkiem i odczekujemy aż się naciągnie smak

 

Doskonała mikstura na odporność:

• 1 cytryna (obrana ze skórki i pokrojona na plastry)
• 1 duży imbir (obrany ze skórki i pokrojony na plasterki)
• ok. 200 ml rzadkiego miodu
• całość łączymy ze sobą i odstawiamy do lodówki na 3 dni (bez wody!). Po tym czasie mikstura jest gotowa do spożycia. 1 łyżkę zalewamy przegotowaną i ciepłą wodą dodając plastry imbiru i cytryny z mikstury.

 

Dodatkowe uwagi:

1. Owoców do herbaty i wody nie obieram ze skórki.
2. Imbir zawsze używam w postaci świeżego korzenia. W formie sypkiej jedynie do dań obiadowych.
3. Sok malinowy stosuję w 100% naturalny.
4. Bitą śmietanę robię sama w domu.
5. Miodu używam w postaci lejącej.
6. Przepis na syrop dyniowy:
   • 4 łyżki purée z dyni (dynię można ugotować lub upiec w piekarniku w 180ºC, a następnie zmiksować na gładką masę usuwając uprzednio pestki)
   • płaska łyżeczka mielonego cynamonu
   • 0,5 łyżeczki mielonego imbiru
   • 0,5 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
   • 2 łyżki cukru z wanilią
   • 1 szklanka cukru trzcinowego
   • 5-6 goździków
   • 1,5 szklanki wody
   • do gotującej się wody dodajemy cukier, purée z dyni i pozostałe przyprawy. Mieszamy, aż cukier i purée się rozpuszczą, a następnie gotujemy przez ok. 10 minut na małym ogniu. Syrop przecedzamy przez sitko.

 

Macie jakieś swoje ulubione rozgrzewające napoje? Podzielcie się proszę przepisami, chętnie je wypróbuję.

Zdjęcia do wpisu powstały przy współpracy i pod czujnym okiem Anny Sobór Photography, która jest również ich współautorką. To była nie tylko przyjemna praca nad wpisem, ale też fantastyczna zabawa i foto wyzwanie 😉

♥ ♥ ♥

Jeśli spodobał Ci się ten wpis lub uważasz, że może przydać się innym, będzie mi bardzo miło, jeśli go udostępnisz. Dziękuję, że jesteś i wspierasz.

Jeśli chcesz być również na bieżąco z kolejnymi artykułami na blogu i tym co udostępniam na kanałach społecznościowych, polub Esencję na Facebooku, zajrzyj na Instagram (jestem także codziennie na Instagram Stories), odwiedź Twittera.