15 lip Arbuzowe love, czyli 3 kolejne proste sposoby na arbuza
Moja miłość do arbuzów jest wielka, o, mniej więcej taka -> KLIK. Dlatego mój mąż już nie protestuje, kiedy w drodze powrotnej z wakacji w Chorwacji zgarniamy 2-3 wielkie sztuki (łącznie ok. 30 kg) i wieziemy je kolejne 1300 km do domu. Arbuzy dojeżdżają w stanie idealnym i pozwalają nam przedłużyć smak wakacji o kolejny tydzień. Dlaczego wiozę arbuza, który jest przecież dostępny w Polsce? Otóż jego smak jest zupełnie wyjątkowy, tak jak i innych południowych owoców. Arbuz chorwacki jest wyjątkowo słodki, chrupki, ma bardzo intensywny zapach i przepiękny czerwono-krwisty kolor. Ma też mniej pestek. Poza tym to już taka nasza tradycja. Z Chorwacji zawsze przywozimy arbuzy i już.
Arbuz jest też zdrowy, ponieważ jest owocem bogatym w składniki odżywcze, w stosunku do innych owoców jest niskokaloryczny i w 90% składa się z wody. Przekąsek z jego zawartością nie trzeba dosładzać i bardzo dobrze gasi pragnienie. Znakomicie wpływa też na przemianę materii, układ pokarmowy oraz układ nerwowy.
Mijający tydzień ogłosiłam więc w naszym domu yygodniem arbuza i przygotowaliśmy kilka sprawdzonych już przez nas wcześniej przekąsek, w tym:
- wodę arbuzową
- arbuzowego shake’a
- różnego rodzaju sałatki z arbuzem
- szaszłyki z arbuzem
- a dla mnie specjalny, mocno orzeźwiający drink arbuzowy
Przepisy na powyższe rzeczy znajdziecie w moim poprzednim wpisie: „7 sposobów na najlepsze wykorzytanie arbuza”.
Jakby co, z arbuza można zrobić też cudny tort. Instruktaż znajdziecie tutaj -> KLIK. Tylko podpowiadam 😉
Poza tym postanowiliśmy wypróbować też kilka nowych i bardzo prostych przepisów, z których najlepiej wyszły nam:
ARBUZOWO-BAZYLIOWA LEMONIADA
Ta lemoniada to najbardziej orzeźwiający napój tego sezonu. Jego skład znajduje się w nazwie – arbuz i bazylia. Oba składniki miksujemy dodając jedynie na litrowy dzbanek pół wyciśniętej cytryny lub limonki. Arbuz powinnien być oczywiście mocno schłodzony i oczyszczony z pestek, a ilość świeżej bazylii można dostosować do swoich preferencji (ja użyłam kilka listków). Nie trzeba dosładzać ze względu na słodycz arbuza, można natomiast dodać kostki lodu, np. arbuzowe (poniżej). Wypić należy od razu po przygotowaniu. Taka lemoniada to doskonała alternatywa dla słodkich napojów, w tym słodkiej lemoniady cytrynowej.
ARBUZOWE KOSTKI LODU
Czy wiecie, że takie kolorowe kostki lodu, chciałoby się powiedzieć magiczne, powodują, że dzieci chętniej piją wodę zamiast soków czy innych słodkich napojów? Ich przygotowanie to prosta sprawa. Wystarczy umieścić skrojone kawałki owocu w foremkach na lód i zalać je zimną wodą, a następnie zamrozić. Moje córki zażyczyły sobie także kostki lodu z cytryną i kiwi, a do każdej z nich dodały po małym listku świeżej mięty. Dzięki temu ciągle chcą je używać i przez co piją więcej wody. Czyż nie wyszło cudnie? A jakie fajne na przyjęcie urodzinowe. Inspirację zaczerpnęłam z bloga Hani z Haart.pl, bo kiedyś widziałam u niej takie owocowe kostki lodu.
ARBUZOWE SORBETY
Uwielbiamy sorbety, a te zrobione samodzielnie smakują nam jeszcze bardziej. Do przygotowania sorbetów wystarczy kawałek arbuza pokrojonego na małe kawałki, które następnie miażdżymy widelcem. Podczas ugniatania arbuz wypuszcza dużo wody, która wraz z miąższem stanowi idealny skład sorbeta do zamrożenia. Miąż umieszczamy w pojemniczku na lody z patyczkiem, do których można też dodać listki mięty lub inne owoce i całość zamrozić. Do tej przekąski możecie też dodać jogurt naturalny lub ulubiony serek, my jednak wolimy arbuza w wersji solo.
I jeszcze na koniec 8 sposobów na krojenie arbuza.
