Spiacy szczeniak

Kiedy rozum śpi, zdrowy rozsądek czuwa, a serce rządzi

Subscribe
Powiadom o
guest
68 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Małgorzata
Małgorzata
2 lat temu

Jak czytam to zastanawiam się jakiego pecha mam, że trafiłam na takiego psa. Mój różni się diametralnie od Pani. Ze zdjęcia identyczne nawet mają plamki przy nosie takie same. Mój jest samcem może to dlatego. Drugi raz już bym się na niego nie zdecydował. Gdyby nie był taki piękny i mój mały synek tak go nie kochal to moja cierpliwość by się dla niego skończyła.

Agnieszka
Agnieszka
3 lat temu

Cavalier – najwspanialszy, najczulszy pies świata! Przekonywałam się o tym co dzień od chwili gdy pojawił się w naszym domu w kwietniu. 28 sierpnia Vincent skończył 6 miesięcy. Czytam wpisy, płaczę, liczę godziny. Teraz sama piszę, choć serce mi pęka. Jeszcze w ubiegłą niedzielę przed południem nic nie zapowiadało, że to ostatnie nasze godziny. Wybraliśmy się na wycieczkę do lasu. Szliśmy ścieżką z Vincentem na smyczy. W pewnej chwili zapiszczał i odskoczył. Spojrzałam na ścieżkę i zamarłam – żmija zygzakowata. Miałam nadzieję, że się mylę, ale niestety…Szybkie zdjęcie, piesek na ręce i biegiem do samochodu. Niestety w żadnej lecznicy nie… Czytaj więcej »

Magda
Magda
3 lat temu

Mamy cavisia od tygodnia ma 2 mc bardzo dużo śpi czy to normalne?

trackback

[…] to nasz pierwszy i długo wyczekiwany pies (pamiętacie ten wpis? -> KLIK). To również pierwsze z nim wakacje i o ile częste, weekendowe wyjazdy […]

Marta
Marta
6 lat temu

Ja też mam cudowną, półroczną sunię cavalierkę. Sama słodycz. Tych psów nie sposób nie kochać ? No i nikt mi nie zapewni takiej porcji codziennych czułości ?

Create your travel
6 lat temu

Jaka słodycz. Normalnie rozpłynęłam się. Strasznie ze mnie psiara. ?

Dawid Lasociński/Swiathegemona

Pies wygląda przepięknie 🙂 Kiedyś bardzo chciałem mieć psa, ale teraz już się nie zdecyduję. Po prostu każdy w mojej rodzinie ma psa i wychodzi z tego kompletna paranoja. Niestety, okazało się, że łatwiej jest zaprosić do domu na wsi ludzi z małymi ryczącymi bez przerwy dziećmi, niż z psami. Ale to osobny temat…

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Nigdy nie mów nigdy 😉

Dorota Marszał
Dorota Marszał
6 lat temu

Pewnie mają inne rasy

Dawid Lasociński/Swiathegemona

Nie chodzi o rasy psów 🙂 Po prostu pokłócą się o to który pies mądrzejszy, a który właściciel lepiej się zna na psach. Niekiedy te kłótnie są na śmierć i życie. A zwrócenie uwagi, że nie podobają mi się niektóre zachowania psów, na przykład rozkopanie grządek z kwiatkami, kończy się obrazą większą niż chiński mur

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

To zupełnie tak samo jak w przypadku dzieci. Zjawisko, które szczególnie mnie męczy to konkurencja między rodzicami „na dzieci”. Kuźwa (sorry), ale to jest tak popularny trend, że niedługo nie będzie się z kim kumplować 😉

Dawid Lasociński/Swiathegemona

Wiesz Ola, ja naprawdę bardzo lubię psy, uważam, że są to najsympatyczniejsze zwierzęta. Natomiast za małymi dziećmi raczej nie przepadam. Jednak, gdy ostatnio rozmawiałem z moją siostrą, która też ma dom na wsi okazało się, że doszliśmy do tych samych wniosków – mając do wyboru właścicieli psów i rodziców małych dzieci, to chętniej zaprosimy do siebie tych drugich, sprawiają zdecydowanie mniej kłopotów.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Widzę, że wszystko jeszcze przede mną 😉

Dawid Lasociński/Swiathegemona

Niekoniecznie. Każdy z nas jest inny 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

I to jest piękne. Ściskam.

