podroz i wakacje z psem

Wakacje z Ricą. Podróż z psem. Instrukcja obsługi na wesoło

36
Dodaj komentarz

avatar
14 Comment threads
22 Thread replies
25 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
15 Comment authors
DanusiaAleksandra BohojłoBlogierkaMagdalena / AsertywnaMama.plAneta Jj Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Danusia
Gość
Danusia

Przeglądam Twój blog… posty dotyczące cavaliera … gdyż od dwóch tygodni moj najstarszy syn (11lat) zaczal nas usilnie namawiać by kupić psa. Nigdy w życiu nie miałam żadnego zwierzaka…mam czwórkę dzieci … najmniejszy synek 0,5 roczku. Na wakacjach spodobał im się z wyglądu właśnie cavalier i Zaczęłam poszukiwać o nim informacji. Wydaje się piesek miły ale majac czwórkę dzieci trochę się obawiam tej decyzji. Zwłaszcza wyjazdy ( a lubimy spontaniczne wyjazdy pare razy w roku) lub weekendowe blokują moja zgodę na psa. Twoje opisy z życia wzięte mnie przekonują bardziej na TAK. Muszę Twoje opisy przeczytać mezowi:)) czy te pieski… Czytaj więcej »

Magdalena / AsertywnaMama.pl
Gość

bardzo sympatyczna opowieść o podróżującym psie 🙂 (swoją drogą bardzo fotogenicznym). małe rozmiarowo psy pod tym względem są bardziej praktyczne niż duże – w kwestii leżenia na kolanach państwa w aucie 😉

Aleksandra Bohojło
Gość

To na pewno. Naszymi sąsiadami byli też Słowacy, którzy przyjechali ogromną Toyotą z bagażnikiem w 3/4 zajętym transporterem. Ich pies to jakieś monstrum 🙂

Aneta Jj
Gość
Aneta Jj

Zwierzatka sa kochane 🙂

Renia Hannolainen ↟ Ronja
Gość

Olu, to z pewnością były niezapomniane wakacje, przemiło opowiedziałaś tę historię. W trakcie lektury wielokrotnie uśmiechałam się i wzruszałam, zwłaszcza w momentach, kiedy Rica „pilnowała” Cię przed wyjazdem i tak entuzjastycznie cieszyła się z powrotu. Uśmiałam się też czytając o tym, jak po przyjeździe do Chorwacji nie chciała opuścić auta 🙂 Cudownie, że zaplanowaliście wakacje tak, aby zabrać ją ze sobą. Ja bardzo żałuję, że już nie mamy psa. To stworzenie, które wnosi do rodziny ciepło, radość i mnóstwo dodatkowych okazji do uśmiechu i empatii. Nie mówiąc już o tym, jak fantastycznie wpływa na rozwój dzieci! Mój starszy Syn wychowywał… Czytaj więcej »

Aleksandra Bohojło
Gość

Nawet nie wiesz Renia jak się cieszę, że ją zabraliśmy ze sobą. Przecież gdyby nie to, to nie przekonalibyśmy się jak będzie, a dzięki temu wyjazdowi jeszcze lepiej ją poznaliśmy i jeszcze bardziej się do niej zbliżyliśmy. Kurcze, co ja gadam? Gdyby ktoś jeszcze kilka miesięcy temu powiedział mi, że tak mnie poruszy mój własny pies to postukałabym się w głowę. Nie jestem typem psiary, ale Rica kompletnie zawróciła nam w głowie. O co chodzi? 😀 No dobra, wiem, jest absolutnie uroczym i bardzo dobrym i niekłopotliwym psem. Plus to co napisałam o niej w dwóch ww. artykułach. W temacie… Czytaj więcej »

Bookendorfina Izabela Pycio
Gość

Z każdym naszym psem podróże wyglądały nieco inaczej, wszystko zależało od temperamentu psiaka, łączyło je jednak to, że zawsze wiedziały, że już za chwilę wyjedziemy na wakacje, pilnowanie się stada i ciągłe potwierdzanie, że o nim pamiętamy. 🙂
Bookendorfina

Aleksandra Bohojło
Gość

Wszystko się zgadza. To nasz pierwszy pies, dlatego jestem tak wszystkim mile zaskoczona. Niby wiedziałam, że cavaliery w pełni dostosowują się do swoich właścicieli, ale nie sądziłam, że nie będziemy mieli z nią najmniejszego kłopotu.

