
19 maj Proste przepisy na kosmetyki domowej roboty i nasz sposób na wyciszenie
Czasami weekendy mijają szybciej niż byśmy tego chcieli. Moje zwykle przebiegają intensywnie, towarzysko i aktywnie, ale tym razem życie wymusiło na mnie pewną zmianę. Po minionym tygodniu potrzebowałam weekendowego wyciszenia i odnalazłam je w zamienieniu się w weekendową domatorkę. Weekend trwał tyle ile trzeba.
Czytana bez pośpiechu książka w ogrodzie, wsłuchiwanie się godzinami w odgłosy natury, nocny spacer bez kurtki, długie poranki z kawą w łóżku, pyszny obiad zrobiony przez męża, w końcu zamiana kuchni w małe domowe laboratorium. Proste rzeczy, które sprawiają, że czuję się spokojna i szczęśliwa.
Obiecałam Wam kiedyś przepisy na kosmetyki domowe z resztek jedzenia, ale uległam namowom córek, które zapragnęły zrobić coś co będą mogły sprezentować swoim koleżankom lub wykorzystać same. Krótko mówiąc to one wybrały poniższe przepisy i bazując na tym co miałyśmy w domu, przygotowałyśmy 5 kosmetyków, które od razu po zrobieniu przetestowałyśmy na sobie zamieniając naszą łazienkę w spa.
Kosmetyki domowe nie mają zbyt długiego terminu ważności ze względu na to, że są w 100% naturalne i nie mają substancji konserwujących, dlatego robimy ich taką ilość, żeby można było w miarę szybko je zużyć.
O zaletach robienia kosmetyków w domowych warunkach pisałam w poprzednich artykułach, które załączam poniżej, a teraz przypomnę tylko, że poza troską o własną skórę, na którą nakładamy naturalny kosmetyk ze składem, który znamy, jest to też fajna zabawa, sposób na odstresowanie i okazja do spędzenia czasu z dziećmi. Polecam bardzo.
Inne wspaniałe przepisy na kosmetyki domowej roboty znajdziecie w tych wpisach:
- „Kosmetyki domowej roboty. Skóra i włosy w dobrej kondycji” (KLIK)
- „Domowe spa. Zrób to dla siebie” (KLIK)
5 prostych przepisów na domowe kosmetyki – zrób to sam
Olejek do rąk i paznokci
Ten prosty olejek wygładza skórę, poprawia stan paznokci i skórek. Intensywnie nawilża, ale ze względu na zawartość olejków warto go zastosować w chwili wolnej od domowych czynności, czyli wtedy kiedy dłonie odpoczywają.
Składniki:
- 1 łyżka stołowa oleju rycynowego
- 1 łyżka stołowa oliwy z oliwek
- 5 kropli naturalnego cytrynowego olejku eterycznego
Przygotowanie:
Wszystkie składniki mieszamy w szklanym słoiczku, a na dłonie nakładamy kilka kropel olejku dokładnie wmasowując go w skórę. Ten prosty kosmetyk możemy przechowywać w zamkniętym naczyniu przez kilka miesięcy.
Peeling do nóg z zielonej herbaty
Ten peeling idealnie nawilża skórę, pozbawia ją nierówności i poprawia jej ukrwienie, ale nie nadaje się do stosowania bezpośrednio przed zabiegiem depilacji, ponieważ skóra jest zbyt mocno natłuszczona. To idealny zabieg do stosowania podczas dłuższej wieczornej kąpieli, po której skóra zostaje na wiele godzin nawilżona.
Składniki:
- 5 torebek zielonej herbaty (może być też sypka)
- kilka kropli olejku jałowcowego
- 1/2 szklanki białego cukru
- 6 łyżek stołowych oleju kokosowego
Przygotowanie:
Olej rozpuszczamy w mikrofalówce lub lekko podgrzewamy aż do uzyskania płynnej konsystencji. Całkowicie ostudzony dodajemy do cukru i zielonej herbaty (możemy użyć sypkiej lub rozciąć torebki). Dodajemy olejek eteryczny i całość dokładnie mieszamy. Następnie odstawiamy do stwardnienia masy. Możemy też włożyć na kilkanaście minut do lodówki.