Instrukcję Poproszę

Słodziak ta wasza psina, mi też sie marzy piesek bo sama wychowywalam sie w domu ze zwierzakami. Niestety mieszkamy w bloku a ja uwielbiam duże psy :-p, więc mąż jak narazie się nie zgadza.
Pozdrawiam
Agnieszka

Dorota Marszał
Dorota Marszał
6 lat temu

Osiem lat temu podejmowałam dokładnie taką samą decyzję. Spełniłam marzenie moich dzieci i nie żałuję. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez naszych przytulaśnych futrzaków.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Tak, słyszałam, że tak to właśnie działa. No i sama się o tym właśnie przekonuję.

Katarzyna Mirek
Katarzyna Mirek
6 lat temu

Ale cudowne stworzenie. Szkoda że na tą chwilę nie możemy ofiarować żadnemu psiakowi schronienia w naszym mieszkaniu. Dzieci byłyby zachwycone

raczkujacwswiat
raczkujacwswiat
6 lat temu

A ja właśnie analizuję czy w naszym domku piesek będzie dobrym pomysłem a jak patrzę na tak śliczną psinkę to aż się chce mieć taką obok siebie.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Poczytaj mity, które obaliła Jej Wysokość Rica. Powinno być Ci łatwiej podjąć decyzję 😉

raczkujacwswiat
raczkujacwswiat
6 lat temu

Dzięki!

Tatiana Niemczyk
Tatiana Niemczyk
6 lat temu

Ale wspaniale obaliłaś mity. Do serca przytul psa…

Kinga Bartkowiak
6 lat temu

Ten mit o śmierdzeniu psa jest straszny. Odkąd pamiętam, mamy psy i jeśli są zadbane, to na pewno nie śmierdzą, a wręcz przeciwnie, tak jak piszesz, przejmują zapachy :).

A co do śmierci zwierząt, to niestety rzeczywiście takie odejście bardzo się przeżywa i czuje w sercu żałobę. Ale oswajanie ze śmiercią jest bardzo ważne.

Twoja psinka jest cudowna <3.

Bożena Jędral
Bożena Jędral
6 lat temu

Mam dwa psy, o czym oczywiście wiesz. Niestety okazuje się, że Bridget nasiąka od błota i śniegu i śmierdzi 🙁 Kąpanie psa nie może być zbyt częste. Mimo, że mam naprawdę świetne szampony i odzywki, z utęsknieniem czekam suchego lata. Kiedy była mniejsza pachniała, teraz robi wszystko, by tak nie było. Z ciekawostek dodam, że Supeł mieszkający na podwórzu pachnie 😉

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Patrz, co pies to inna historia 😉 No zobaczymy jak będzie dalej u nas, ale początek mamy fantastyczny, bo szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś zupełnie odwrotnego.

Anna
6 lat temu

Przepiękna. My musimy poczekać z piesełem na samodzielność dzieci, może za 5 lat 🙂 Na chwilę obecną nakarmienie królika urasta do rangi wielkiego problemu 😉

Seaside Stories
6 lat temu

Ja też muszę poczekać. I nie dlatego, że Dominik jest jeszcze za mały, ale dlatego, że metraż naszego mieszkania przypomina pudełko od zapałek… Ale… co się odwlecze, to nie uciecze 😉

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Tak mówią 😉

coralic blog
6 lat temu

Jejku! Jest prześliczna!

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  coralic blog

Przez grzeczność nie zaprzeczę 🙂

Ania Abakercja
6 lat temu

urocza <3

ja nie chciałam psa. tzn. chciałam jako dziecko. później już nie bo to obowiązki i kłopoty. ale dostałam taki prezent-niespodziankę. i faktycznie wszystko było pogryzione. przez półtora roku Piccola była niszczycielem. ogarnęła się dopiero, jak w domu pojawiło się niemowlę 😉

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Ania Abakercja

Ojej, to rzeczywiście problem. Idę ucałować swoją Ricę, że taka dobrotliwa 😉 A mówiąc serio, jest naprawdę… idealna 🙂

