
10 kwi Zainspirowana kuchnią hiszpańską
Obiecany w poprzednim wpisie artykuł (i relacja fotograficzna) na temat smaków, których osobiście doświadczyłam podczas ostatniego pobytu w Barcelonie.
Kuchnia hiszpańska to jedna z moich najbardziej ulubionych kuchni świata. Wyciągam z niej to co najzdrowsze, najpyszniejsze, najprostsze w przygotowaniu i najbardziej kolorowe.
Będąc w Hiszpanii, wybieram jedynie lokalne potrawy i to nie tylko w restauracjach, ale także na lokalnych targach i bazarach (np. La Boqueria). Smakują jak nigdzie indziej, bo nic nie odbierze im świeżości, soczystości i aromatu.
Z kolei w domu staram się korzystać z uroków kuchni hiszpańskiej przygotowując menu na domową imprezę (sylwester, urodziny, spotkanie towarzyskie) lub po prostu na co dzień.
Dlaczego zainteresowałam się kuchnią hiszpańską?
- jestem fanką kuchni śródziemnomorskiej ze względu na niskokaloryczność potraw, obecność wszelakich rodzajów ryb pod każdą postacią, owoców morza, dużej ilości warzyw i owoców oraz wina
- lubię kiedy przygotowanie posiłku nie zajmuje zbyt wiele czasu
- doceniam niezwykłe doznania kulinarne oferowane przez ten rodzaj kuchni
- jest bardzo kolorowa i estetyczna
- inspiruje mnie i motywuje do odkrywania wciąż nowych potraw
- jej kwintesencją jest dobry i świeży produkt
- królują w niej świeże zioła i przyprawy, które uwielbiam
- to najzdrowsza kuchnia na świecie, a jej spożywanie to prawdziwa uczta
Nic dodać, nic ująć, wystarczy popatrzeć na poniższe zdjęcia.
Uwielbiam owoce morza i ryby, a w Barcelonie krewetki, kalmary, mule czy ośmiorniczki miałyśmy na każdym kroku na wyciągnięcie ręki i niemal w każdej odsłonie. Grillowane i polane oliwą z pietruszką oraz czosnkiem smakowały wybornie. Bardzo polecam skosztowania tych specjałów na lokalnym bazarze.
Będąc w Barcelonie obowiązkowo trzeba spróbować paellę i risotto z owocami morza. Moja córka zakochała się w tych potrawach.
Mięsa poszły niemal w odstawkę, choć szynkami dojrzewającymi nie gardziłyśmy.
Dania kuchni hiszpańskiej smakują tak dobrze nie dlatego, że kucharz spędził w kuchni pół dnia, tylko dlatego, że warzywa są tu niezwykle soczyste, świeże, pachnące, lśniące i masz ich ogromny wybór w jednym miejscu.
Zarówno warzywa i owoce kupujemy na targu (najlepiej La Boqueria), ich świeżości i aromatu nie odda żaden, nawet najlepszy sklep. Świeżo wyciskane soki w różnych konfiguracjach wypijasz wyczuwając każdą witaminę z osobna.
Przystawki tzw. tapas podawane na ciepło lub zimno były ulubionymi przekąskami naszych dzieci – pieczone ziemniaki z sosem majonezowo-czosnkowym lub pomidorowym na ostro, mini hamburgery „bez przykrywki”, owoce morza, łosoś z pomidorami, rybne krokieciki, szynka serrano, małe kanapki, zielone warzywa czy tortille lub szybkie przekąski „do rączki”. Dobrym pomysłem jest zamówienie kilku przystawek i dzielenie się nimi.
Również wino smakuje tutaj inaczej. Kolację najczęściej popijałyśmy białą lub czerwoną sangrią podawaną w dużych karafkach lub olbrzymich kielichach.
Zazwyczaj omijam słodycze, których nie znam, przeważnie są dla mnie zbyt słodkie. W Barcelonie jednak jadłam jedne z najlepszych czekoladek. Przysmak nr 1 to truskawki w ciemnej i białej czekoladzie.
Przyznacie, że nie sposób oprzeć się takim doznaniom smakowo-estetycznym?
Mnie kuchnia hiszpańska uwiodła wszystkimi swoimi walorami. A Was?
Kuchnia hiszpańska jest przepyszna! Kuchnia hiszpańska jest znana z bogactwa smaków i tradycji. Ze względu na walory stosowanych w niej składników jest uznawana przez lekarzy za jedną z najzdrowszych na świecie. Dieta śródziemnomorska związana z kuchnią hiszpańską jest wpisana na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. Kuchnia hiszpańska jest bardzo urozmaicona ze względu na różnorodność regionów kraju. Nic tylko gotować, a do tego piękna biała, nowoczesna kuchnia!
Kuchnia hiszpańska smakuje na prawdę wyśmienicie! Jeśli posiadamy w domu piękne pomieszczenie, gdzie możemy przyrządzać pyszne posiłki to jesteśmy na prawdę ogromnymi szczęściarzami!