
18 lip Kraków w 48 godzin. Wybrane atrakcje dla dzieci w Krakowie.
Ten wyjazd podobnie jak poprzedni, do Poznania (KLIK), był bardzo spontaniczny, a jego organizację zaczęłyśmy dosłownie na 2-3 dni przed podróżą. Jest to wspólna inicjatywa moja i mojej sąsiadki, którą nazwałyśmy małym rodzicielskim projektem i której celem jest pokazanie naszym dzieciom Polski od strony lokalnych tradycji. Obie wierzymy w to, że edukacja poprzez zabawę daje najlepsze efekty i dlatego zabieramy nasze córki w miejsca, które wiemy, że im się spodobają i dzięki którym będą mogły nieco lepiej poznać nasz kraj, dostrzegając jednocześnie różnice między poszczególnymi regionami. Zaczęłyśmy od większych miast, ale z czasem będziemy chciały zabierać je również w mniej popularne, aczkolwiek charakterystyczne miejsca w Polsce.
Oczywiście niecałe 3 dni to za mało, żeby pokazać im nawet najważniejsze obiekty, szczególnie, że niektóre uzależniałyśmy od pogody. Trudno bowiem z przyjemnością spacerować w trakcie burzy po Plantach czy Wawelu, ale program i tak był bardzo intensywny, a dzień wypełniony po brzegi od rana do nocy.
Kraków jest piękny i poza jego kulturowym i historycznym dziedzictwem, kojarzy mi się z moimi zaręczynami oraz podyplomowymi studiami Public Relations na Akademii Ekonomicznej. Dzieciom jednak zapewniłyśmy atrakcje na miarę ich wieku, letniej pory roku i z racji tego, że tym razem nie wybrałyśmy się samochodem, starałyśmy się ustawić program dnia tak, żeby jak najmniej czasu tracić na przejazdy.
Zacznę od pochwalenia mojej starszej córki, która znalazła dla nas w internecie doskonałą miejscówkę na nocleg. Zaskoczył nas jej wysoki standard vs cena. Po raz kolejny (podobnie jak w przypadku Poznania) przekonałam się, że w grupie zawsze fajniej (spędzamy razem czas) i bardziej opłacalnie (dzielimy koszty) jest korzystać nie z hotelu, lecz ze wspólnego mieszkania. Teraz dowiedziałam się jeszcze, że warto zaufać swojemu dziecku, które potrafi wygooglować super miejsce. Apartamenty FriendHouse (KLIK) polecam ze względu na dobrą lokalizację (Krowodrza), wysoki standard, funkcjonalność, wygodę i cenę (my za last minute zapłaciłyśmy 378 zł. za 2 doby dla 5 osób dzieląc koszty na 2 rodziny).
Nasz pobyt zaczęłyśmy od emocji na miarę finałowego mundialowego meczu. Dziewczyny były trochę zmęczone podróżą, więc zamówiłyśmy sushi i obejrzałyśmy mecz w apartamencie, a potem ruszyłyśmy w miasto.
Gdzie warto zajrzeć w Krakowie? Wybrane atrakcje dla dzieci
1. Rynek Główny – rynek Starego Miasta, kościół Mariacki, Sukiennice, Brama Floriańska
Mam ogromny sentyment do tych miejsc i mam nadzieję, że nasze dzieci też będą je miło wspominały. Rynek przywitał nas piękną pogodą i fajną atmosferą w postaci nieukrywanego i głośnego entuzjazmu wielu Francuzów – świeżo upieczonych mistrzów świata w piłce nożnej (ich radość uwieczniłam na zdjęciach i live’ie na Instagramie, mogliście więc być na Rynku razem z nami na żywo). Krakowskie pamiątki, stragany w Sukiennicach, historia i piękne kamienice zapoczątkowały nasz pobyt w Krakowie i były wstępem do odwiedzenia Podziemia Rynku Głównego. Nie obyło się oczywiście bez pysznej kolacji, deserów i truskawkowej margherity na świeżym powietrzu w jednym z restauracyjnych ogródków na Rynku. Link do strony.
2. Podziemia Rynku Głównego
Przestronne korytarze, ruiny dawnych wiosek, zachowane ludzkie szczątki i fragmenty życia mieszkańców, a także multimedialne prezentacje, interaktywne zabawy dla dzieci i historia średniowiecznego Krakowa w jednym miejscu. Piękna wystawa pokazująca również ścisły związek Krakowa z innymi ośrodkami europejskimi. Atrakcyjna i warta zobaczenia ciekawostka dla dzieciaków. Link do strony.
