Lipcowe nastroje i zmiany, które rodzą niepokój i smutek
Nie jestem pewna czy to dobry moment na zabieranie się za poważne wątki, bo jestem osłabiona emocjonalnie, a sygnalizowane wcześniej nastroje dotykają bardziej niż się tego spodziewałam. Traktując jednak pisanie jako terapię liczę, że uda mi się wyciszyć pewne myśli w głowie wyrzucając z siebie...