Lubicie arbuza? Lubiiiicie. Wiem to, bo często wspominacie o tym w komentarzach na Instagramie. A może macie jakieś swoje ulubione przepisy? Pochwalcie się poniżej. Można wklejać linki. Śmiało 😉
♥ ♥ ♥
Jeśli spodobał Ci się ten wpis lub uważasz, że może się komuś przydać, będzie mi bardzo miło, jeśli go skomentujesz lub/i udostępnisz. Dziękuję, że jesteś i wspierasz.
Jeśli chcesz być również na bieżąco z kolejnymi artykułami na blogu i tym co udostępniam na kanałach społecznościowych, polub Esencję na Facebooku, zajrzyj na Instagram i na Instagram Stories (jestem tam nie tylko codziennie, ale potrafię się też nieźle rozgadać) i odwiedź Twittera.
Mniam az wstałam do lodówki. Shahe z arbuza z kruszonym lodem będzie za chwilkę
Brawo Gocha. Prawda, że na urodziny dziecka też spoko? 😉
ah, uwielbiam arbuzy! Wiadomo, że jest lato kiedy można sobie kupić ten soczysty owoc na straganie.
Ostatnio też się zagłębiałam w temat wartości arbuza i robiłam podobny eksperyment. Arbuz pyszny w każdej postaci.
Zachęcająco te arbuzy na zdjęciach wyglądają, zachęcająco 🙂 Tylko arbuzy średnio lubię. Kiedyś przejadłem się nimi okrutnie i nie ciągnie mnie do nich. Ale mam koleżankę, która na każdą wyprawę – rowerową, narciarską czy wędrówki w góry zabiera stertę arbuzów. Sądzę, że dokładnie połowa bagażu w jej aucie, to arbuzy. Nawet jakieś specjalne noże do krojenia arbuzów ze sobą wozi 🙂
Okazuje się, że arbuzy nie tylko smakują, ale też są wdzięcznym obiektem do fotografowania. No ale, żeby ich nie lubić? No wiesz?
BTW, nie raz przejadłam się czereśniami, ale na szczęście nie zburzyło to mojej miłości do nich.
Nie można powiedzieć, że nie lubię arbuzów. Zjem, nawet z przyjemnością, ale niewiele. I nie będzie mi ich brakowało, gdy nie zjem żadnego w sezonie. Nie wiem, jak określić taki stan rzeczy? Obojętność?
Spędziłem kilka miesięcy na Bliskim Wschodzie (dawno, dawno temu) i wróciłem przejedzony arbuzami oraz bananami. Umiarkowana miłość do bananów mi wróciła, do arbuzów nie. Lecz nie każdy owocem się przejesz. Czereśnie nie są dobrym przykładem, bo to owoc sezonowy, ale ja zjadam pół kilo jabłek dziennie i mi się nie przejadły. Nie wiem skąd się bierze taki stały apetyt na coś.?
Ja to zawsze tłumaczę potrzebą organizmu. Zjadanie pudełka śmietany też tak tłumaczę, no bo jak inaczej? Idziesz do lodówki z silnym postanowieniem, że zjesz jogurt lub kefir naturalny albo coś innego, bo lodówka wypełniona po brzegi, a ty widzisz tylko ŚMIETAAAAANEEEE.
A wiesz, że z tą śmietaną dobrze cię rozumiem, też bym ją wybrał 🙂 🙂
Nie wiem jak to wygląda u Ciebie, ale u mnie nie za dobrze. To nie jest normalne :-p
Omg! Czy ten filmik to Ty zrobiłaś? <3
Na takim etapie jeszcze nie jestem 🙂
jeszcze 🙂
Twoja wiara we mnie jest szlachetna 😀
nope, szczera 🙂
Spróbuję zaszczepić jej trochę w sobie 😉
😀
Tego lata również robiłam lemoniadę z arbuza 🙂 dodałam do niej jedynie zamiast bazyli cytrynę by nadać jej kwaskowaty smak 🙂
W mojej lemoniadzie też zaproponowałam cytrynę lub limonkę. Nadają delikatny kwaskowaty smak.
Sorbetu jeszcze nie jadłam, ale lemoniada to zdecydowanie coś dla mnie. Sama robię co roku i uwielbiam! 🙂
chyba spróbuję lemoniadę arbuzową niedługo zrobić….ze swojej strony proponuję zmiksować arbuza z czerwonymi porzeczkami i odrobiną soku jabłkowego 🙂
O, to też pysznie. Tylko sok jablkowy przy tej słodyczy arbuzów, które miałam (chorwackie) już by przesłodził lemoniadę.
Najbardziej podoba mi się lemoniada, wygląda pięknie 🙂
Uwielbiam sorbet i wodę arbuzową ?
Wodę arbuzową pijemy namiętnie.
Och, skąd ja teraz (godz. 23:08) wezmę arbuza? 🙂 Narobiłaś ochoty!
Bardzo dziękuję za pamięć i polecenie <3
To ja dziękuję za inspiracje. Z Tobą jest tak, że jak raz coś zobaczę to na długo zostaje w pamięci ?