Esencjonalne cytrusowe mydełka
Przepisów na mydełka domowej roboty jest mnóstwo. Wiele z nich wymaga jednak zakupu specjalnych składników. My wykorzystałyśmy te, które akurat miałyśmy pod ręką.
Składniki:
- 1 kostka bezzapachowego białego mydła
- odrobina krowiego lub koziego mleka
- cytrynowy lub pomarańczowy olejek eteryczny
- cytryna lub pomarańcza (wysuszone wcześniej cienko pokrojone plastry)
- 3 goździki
Przygotowanie:
Na dno foremki (ja użyłam żaroodpornej kokilki) układamy wysuszony plaster cytryny lub pomarańczy. Mydło ścieramy na cienkich oczkach na tarce, a następnie umieszczamy wiórki w naczyniu (np. do rozpuszczania czekolady) i dolewamy mleko. Naczynie podgrzewamy w garnuszku z gotującą się wodą – chodzi o roztopienie się startego mydła z mlekiem i uzyskanie ciekłej konsystencji. W trakcie podgrzewania dodajemy kilka kropli olejku eterycznego i goździki. Powstałą masę w formie płynnej przelewamy na wysokość 3 cm do foremek wysmarowanych uprzednio cienką warstwą tłuszczu (żeby łatwiej było potem wyjąć gotowe mydło) i pozostawiamy do wystygnięcia i stwardnienia.
Aromatyczny olejek do kąpieli
Najprostszy z możliwych olejek, który jest odkryciem mojej młodszej córki bardzo łatwo się robi, ale na jego zastosowanie trzeba cierpliwie poczekać kilka dni.
Składniki:
- 2 cytryny
- 25 ml oliwy lub oleju z pestek winogron
Przygotowanie:
Umyte cytryny obieramy obieraczką do warzyw uzyskując w ten sposób bardzo cienką skórkę, którą następnie kroimy na drobne kawałki i zalewamy oliwą. Całość umieszczamy w szklanym słoiku z wieczkiem, które pozostawiamy na 7 dni w ciepłym, np. nasłonecznionym miejscu. W międzyczasie słoik można, ale nie trzeba, podgrzewać. Po tygodniu odcedzamy skórki przez sitko wyłożonę gazą i uzyskany w ten sposób olejek dodajemy do wieczornej kąpieli – kilka kropli na wannę.
Babeczki do kąpieli z owsianymi płatkami i olejem migdałowym
Babeczki z owsianymi płatkami i olejkiem migdałowym to przyjemność i ulga dla skóry. Ten łagodny kosmetyk dodajemy do kąpieli nawilżając tym samym ciało bez smarowania jakimkolwiek balsamem. Porcja na 5 babeczek.
Składniki:
- 1/2 szklanki zmielonych naturalnych płatków owsianych
- 3 łyżki stołowe skrobi kukurydzianej
- 1/4 szklanki sody oczyszczonej
- 3 łyżki stołowe soku z cytryny
- 3 łyżki stołowe naturalnego oleju migdałowego
- 2-3 łyżki wody
- kilka kropli olejku eterycznego
Przygotowanie:
W misce łączymy zmielone w blenderze płatki owsiane, skrobię kukurydzianą, sodę oczyszczoną i sok z cytryny. Do mieszanki stopniowo dodajemy wodę, a następnie olejki. Mieszamy aż do uzyskania konsystencji mokrego piasku i przekładamy do silikonowych foremek do muffinek. Ugniatamy masę tak, żeby szczelnie wypełniła foremkę i odstawiamy do wysuszenia na kilkanaście godzin. Jeśli masa jest zbyt sucha, możemy dodać odrobinę wody lub oleju. Gotowe babeczki delikatnie wyjmujemy z foremek.
Inspiracje do przepisów czerpałam z książek, które są w moim domu już od dawna i które bardzo Wam polecam: „Dom bez chemii” Joanna Tołłoczko, „Beauty & Food” Emilie Hebert, „Moje pomysły na…” Wydawnictwo Zielona Sowa.
