
28 lis Zdrowe dania na wynos. Pyszny lunch w słoiku
Zaczęło się od tego, że moja 8-letnia córka zażyczyła sobie zdrowe przekąski do szkoły. Sięgnęła po książkę z daniami na wynos i zrobiła mi swoją listę życzeń. Tyle, że książka zawierała całkiem pokaźne porcje, które miałam już dawno wypróbować i jak widać motywacja przyszła dopiero od dziecka.
Dziś mam dla Was 3 propozycje na zdrowe, kolorowe, pyszne i łatwe w przygotowaniu dania na wynos w słoikach w wersji na słono, a w jednym z kolejnych wpisów przygotuję wersję na słodko.
Do przygotowania tych prostych dań będziecie potrzebować szczelnie zamykane słoiki o pojemności dostosowanej do swoich potrzeb. Składniki możecie tak naprawdę dowolnie modyfikować biorąc za bazę ulubione makarony, kasze czy ryż, a kolejne warstwy w słoiku to już Wasza twórcza inwencja. Składniki zawsze układamy warstwowo zaczynając od tej płynnej na spodzie (oleje, sosy, wywary), żeby nie namoczyły pozostałych warstw, a całość mieszamy dopiero tuż przed jedzeniem.
Inspiracje do tych przepisów zaczerpnęłam z książki „Słoiki na słodko i słono” Wydawnictwa Buchmann. Są w niej przepiękne ilustracje i zachęcające do wypróbowania przepisy.
Zdrowe dania na wynos w słoiku podbijają świat kulinarny, a przygotowanie każdej z poniższych propozycji zajmuje zaledwie 10 minut. Podane składniki wystarczają na zawartość 1 słoika.
3 propozycje na zdrowe dania na wynos
W stylu włoskim
Składniki:
- 120 g makaronu (ja użyłam kolorowych kokardek farfalle 6 sapori, które przywiozłam z wakacji we Włoszech)
- 8 pomidorków koktajlowych
- garść rukoli
- kilka kulek sera mozzarella
- kilka płatków parmezanu lub startego na dużych oczach ulubionego żółtego sera
- 4 plastry szynki parmeńskiej
- garść uprażonych na suchej patelni ziaren (słonecznik, sezam)
- 1 łyżeczka zielonego pesto
- ocet balsamiczny i oliwa z oliwek do smaku
Przygotowanie:
Pomidorki koktajlowe kroimy na połówki, a szynkę parmeńską na kawałki. Ugotowany i ostudzony makaron możemy wymieszać z pesto. Składniki układamy warstwowo zaczynając od makaronu. Na spodzie słoika wlewamy odrobinę octu balsamicznego i oliwy z oliwek.
A’la ramen
Składniki:
- 120 g makaronu ramen (u mnie z braku ramen jest azjatycki makaron z warzywami)
- 150 g piersi z kurczaka
- 50 g zielonego groszku
- kilka grzybów shitake
- odrobina wywaru z warzyw lub sosu teriyaki
- opcjonalnie ugotowane na twardo jajko
- świeże zioła
Przygotowanie:
Przyprawioną w sosie pierś z kurczaka krótko smażymy lub gotujemy w wywarze z warzyw. Grzyby shitake smażymy na oleju sezamowym. Ugotowany i ostudzony makaron umieszczamy na dnie słoika, a potem układamy warstwowo resztę składników. Na koniec możemy dodać pokrojone na ćwiartki jajo na twardo. Na wierzchu dajemy do smaku świeże zioła np. bazylię.
W stylu sushi
Składniki:
- 150 g ryżu do sushi
- japoński ocet
- kilka plastrów wędzonego lub marynowanego łososia z koperkiem
- 2 paluszki surimi
- kilka plasterków marynowanego różowego imbiru
- 2 arkusze wodorostów nori
- kilka plasterków zielonego ogórka
Przygotowanie:
Ryż do sushi gotujemy zgodnie z instrukcją (z użyciem japońskiego octu). Łososia marynujemy przez godzinę w odrobinie octu dodając koperek. Resztę składników kroimy na kawałki i umieszczamy warstwowo w słoiku zaczynając od wodorostów.
Mam nadzieję, że spodobały Wam się te propozycje, ale gdyby było Wam mało, załączam jeszcze kilka innych.
Smacznego!
Mniam! Wygląda świetnie i tak też pewnie smakuje! Na pewno przygotuje takie słoiczki!
Mniam! Na pewno przygotuje takie słoiczki. Wyglądają super i tak też pewnie smakują!
Bardzo podoba mi się ten pomysł, że tak przygotowywać posiłki i korzystać ze słoików, zamiast kupować specjalne pojemniki, szczególnie plastikowe.
Super się to prezentuje, ale nam 2 ale:
1.słoiki są cięzkie
2.wole jesc na ciepło
Ale poza tym nie czepiam się bo musiało byc pyszne :D.
1. Tak, szklane są ciężkie, więc na Twój rower może trudniej. Można więc mniej eko i użyć wielorazowy, plastikowy słoik czy inny pojemnik.
2. Na ciepło jak najbardziej, bo po wyjęciu ze słoika mieszamy całość w miseczce lub na talerzu i podgrzewamy jak trzeba.
Taki lunch wzbudzi zainteresowanie kolegów z pracy od razu po wyjęciu z torby. Świetny pomysł!
Tego życzę 🙂
Praktykujemy takie lunche w słoiku, bo to super ułatwienie w pracy. 🙂
Czegoś i od dzieci można się nauczyć;) u nas do słoików lądują głôwnie zupy. Mąż do pracy zabiera. Pozostałe, w tym makarony itd raczej w pudełkach. Co nie zmienia faktu, że w słoiku prezentuje się świetnie!
Nie dość smaczne i zdrowe, to do tego jeszcze ładnie wygląda:)
Ale fajne przepisy, nie tylko do szkoły, ale i do pracy jak znalazł 🙂
Super pomysl z tym sloikiem, tylko szoda troche,z e to ciezkie, za to bardzo eko!
No tak, niestety ciężkie w tym wydaniu, dlatego będę szukać czegoś alternatywnego.
Bardzo często gdy wyjeżdżam zabieram taki lunch ze sobą. Wspaniała sprawa! Ekologicznie i zdrowo 🙂
Taki lunch w słoiku to super sprawa ! Można przygotować już dzień wcześniej a na drugi dzień zabrać ze sobą ?
Ja właśnie przygotowałam słoiki na 3 dni.