08 paź Wzbudzić ciekawość, wyrwać emocje, wycisnąć łzy, poruszyć najważniejsze… rzecz o skarbie.
Jest takie miejsce, które jest bardzo ważne dla Ciebie i Twojego dziecka. To miejsce, do którego chętnie wracasz, podglądasz zachowania innych, chłoniesz pomysły, rozwiązujesz problemy, pracujesz, uczysz się, odpoczywasz i które ma ogromny wpływ na Twoje samopoczucie. Udajesz się do niego, niezależnie od tego czy jesteś zły, zmęczony, zagubiony czy szczęśliwy, wesoły i zrelaksowany. To miejsce zawsze wywołuje teraupetyczny uśmiech na Twojej twarzy. Jest niemal Twoją codziennością i Twoim drugim domem.
Kiedy wchodzisz do świata, który został stworzony specjalnie z myślą o Tobie, stając się jego częścią, szukasz w nim komfortu psychicznego, fizycznej wygody, wewnętrznego spokoju i zwykłej ludzkiej życzliwości, a także troski i zaangażowania, które sprawiają, że czujesz się bezpiecznie i dobrze.
W ostatnią sobotę wybrałam się z rodziną w takie miejsce nie spodziewając się opowieści o życiu, tym co w nim najważniejsze i najbardziej cenne. Naszym jedynym zadaniem było przebranie się za podróżników, bowiem mieliśmy odbyć pewną wędrówkę, pełną przeszkód, ale i ciekawych przygód, na końcu której czekał na nas SKARB. Bardzo ważny skarb. Ukryty w dużym lesie, niedostępny dla obcych, schowany tak dobrze, że znaleźć mogą go jedynie wytrwali, zaangażowani w poszukiwania, podejmujący nowe inicjatywy i chcący iść przez życie z zaciekawieniem i otwartością na świat. Ale, żeby odbyć tę podróż i dotrzeć do skarbu potrzebujesz mapy i duchowej przewodniczki. Podobnie jak w życiu.
Mapa doprowadza Cię do pierwszej wskazówki – smoczej jamy, w której mieszka pozornie tylko groźny smok. Ma on dla Ciebie wskazówkę na dalszą drogę, która ostatecznie ma doprowadzić Cię do skarbu, ale żeby ją otrzymać musisz go nakarmić np. celując woreczkami z piasku do jego jamy. Smok syty i zadowolony kieruje Cię do następnego punktu wyprawy – morskiej krainy. Zanim wyruszysz wręcza Ci tajemniczą kopertę, której nie wolno otworzyć do samego końca Twojej wędrówki.
W morskiej krainie wita Cię marynarz, który nauczy Cię jak szybko zrobić kolorową łódkę. Będziesz jej potrzebował, żeby przepłynąć wody stojące na drodze do Twojego celu. Morze jest wzburzone, ale nie martw się, Twoja łódka jest stabilna, a wokól wiele pomocnych ludzi. Marynarz również wskaże Ci drogę i wręczy kopertę, której nie możesz zgubić w swej podróży.
A kiedy przepłyniesz wody, usłyszysz odgłosy relaksującej muzyki i delikatny szum. Wtedy Twoim oczom ukaże się zapierający dech w piersiach wodospad, a nad nim kolorową tęczę. Musisz przez niego przebrnąć, bo droga do skarbu prowadzi przez sam jego środek. Nie obawiaj się jednak i tej przeszkody. Pomogą Ci ją pokonać wodzianki, których śpiew poprowadzi Cię do następnego punktu wyprawy. I tam czeka na Ciebie kolejna koperta.
Po przejściu przez wodospad, docierasz do wioski szamanek. Jak tu pięknie, kolorowo i tajemniczo. Szamanki namawiają Cię do przegonienia złych myśli i mocy z pomocą kolorowego wiatru, tańcząc wokół ogniska i odśpiewując swe szamańskie zaklęcia. Musisz spełnić ich prośbę, a wtedy będziesz mógł wyruszyć dalej.
Szamanki również mają dla Ciebie kopertę, a kiedy uznają, że jesteś oczyszczony ze złych mocy i gotowy na pokonanie trudów tej podróży, kierują Cię na wyspę syren. I tu czeka Cię kolejna zagadka, bowiem swoim cichym śpiewem i subtelnym tańcem syreny wskazują dalszą drogę. Wcześniej uczą Cię swojego tajemniczego śpiewu, powabnych ruchów, a w nagrodę wręczają kopertę dając wskazówkę do kolejnego punktu wyprawy.