Katarzyna
Gość
Katarzyna

Dawno nie czytałam tak relaksującego wpisu 😉 No gorąco było, ale wyglądałaś bosko w kąpieli wodnej 🙂 A nawiasem mówiąc piękna psianka jesteś 🙂

Aleksandra Bohojło
Gość

Szkoda tylko, że tej kąpieli nie lubię 😀
https://www.instagram.com/p/BWdkH1Fnqtk/?taken-by=sweetrica

Martyna | optymistyczna.com
Gość

Artykuł świetny. No i nie mogłam oderwać się od zdjęć! Jest taka slodka! ☺

Aleksandra Bohojło
Gość

Bardzo, bardzo słodka 🙂 Pozdrawiam.

Ola Kłos
Gość

gratuluję za odwagę! Pies mojego chłopaka potrafi wytrzymać (ledwo!) podróż do weterynarza, która trwa 10 minut 😀

Aleksandra Bohojło
Gość

Ups. To jakiś trudny chyba przypadek 😉

Martielifestyle
Gość

Mój kot bardzo lubi podróże i najczęściej całą drogę przesypia. Piękny jest ten Wasz piesek, zawsze podobała mi się rasa. Świetne zdjęcia :).

Aleksandra Bohojło
Gość

Rasa świetna, polecam z całym przekonaniem.

Koharu Gosia
Gość

Fajny wpis! Zdjęcia, na których Rica jest mokra i to, gdzie siedzi w kręgu dzieci są super 😀 Z nami od 2-lat jest Misio. Nad morze jeszcze niestety nigdy nie dotarliśmy. Misiek bez problemu jeździ autobusami i pociągami, więc może kiedyś nam się uda 🙂

Aleksandra Bohojło
Gość

Codziennie odkrywam w telefonie jakieś jej nowe zdjęcia. Nie wiem czy nie ma ich przypadkiem więcej niż moje dzieci 😉

Pani Miniaturowa
Gość

Boże jaka ona jest słodka! Nasz pies zawsze wiedział, kiedy szykuje się wystawa lub wyjazd któregoś z członków rodziny. Był wtedy dość nerwowy, obwąchiwał uważnie tę osobę, może czuł stres danego członka rodziny przed podróżą?

Aleksandra Bohojło
Gość

Zupełnie nie wiem skąd te zwierzaki to wiedzą i jak czują nasze emocje, ale to jest niesamowite. Czuję, że przed nami jeszcze sporo ciekawych odkryć.

Ines Możejko
Gość

Bardzo sympatyczny tekst 🙂 Też wspominam swoje podróże z pupilem i było wkurzająco-zabawnie 😉

Aleksandra Bohojło
Gość

U nas na szczęście bez wkurzającej wersji 😉

Matka Na Zachodzie
Gość

Nasz labrador Termos najdłuższą podróż przebył, gdy przeprowadzaliśmy się do Niemiec. Na takie zwykłe wczasy zostawiamy go u naszej cioci, u której czuje się jak w domu. Niestety nie znosi za dobrze podróży. Macie bardzo fajnego towarzysza ??

Aleksandra Bohojło
Gość

Termos <3
Muszę przyznać, że nasz towarzysz podróży sprawdził się doskonale, choć zupełnie nie wiedziałam czego się spodziwać. Pozdrawiam.

Blogierka
Gość

Podpisuję się pod każdym słowem – znaczy tymże pies to członek rodziny i tak ZABIERAĆ go na wakacje!
Całe życie z psiakami jeździliśmy i cudownie wspominam :))

ps.Jak wake i pytanie na śniadanie?? 😀

Aleksandra Bohojło
Gość

Rica to nasz pierwszy pies i kompletnie nie wiedzieliśmy czego się spodziewać.
Wake mam za godzinę, właśnie wychodzę z domu, a PnŚ jak zawsze – krótko, powierzchownie i z tremą 😉

Blogierka
Gość

I jak wrażenia?? Bo juz na pewno jesteś po 😀

Aleksandra Bohojło
Gość

CZA-DO-WO i chcę jeszcze. Widziałaś już pewnie na fanpage’u, a na jutro skrobię artykuł, w którym opiszę swoje wrażenia. Wpadnij. A co z Twoim marzeniem?

Blogierka
Gość

Wpadnę! 😀 A moje umarlo 😉

Aleksandra Bohojło
Gość

Buuu 🙁

Blogierka
Gość

no życie, ale pewnie gdybym poszła to bym się utopiła 😀

Aleksandra Bohojło
Gość

Ja się nie utopiłam, choć wiele prób podjęłam :-p

Blogierka
Gość

hehe, o obawiałam się że to może mieć miejsce 😉

Aleksandra Bohojło
Gość

Byłam blisko.

Blogierka
Gość

a pomyśl że kolejne atrakcje jeszcze bardziej hardcorowe 😀

Aleksandra Bohojło
Gość

Ale może już nie na wodzie.