Fot. archiwum prywatne.
No to teraz jestem ciekawa czy spodobały się Wam powyższe przepisy i czy wypróbujecie któryś z nich. A może wszystkie? My przetestowałyśmy 4 z nich (na olejek do kąpieli musimy jeszcze poczekać) i jesteśmy z nich bardzo zadowolone. A tak w ogóle to ktoś nas pochwali? 😉
* * *
Jeśli spodobał Wam się ten artykuł, podzielcie się nim z innymi udostępniając go w swoich mediach społecznościowych. Może znacie kogoś kto akurat lubi robić domowe kosmetyki?
A tak w ogóle to jesteście ze mną na Facebooku i Instagramie?
Bardzo ciekawe przepisy, na sto procent wypróbuję! Czy mogę podpytać co to za książka, która się pojawia na zdjęciach? Bardzo mnie zainteresowała i chętnie bym do niej zajrzała 🙂
Zrobiłam olejek do rąk i paznokci i jestem zachwycona! Działa o wiele lepiej niż te z drogerii za kilkanaście złotych!
No pewnie, że tak! Natura 🙂
Uwielbiam takie wpisy. Wlasciwie wszystko znajdziesz w domu przez co przepisy nie zniechęcają tylko zachęcają.
Dokładnie tak. Im prościej tym lepiej. Również dla naszej skóry 🙂
Kilka pomysłów na pewno wykorzystam:))
Dobry watek. Ja bawię się ostatnio z robioną sobie pastą do zębów na bazie oleju kokosowego i sody.
Pasty też bym spróbowała, bo widziałam przepisy. Jak wychodzi? Spełnia swoją rolę?
Kilka pomysłów na pewno wykorzystam :]]
Super pomysły na domowe kosmetyki, najbardziej ciekawią mnie babeczki do kąpieli, chętnie wypróbuję 🙂
Wszystkie Ci polecam, bo osobiście je zrobiłyśmy i wypróbowałyśmy.
Ahhh jakie cudowne zjęcia :). Natomiast co do robienia kosmetyków kiedyś byłam ogromną fanką i robiłam prawie wszystko sama. Teraz tez je lubię ale wolę jak ktoś mi zrobi 😀 jakaś leniwa się na starość zrobiłam 🙂
Oj tam leniwa od razu. Zrobiony od serca domowy kosmetyk każdy chciałby dostać 😉
Genialne i jakże proste przepisy!
ps. Kobieto, to są piękne fotografie! Serio full profeska <3
Lowju i kropka.
A wiesz, że dwie z nich zrobiła moja 7-latka? 🙂
Woww!! Serio? Zdolniacha! 😀 :*
Odpowiednio pokierowana 😉
No i chętna do współpracy.
Plus dobre geny 😀
Wszystko co dobre to po mężu, a co złe to po mnie 😀
Lol! Głupek 😛
😀
Kosmetyki DIY to zdecydowanie moja strona medalu 😉 Często uzywam różnych przepsiów zwłaszcza przy pielęgnacji moich włosów. Okazują się często o wiele lepsze od tych kupionych w sklepach 😉
I mają skład, którego jesteśmy pewni. To powrót do przeszłości. Przecież nasze babcie również korzystały z prostych kosmetyków, bez udziwnionego i niebezpiecznego dla skóry składu.
Uwielbiam robić domowy peeling z kawy i cukru 🙂
Jeszcze nigdy nie robiłam kosmetyków własnoręcznie. Bardzo fajne przepisy i myślę, że coś nich wypróbuję.
Jak widać są bardzo proste, więc zachęcam.
Bardzo ciekawy wpis! Widzę, że przepisy są proste i można je łatwo „zweganizować” 🙂 Fantastyczne zdjęcia:)
„Zweganizować” <3
Autorką dwóch zdjęć jest moja 7-letnia córka 🙂
hahaha też się śmiałam z tego zweganizowania, jak to pisałam 😉
To masz zdolną córkę! 🙂 Dobre kadry! 🙂
Przetrenowaną ?