Tym punktem okazuje się być łąka z pyłkiem rozpylonym przez pracowitą, aczkolwiek nieco osamotnioną pszczółkę. Pszczółka jest bardzo zajęta, ale cieszy się z Twojej wizyty. Bardzo chce Ci wręczyć swoją kopertę, ale wcześniej musisz pomóc jej pozbierać wszechobecny pyłek. Zadowolona i szczęśliwa wskazuje dalszą drogę wręczając Ci kolejną kopertę.
Następnym punktem wyprawy jest zmierzenie się z arachnofobią, bo oto na Twojej drodze staje wielki, czarny pająk z misternie utkaną kolorową siecią. Wszyscy muszą przejść przez nią nie poruszając jej delikatnych nitek, bowiem sprytny pająk zawiesił na niej głośne dzwoneczki. Na ich dźwięk zjawiał się natychmiast. Sieć pokonana, a pająk wręcza kopertę.
Tymczasem mapa wskazuje ostatni punkt wyprawy – wielką polanę, na środku której znajduje się tajemnicza grota. Wokół niej panuje niesamowita cisza, jedynie ptaki krążące nad jej wierzchołkiem wykrzykują wieści o tym, że jest w niej zakopany skarb, ale żeby drzwi groty zostały otwarte wszyscy podróżnicy muszą głośno wypowiedzieć hasło, które wcześniej trzeba rozszyfrować z otrzymanych kopert. I ten etap podróży pokonujemy ciekawi co zdarzy się dalej. Drzwi groty zaczynają się otwierać, a z jej środka wydobywa się gęsty, biały dym. Nagle z dymu wyłaniają się dwie, białe zjawy – to strażniczki skarbu. Nie dopuszczają nas jednak do niego, bowiem wcześniej pragną dać pokaz swoich tanecznych umiejętności w rytm różnych gatunków muzycznych. Nasz zachwyt ich tańcem, otwiera ich serca, a wtedy białe zjawy pozwalają nam odkryć tajemnicę i cel tej podróży.
Czy jesteście ciekawi co to za miejsce? Co jest tym skarbem i dlaczego tak wiele musieliśmy przejść, żeby zrozumieć, że warto pokonywać przeszkody, wykazać się cierpliwością, podejmować właściwe decyzje, w trudnych sytuacjach podać sobie rękę, aby w końcu dotrzeć do kresu podróży?
Tym miejscem jest przedszkole mojego najmłodszego dziecka, dzięki któremu po raz kolejny miałam okazję doświadczyć wielu pięknych wzruszeń, a tym skarbem jest RODZINA.
Wiele osób bardzo poruszyła ta droga, jedyna jaką mieliśmy do pokonania tego dnia, a którą przebywamy przecież codziennie, by być blisko ze sobą. W życiu również natrafiamy na wiele przeszkód, spotykamy różnych ludzi, podejmujemy wiele trudnych decyzji, przeżywamy dylematy, wzloty i upadki, by ostatecznie dotrzeć do punktu, który daje nam poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji.
Na koniec trud podróżników został nagrodzony teatrzykiem opowiadającym o rodzinie pt. „Mała księżniczka”. A potem były długie rozmowy, dużo zabawy, śmiechu i pyszny poczęstunek. Dziękujemy za ten piękny, pełen dobrych emocji dzień.
Wzruszeni rodzice
Bardzo ciekawy pomysł na sprzędzenie czasu z rodzina ! Przyznam ze sama nigdy nie byłam w takim miejscu i nawet nie wiedziałam ze takie eventy sa organizowane w Polsce. Świetna sprawa 🙂
Zazdroszczę takiego przedszkola 🙂
Ale rzeczywiście RODZINA to skarb najcenniejszy,także dla mnie.
Pozdrawiam 😉
wspaniała i kreatywna zabawa! 🙂
Milo mi się zrobilo jak to czytałam, bo pamiętam jak u mnie w przedszkolu organizowane były podobne zabawy. Świetne dekoracje oraz przebrania sama mając 13 lat z chęcią wzięłabym udział w czymś takim…. ♡
Calmonlycalm.blogspot.com
Rzeczywiście w naszym przedszkolu dobrze czują się nie tylko dzieci, ale również ich rodzeństwo i rodzice, którzy są częstymi gośćmi. Bardzo to doceniam, szczególnie, że mam porównanie z innymi placówkami 😉
Niesamowite zdjęcia tak jak i przeżycia takie chwile są bezcenne 😉
super przygoda! Chętnie bym się na taką wyprawę wybrała 🙂