Monika (mama na całego)
Monika (mama na całego)
6 lat temu

Śliczny jest ten psiak. Zgadzam się, że te wszystkie wypisane mity, to tylko takie wymówki. Jednakże ja nie zdecyduję się na psa. Uważa, że aby mieć zwierzaka, trzeba naprawdę tego chcieć, pragnąć i kochać psy 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Tak mi się wydaje. Nie, jestem tego pewna, chociaż co do ostatniego punktu to chciałabym powiedzieć, że nie jestem typem psiary. Tak przynajmniej było do tej pory, ale nasz psiak upragniony i wyczekiwany jest też <3

Agata inspiracjemamy

Od dłuższego czasu myślę nad powiększeniem naszej rodziny o zwierzaka. Też pracuję w domu, więc pies miałby zapewnione towarzystwo. Mamy też przydomowy ogródek, więc w razie pilnej potrzeby, a np. naszej niedyspozycji czy choroby, mógłby ostatecznie wyjść tam. No i tak myślę i myślę….czas podjąć jakąś decyzję 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Coś czuję, że będziesz się pomału łamać… 😉

Agata inspiracjemamy

Wiesz…mój syn ciągle mówi 'chciałbym dzidziusia’ albo „chciałbym piesa” – na tę chwilę mogę zgodzić się tylko z jego drugim pragnieniem 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Kiedy moja córka tak mówiła dostała chomika :-p

Agata inspiracjemamy

hahaha chomik odpada! Przyznaję się – chcę psa też dla siebie 😀

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Czytaj, podpytuj, rozkminiaj, aż dobrze się skończy 😉

Aleksandra | blog.stabrawa

Mam dokładnie te same obawy. Od kilku lat mieszkamy w domu na wsi, mamy kota i nawet myślałam o psie, tylko… Nie wiem co z wyjazdami. O ile kot w okresie letnim może spać w ogrodzie (albo w domku na drzewie mojej córki) a sąsiedzi uzupełniać miskę, o tyle z psem już nie jest tak łatwo. Wiem że można psa wziąść ze sobą ale też nie wyobrażam sobie kilkugodzinnego lotu z takim futrzakiem, dla którego to będzie trudne… Jak planujecie podróże?

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Na czas dalszych podróży Rica będzie u swoich przybranych „cioć”, czyli moich koleżanek, które bardzo chcą się nią zajmować podczas naszej nieobecności i które są totalnymi psiarami. Mają też swoje psy. Do tej pory jednak dwa razy (jak wspomniałam w tekście) była na „wczasach” w najlepszym z możliwych miejsc, a mianowicie tam gdzie się urodziła i wychowała przez pierwsze tygodnie swojego życia. Myślę, takich dalszych podróży w ciągu roku nie będzie dużo, ale dobrze mieć dookoła dobre dusze 😉

Aleksandra | blog.stabrawa

Zazynam „urabiać” mężą – chcę pieska, a jeszcze bardziej pragnie go nasza Mała <3

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Ja też musiałam nieco popracować nad mężem 😉 Teraz zachwyca się jej urodą i tym, że jest tak niekłopotliwa, a Mała leci do niego jak tylko przysiądzie na kanapie 🙂 #trafionyzatopiony 😀

TheFiorka
6 lat temu

Jaki cudowny psiak! <3 Ja nigdy nie miałam zwierząt w domu i jakoś tego mi nie brakuje. Lubię ogólnie psy i koty, ale chyba nie miałabym czasu na dodatkowe obowiązki, a wziąć zwierzaka i się nim nie opiekować to lepiej nie brać wcale.

Martyna Cieślińska
Martyna Cieślińska
6 lat temu

Marze o psiaku ale najpierw własne mieszkanie? Pozdrawiam

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Ach te wymówki 😉 Mimo to rozumiem Cię 🙂

Pani Miniaturowa
6 lat temu

Ja musiałam „wymarudzić” moją biedną kochaną Aryę. Gdy wreszcie Gajowy „załatwił” mi pozwolenie na kota, dosłownie następnego dnia pod domem moich rodziców ukazało się ogłoszenie, że ktoś odda niechciane kocięta. Pojechaliśmy po Kicie i żałuję, że nie wzięliśmy wszystkich, ale teściu chyba by zawału dostał z taką menażerią ^^

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Bawi mnie to określenie Gajowy. Kiedyś zastanawiałam się kto to taki 😉
Miałam kiedyś dwa małe kociaki – ubaw miałam po pachy, niestety jeden zgubił się podczas burzy, bo były to kociaki, które chodziły swoimi ścieżkami.

