Zaczęło się od tego, że moja 8-letnia córka zażyczyła sobie zdrowe przekąski do szkoły. Sięgnęła po książkę z daniami na wynos i zrobiła mi swoją listę życzeń. Tyle, że książka zawierała całkiem pokaźne porcje, które miałam już dawno wypróbować i jak widać motywacja przyszła dopiero od dziecka. Dziś...