3. Żywe Muzeum Obwarzanka
W Poznaniu robiłyśmy rogale świętomarcińskie, w Krakowie obowiązkowo obwarzanki. W Żywym Muzeum Obwarzanka miałyśmy okazję nie tylko poznać historię jego powstania, ale także własnoręcznie wyrobić ciasto i upiec obwarzanki z prawdziwego zdarzenia, które oczywiście zabrałyśmy ze sobą do domu. Link do strony. Link do przepisu na domowej roboty obwarzanki.
4. Papugarnia Amazonia
Papugarnia to jedno z fajniejszych przeżyć nie tylko dla dzieci (choć uprzedzam, te bardziej bojaźliwe uciekają zapłakane, bo papugi są dość odważne, choć krzywdy nie robią), ale też i dla dorosłych. Ja ekscytowałam się jak dziecko, ponieważ pierwszy raz byłam w miejscu, w którym co chwila jakaś egzotyczna papuga siadała mi na głowie czy ramieniu, odchylała dziobem kaptur w celu poszukiwania kolczyków lub innych błyskotek. Papugi to charakterne ptaki i przebywanie z nimi bezpieczne jest jedynie w towarzystwie przewodnika, z którym są oswojone i „dogadane”. Link do strony.
5. Selfielandia
Drzwi w drzwi z Papugarnią Amazonii znajduje się Selfielandia. Nie mogły jej nie zauważyć nastolatki 🙂 Ja się trochę wynudziłam, ale dziewczynki miały fajną zabawę w robienie sobie zdjęć. Link do strony.
6. Lustrzany Labirynt
Do Lustrzanego Labiryntu dziewczynki poszły same i twierdzą, że jest naprawdę dobrze zrobiony. Widziały się w lustrach, ale nie mogły się znaleźć. Wyszły zachwycone, nie jestem więc pewna czy aby na pewno zaliczyły Komnatę Strachu 😉 Przed wejściem do Labiryntu stoi nadzwyczaj towarzyski pan w stroju całym ze szkła. Link do strony.
7. Park wodny
Co jest najlepsze na ciemny i ulewny dzień? Jeszcze więcej wody 😉 Kilka godzin przed podróżą zajął nam ogromny Park Wodny – jeden z największych w Polsce i co tu dużo mówić – ogrom atrakcji jedynie utrudniał wyciągnięcie naszych dziewczyn z wody. Link do strony.
W planach miałyśmy jeszcze nieodżałowane HistoryLand (KLIK) – interaktywną podróż przez historię dla dzieci, na którą miałyśmy wykupione bilety i na którą nie zdążyłyśmy przed zamknięciem. Ponadto Muzeum Figur Woskowych, Kopiec Kościuszki i Wawel (niestety ostatniego dnia cały czas padało). Bardzo chciałyśmy też zobaczyć kawałek Chorwacji w Polsce, czyli krakowski Zakrzówek, ale to już następnym razem i przy pewniejszej pogodzie.
Jak zwykle będzie do czego tutaj wrócić i o to właśnie chodzi 🙂
***
Jeśli spodobał Wam się ten artykuł lub uważacie, że może kogoś zainteresować, będzie mi bardzo miło jeśli go skomentujecie lub/i udostępnicie dalej. To wyraz uznania dla mojej pracy i zaangażowania, a także sprawienie mi ogromnej radości.
Jeśli chcecie być na bieżąco z kolejnymi wpisami na blogu i tym co udostępniam na kanałach społecznościowych, zapraszam do polubienia Esencji na Facebooku, zajrzenia na Instagram (jestem też codziennie na Instagram Stories) i odwiedzenia Twittera.
Powinno Wam się spodobać Muzeum iluzji w Krakowie, bo nie tylko można porobić świetne zdjęcia (jak we wspomnianej Selfielandii), ale też dowiedzieć się wiele o optyce i tym, jak ludzki mózg odbiera różne zjawiska. Przyjemne z pożytecznym, więc bardzo polecam. Edukacja przez zabawę – dla dzieci idealnie, a i rodzice na pewno nie będą się nudzić!
Super artykuł 🙂 Właśnie szukałam miejsc, które mogę odwiedzić z dziećmi i przeglądałam noclegi w Krakowie. Dawno tam nie byłam!
Nie słyszałam wcześniej o Labiryncie. Teraz wybieram się z rodzinką i muszę koniecznie załatwić wejście 🙂 Dzięki za inspirację!