Pani Miniaturowa
6 lat temu

W sumie to określenie dla mojego chłopaka wymyśliła znajoma mojego ojca 🙂 Tata taki zachwycony przez telefon jej opowiadał, jak to sobie życie od nowa układam i mam nowego chłopa, myśliwy, wędkarz, złota rączka, zna się na ziołach, ogrodnictwie…no i w ogóle na wszystkim. I tak ta pani palnęła „no to prawdziwy GAJOWY” i tak się przyjęło 🙂

Kobietapo30
6 lat temu

Musiałaś? No normalnie jest cudowny 🙂 Śliczny i te mity, które obalasz…no dobrze, że dziewczynki nie czytają Twojego bloga 🙂 😉

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Kobietapo30

No jakoś nie mogłam się powstrzymać, a Rica @sweetrica zasługuje na uwagę, czyż nie? 😉
W jakim wieku masz dzieci? Moja 9-latka czyta bloga 😉

Revelkove Love
6 lat temu

Wspaniały piesio! Ja niestety nadal nie mogę zdecydować się na psa, za wiele obowiązków….

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Revelkove Love

I tu Cię zaskoczę, bo latami też tak myślałam, tymczasem… luz blues i sama przyjemność 😉 P.S. Czytaj wyżej 😉

Lifestylerka
6 lat temu

Uwielbiam tę rasę! Jak bym się zdecydowała na psa, to na pewno byłby to Cavalier. Zawsze jak widzę kogoś z tym pieskiem na ulicy, to się na niego rzucam i nie można mnie odciągnąć:). Ja na kupno mojego kocura też długo sie czaiłam, a potem zachodziłam w głowę dlaczego decyzja zajęła mi tyle czasu! Na drugiego kota zdecydowałam się w jeden dzień. I doskonale Cie rozumiem, czemu postanowiłaś kupić pieska rasowego z hodowli. Moje sierściuchy też są rasowe i kosztowały kupę kasy, ale wcale tego nie żałuję;).

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Lifestylerka

W sumie to nawet nie podałam powodów dla których wybrałam psa rasowego. Zależało mi po prostu na cavalierze ze względu m.in. na charakter i urodę tego psa oraz dobrych genach (chodzi o wady genetyczne, które mogą pojawić się u tej rasy).

Lifestylerka
6 lat temu

Nie musiałaś pisać, wiedziałam, że chodzi o charakter:))). Dlatego właśnie ja też zdecydowałam się na rasowe koty. Mają wspaniałe usposobienie. Wiem, że zwykłe koty też są kochane. Miałam nie jednego i dlatego mam porównanie.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Lifestylerka

Kota też mieliśmy wspaniałego, niezwykłego, choć nierasowego. Przygarnęłam małą bidę ze stajni. Był strasznie zaniedbany i miał chore oczy. Wyprowadziłam go na prostą i wyrósł na pięknego, zdrowego kocura. Niestety już go nie ma. A psiaka mamy po raz pierwszy i też strzał w dziesiątkę, choć przyznaję, że sporo się go naszukałam.

Katarzyna Jaskowiec
Katarzyna Jaskowiec
6 lat temu

A ja miałam to szczęście i przyspieszylam decyzje o psie o kilka lat-i prawie rok temu zawitala u nas Amber. Jedna z najlepszych decyzji w życiu:)

Agnieszka Jezierska|Agumama.pl

Mam okazję śledzić Ricę w miarę na bieżąco dzięki sporej liczbie zdjęć 🙂
Wiesz, że sporą część z mitów, które obalasz, słyszałam jako dziecko od mojej Mamy? To były argumenty dlaczego nie możemy mieć psa. Z czasem wybiła mi to z głowy 🙁

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

No wiem, przecież ja też byłam tym rodzicem, który ich używał. Na szczęście to już przeszłość, zrobiłam duży krok naprzód, a Rica pomogła mi wyeliminować moje obawy 😉

Daria @ bezgrzesznarozpusta.pl

Pies to taki cudowny zwierzak <3 Ja od dziecka jestem psiara i zawsze mialam pelno psiaczkow w okolo. Swietna decyzja! Jak dla mnie decyzja strzal w 10! Bedzie duzio duzio pieskiej milosci w domku! Sciskance, Daria xxx

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

O tak, tu się dzieje miłość 😉