nie przyznam sie do zmeczenia 1

„Nie przyznam się do zmęczenia”. Podpowiem Ci co robić.

17
Dodaj komentarz

avatar
12 Comment threads
5 Thread replies
1 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
10 Comment authors
Aleksandra BohojłoEwelina | W poszukiwaniuAleksandra ZałęskaLifestylerkaSara Sztandarska Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
trackback

[…] „”Nie przyznam się do zmęczenia”. Podpowiem Ci co robić” (KLIK) […]

trackback

[…] Stories jaki daje efekt podczas robienia zdjęć, czyli odwrócony obraz i magię (przykład tu, tu i tu). Kupicie ją przez internet po wpisaniu hasła: kula do wróżb, […]

trackback

[…] „Nie przyznam się do zmęczenia. Podpowiem Ci co robić” (klik) – ważny tekst o tym o czym zapomina większość z nas – daniu sobie prawa do chwilowej słabości, zmęczenia, odpuszczenia i odpoczynku. Piszę też o swoich sposobach na poprawę samopoczucia. […]

Ewelina | W poszukiwaniu
Gość

Dobrze napisałaś, głównie kobiety wpisują takie hasła. To prawda, ale smutna na swój sposób. Nie dlatego, że mężczyźni nie mają trosk. Kobiety bowiem pomocy szukają, a oni raczej nie. Mówi o tym bezapelacyjnje współczynnik samobójstw. Dlatego dobrze być kobietą i umieć prosić o poradę, pomoc, wsparcie. Nie zawsze znajdujemy ją wśród bliskich, ale też często udzielamy jej osobom, które tylko na pewien czas zagrzeją miejsca przy nas… to też dobrze.

Aleksandra Bohojło
Gość

Rany, podniosłaś bardzo trudny temat, ale czytałam również o tym ostatnio i refleksja niestety nasuwa się bardzo przykra. Ludzie naprawdę często nie potrafią/obawiają się/wstydzą poprosić o pomoc czy wsparcie, a przecież dostaliby je bez problemu, bo sami też by pomogli innym, gdyby zaszła taka potrzeba. O tym już nie pamietają.

Aleksandra Załęska
Gość
Aleksandra Załęska

Niestety w świecie, w którym trzeba żyć szczególnie szybko, w którym nie mamy na nic czasu, o zmęczenie nie trudno. Musimy sobie uświadomić, że ze zmęczenieni tzreba walczyć, bo nam ono wyrządzić wiele szkód, nie tylko fizycznych, ale przede wszystkim psychicznych

Lifestylerka
Gość

Również, kiedy czuję się wymęczona jakimś tematem fizycznie, ale też psychicznie, to przyznaję się do tego wszem i wobec. Nie ma co tego ukrywać i udawać bohaterki. Mam podobne sposoby na wyciszenie się – przede wszystkim dobra książka, kontakt z naturą, uwielbiam też jogę która bardzo mnie wycisza, oczyszcza i uspokaja umysł. Oczywiście blogowanie też jest na liście, chociaż czasem to właśnie do niego muszę odpocząć ;). Miłego dnia!

Aleksandra Bohojło
Gość

Kompletnie nie rozumiem dlaczego nie napisałam o tym kontakcie z naturą, bo to jest jeden z najczęstszych ostatnio sposobów na moją psychiczną regenerację. Pewnie dlatego, że pisałam już o tym tutuaj -> http://esencjablog.pl/2018/05/07/sposob-na-wyciszenie/
Kontakt z naturą totalnie mnie wycisza.
Pozdrawiam Aniu.

Sara Sztandarska
Gość

hm, każdy czasem ma chwilę słabości, chwilowa chandra bądź potknięcie .
Jestem osobą, która ma lekki przerost ambicji i ciężko mi jest zrezygnować z czegoś. Jednak w tej chwili czuję się jak na rozstaju dróg …
więcej możesz poczytać też na moim blogu 😉 zapraszam http://me-onlyes.blogspot.com/

traveLover
Gość

Ja akurat nie mam problemu z mówieniem o emocjach i tych dobrych i złych. Natomiast tym co jest moim lekarstwem na wszystko, najlepsza inspiracja, poprawa nastroju, zastrzykiem energii sa podróże. Polecam każdemu 🙂

Aleksandra Bohojło
Gość

O tak, szczęśliwi ci, którzy wybrali tryb życia i pracę związaną z podróżami, ale dla ludzi pracujących na etacie, zajmujących się małymi dziećmi i próbujących ogarnąc pędzące życie podróże często pozostają jedynie w sferze marzeń albo przynajmniej wakacyjnych celów.
Dlatego ja wybieram krótkie, ale częste wypady w miejsca, które mnie wyciszają albo po prostu radują. Wakacje też staram się planować wiele miesięcy wcześniej i wtedy cieszę się samą myślą i przygotowaniami do nich 🙂

Ula Krzyżanowska
Gość

Mnie na wypalenie pomogły niezmiernie dwie rzeczy – aktywność fizyczna i lekcje medytacji. Jak wsiądę na rower stacjonarny i godzinę pedałuję tak, że schodzę cała mokra i nie czuję mięśni, to od razu lepiej. A co do medytacji, to wykupienie pakietu na Headspace, to jedna z moich najlepszych życiowych inwestycji. Aha, i jeszcze płacz. Wypłakanie się jest nie do przecenienia.

Aleksandra Bohojło
Gość

Tak, aktywność sportowa czy fizyczna np. praca w ogrodzie i zmęczenie to bardzo skuteczne czyszczenie głowy. Człowiek wchodzi wtedy na zupełnie inny poziom abstrakcji i wiele myśli układa się w logiczny ciąg 😉 Uwielbiam.

Ania
Gość
Ania

Mi bardzo pomaga sen i ruch. Pozytywne myślenie i wdzięczności też pomagają.Zgadzam się w 100%, że trzeba też troszczyć się o siebie:)

Klaudia- Kobieta na Czasie
Gość

Kiedy dopada mnie zmęczenie, wsiadam na rower i jeżdżę 🙂 Pozdrawiam

Marta
Gość

Mnie pomaga pisanie. Mam swój dziennik, w którym wpisuje moje myśli, trudności, wątpliwości. Pozwala mi to spojrzeć na nie z innej perspektywy, no i staram się znajdować czas na krótką praktykę uważności. W ten sposób troszczę się o siebie i wszystko dalej jakoś idzie! 🙂

Aleksandra Bohojło
Gość

Ja też mam taki notatnik, a nawet dwa i lubię zapisywać w nim ważne dla siebie rzeczy. Są tylko moje, intymne i zawsze pamiętam o nich w kluczowych momentach 😉