Kopiec Kościuszki jest cudowny, niesamowite miejsce! Dzieciaki na pewno zachwyci widok na miasto a po drugiej strony na odległe Tatry. Jest tam też restauracja, plac zabaw i las dookoła – świetne połączenie na niedzielne popołudnie. Kiedy wpadacie zobaczyć resztę atrakcji? 😀
Na pewno będzie jeszcze okazja, bo niestety nie zdążyłyśmy zajrzeć wszędzie tam gdzie planowałyśmy, ale nie martwi mnie to, bo mamy do czego wracać 🙂
W papugarni jeszcze nie byłam ale fajnie wygląda 😀 I te ręczniczki 😀
Te ręczniki to nasze kubraczki, żeby papugi nie pozostawiły nam niespodzianek na ubraniach 🙂 Ale chronią też nieco przed ostrymi pazurkami i dziobami papug.
Pamiętam Kraków z wakacyjnych kolonii, ale ten pokazany przez Ciebie ma dużo więcej atrakcji dla dzieci, które niekoniecznie lubią zabytki. Wspaniała wycieczka, sliczne dziewczynki i super sąsiadka. Koszty rzeczywiście niewielkie po podzieleniu się. Wspaniały pomysł:)
Zabytki też były, ale niestety pogoda troszeczkę nam uniemożliwiała ch dłuższe zwiedzanie.
Dziękuję, świetny wpis! Bardzo lubię Kraków, podrzuciłaś mi kilka pomysłów, gdzie pójść następnym razem. MOja córka pewnie będzie zachwycona Selfielandią, a syn parkiem wodnym 🙂
Tych atrakcji jest oczywiście dużo więcej, no ale my byłyśmy dość krótko, a i tak cały czas na nogach.
Widać,że bawiliście się świetnie:) Dajcie znać jak będziecie kolejny raz w Krakowie, może jakaś wspólna kawa? 🙂
Tyle razy byłam w Krakowie i nigdy chyba nie przestanie mi się podobać. To miasto ma swój urok.
Studia w Krakowie? Być może pójdę tam kiedyś na aktorstwo, na razie dostałam sie do Łodzi.
Muzeum obwarzanka chciałabym odwiedzić, choć i tak wolę precle. 😛
Czyżby słynna łódzka filmówka? Do Łodzi to ja akurat mam szczególny sentyment, bo to również moje miasto 🙂
Nawet nie wiedziałyśmy, że istnieje Muzeum Obwarzanka, a Kraków odwiedziłyśmy kilka dni temu. Będziemy musiały nadrobić następnym razem.
Bardzo fajne miejsce i fajna zabawa w robienie obwarzanków. Polecam.
Byłam w maju w Krakowie i z drugą połówką poszliśmy do Dziórawego Kotła. Lokal bardzo blisko rynku, stylizowany na podziemia prosto ze świata Harry’ego Pottera. Można tam skosztować specjałów z książek. Myślę, że to też ciekawe miejsce do zaczepienia w Krakowie 🙂
Fajnie, dzięki za rekomendację. Może następnym razem.
Ja byłam na trzydniowej wycieczce zimą. Pojechałam sama z Julciem do Krakowa i teraz w wakacje planujemy powtórkę, tyle że już we trójkę.
My zimą zaliczyłyśmy Poznań, o ja wymarzłyśmy, ale też było cudnie (link jest w pierwszej linijce wpisu).
Bawcie się dobrze i oby pogoda dopisała, bo wtedy czeka Was piękna wycieczka po klimatycznym Krakowie.
Do Krakowa wybieram się z córkami w sierpniu, już nie mogę się doczekać 🙂
Ach, dobrej zabawy i koniecznie wybierzcie się do HistoryLand. My nie zdążyłyśmy.
Niebawem mam zamiar odwiedzić Kraków ponownie i przygotować ofertę weekendu dla par. Z dziećmi nie podróżuję. Pozdrawiam.
Regularnie odwiedzam Kraków – zawsze mnie czymś miło zaskakuje 🙂
Kocham Kraków i każda okazja, żeby do niego pojechać jest mega!
Propsy za akcję-edukację 😀 A ten apartamentwyszedł naprawdę korzystnie cenowo.
ps.To co next?
Toruń, Wrocław albo Lublin. Ale fajny plan mam tez na Kaszuby. Właśnie jesteśmy w drodze nad morze, wiec może uda się też zrobić jednodniową wycieczkę z przewodnikiem po Gdańsku i Sopocie choc te miasta akurat dziewczyny znają.
Widziałam na stories pakowanie :D.
Bawcie się dobrze w takim razie ! :*
Mamy git ekipę, to będzie dobry czas. Ściskam.
:*