Pamiętam maj 2 lata temu. Pojechałam z córką na rutynową kontrolę lekarską i usłyszałam, że jest całkowicie zdrowa (od 4 r. ż. miała zdiagnozowaną chorobę, która na szczęście nie przeszkadzała w jej rozwoju, ale spędzała nam sen z powiek). Tamtego dnia, tamtej chwili i skierowanych...