Jak to przed świętami. Czuję już oddech grudnia, ale odsuwam od siebie myśl o przedświątecznej gorączce, bo już dawno się z niej wypisałam. Siłą rzeczy dostrzegam jednak kątem oka jak zbliża się wielkimi krokami, bo na ulicach i w sklepach rozbłyskują świąteczne światełka, w sklepach zalew świątecznych...

Żarty się skończyły, kartki do zapisywania kolejnych planów również, połowa listopada zleciała szybciej niż bym się spodziewała, a lista zaplanowanych rzeczy wciąż pęka w szwach. Postanowiłam wyselekcjonować kilka z nich i uczynić je swoim celami do zrealizowania jeszcze w listopadzie. Byle zdążyć przed grudniem zanim na dobre wystrzeli przedświąteczna...