08 lip Moje ostatnie odkrycia i pielęgnacyjni ulubieńcy #polecajki
Dawno nie było na blogu moich sezonowych inspiracji i odkryć. Pewnie będzie o czym pisać pod koniec lata, a dziś kilka nowości pielęgnacyjnych, które testuję od jakiegoś czasu i które fajnie sprawdzają się w codziennym użyciu. Swoje odkrycia regularnie pokazuję w relacjach na Instagramie, ale ze względu na to, że nie wszyscy tam docieracie, pomyślałam sobie, że podzielę się nimi również na blogu. Szczególnie, że są praktyczne, przydatne i jak się okazuje, dla niektórych odkrywcze 😉
Pewnie powinnam podzielić ten artykuł na dwa, ale co tam, nie wiem, kiedy trafi się następny tego typu, więc łapcie to dobro i korzystajcie do woli 🙂
Ujędrniająca szczotka do masażu na sucho
Bardzo polubiłam ten prosty zabieg pielęgnacyjny, ponieważ szybko zobaczyłam jego dobre efekty. Szczotkowanie ciała na sucho wykonuję regularnie przed kąpielą specjalną ujędrniającą szczotką do masażu na sucho, którą kupiłam w internetowej drogerii z naturalnymi produktami. Link tutaj.
W sieci znajdziecie ich całe mnóstwo w bardzo różnych cenach, dlatego pozwalam sobie na tę uwagę – za ten prosty produkt nie ma chyba sensu przepłacać. Ja za swoją szczotkę zapłaciłam niecałe 19 zł., a wykonana jest z drewna bukowego, naturalnego włosia z włókien kaktusa agawy oraz bawełnianej przepaski na dłoń i spełnia swoją funkcję. Ujędrnia skórę, doskonale przygotowuje ją do nałożenia balsamu, poprawia krążenie, zmniejsza cellulit, usuwa martwy naskórek. Masaż na sucho wykonywany codziennie pomaga też pozbyć się z organizmu złogów toksyn, redukuje napięcie mięśniowe i poprawia samopoczucie. Koniecznie sprawdźcie w sieci jak wykonuje się taki masaż na sucho, bo to ważne. Pierwszy z brzegu tutorial załączam tutaj.
Kubeczek menstruacyjny
Posypałam sobie głowę popiołem na Instagramie, zrobię to również tutaj. Jest mi naprawdę głupio i wstyd, że tak długo przekonywałam się do tego fantastycznego, łatwego w użyciu i nowoczesnego produktu do higieny intymnej. To jedno z najlepszych i najbardziej praktycznych rozwiązań dla kobiet w tych trudnych dniach. Szczególnie teraz, latem, podczas wyjazdów, długich podróży samochodem czy samolotem, ale też w pracy, szkole czy kiedy jesteśmy u kogoś z wizytą. Idealne rozwiązanie również dla kobiet uprawiających sport. Odpowiednio dobrany rozmiarem i prawidłowo założony kubeczek nie przecieka, jest super wygodny, a ja czuję się podczas menstruacji o wiele, wiele bardziej komfortowo. W przeciwieństwie do tamponów, można go zakładać na noc.
Kubeczek menstruacyjny, wbrew temu co mi się wcześniej wydawało, okazał się być bardzo wygodną, estetyczną, higieniczną i ekologiczną alternatywą dla tamponów i podpasek. Swój kubeczek Me Luna kupiłam kilka miesięcy temu na przecenie za 30 zł. na eko stoisku w jednym z dużych marketów i od tamtej pory już się z nim nie rozstaję.
Naturalny dezodorant w kremie
Po pierwszym testowaniu wiedziałam, że to produkt dla mnie. Cytrusowo-ziołowy dezodorant w kremie jest delikatny dla skóry, ma naturalny skład, pięknie pachnie, łatwo się aplikuje i jest bardzo skuteczny. Słoiczek o pojemności 60 ml kupiłam w firmie 4szpaki za 39 zł, ale dezodorant jest bardzo wydajny. Wystarczy nanieść specjalną drewnianą szpatułką niewielką ilość na skórę, a następnie rozetrzeć palcem. Cudo. Uwielbiam. Link łapcie tutaj.
Właśnie zamówiłam go po raz kolejny w duecie z wersją mandarynkową – klik.
Wegański szampon w kostce
Praktyczna podczas wyjazdów, wygodna i ekologiczna opcja, aczkolwiek od razu mówię, że chyba lepsza dla krótszych włosów. Przy moich dłuższych i gęstych włosach muszę dłużej je spieniać. Niemniej jednak po umyciu włosy są delikatne, puszyste i pięknie pachną.
Koszt szamponu w kostce marki Cien to 9,99 zł. Ja kupiłam swoją w Lidlu. Do wyboru macie trzy warianty szamponu – do włosów suchych z masłem shea i olejem jojoba, przetłuszczających się z szałwią, pokrzywą i skrzypem oraz normalnych z zieloną herbatą i aloesem.
Szampon jest odpowiedni nie tylko do mycia włosów, ale również całego ciała.
Uwaga! Jedna 80-gramowa kostka odpowiada 1,5 butelce szamponu o pojemności 200 ml.
Masażer do twarzy z Jadeitu
Masażer wykonany z wysokiej jakości kamienia półszlachetnego Jadeitu pomaga usunąć opuchliznę pod oczami, poprawić cyrkulację krwi, a masaż wykonany z jego pomocą relaksuje, odpręża, chłodzi, poprawia elastyczność i napięcie skóry, a także zmniejsza widoczność zmarszczek.
Ja swój dostałam w prezencie od marki Orientana i używam go o poranku, kiedy miewam opuchnięte powieki lub zbiera mi się woda pod oczami, ale też kiedy nakładam maseczkę. Czasami używam go oglądając np. jakiś film. Zawsze zabieram go ze sobą kiedy gdzieś wyjeżdżam, ponieważ w większości przypadków, kiedy nocuję poza domem, budzę się z opuchniętą twarzą lub/i oczami. Wówczas kilkuminutowy zabieg schłodzonym np. w lodówce lub pod bardzo zimną wodą masażerem szybko pomaga skórze przywrócić normalny wygląd.
Intensywne serum pod oczy z aplikatorem do masażu
Dopiero od niedawna używam tego nawilżającego, ujędrniającego i wygładzającego dermokosmetyku marki Bioliq, a kupiłam go ze względu na aplikator z metalowymi kuleczkami, które z jednoczesnym nałożeniem produktu na skórę przy okazji ją schładzają. Podobnie więc jak w przypadku wyżej opisanego masażera, produkt masuje, redukuje opuchliznę pod oczami, intensywnie nawilża, uelastycznia skórę, redukuje zmarszczki i niweluje oznaki zmęczenia.
15 ml dermokosmetyku kosztuje 33 zł. Link tu.
Chałwa – pasta oczyszczająco-peelingująca do twarzy i dłoni
Ministerstwo Dobrego Mydła to jedna z moich najulubieńszych marek i nie raz już o niej wspominałam na blogu.
Cudo, którym muszę się z Wami podzielić dostałam w prezencie od swoich dzieci na Dzień Matki. Ktoś powie, phi, peeling, wielka rzecz. No więc ten produkt to dla mnie odlot. Niesamowicie pachnie, oczyszcza, złuszcza i ożywia skórę pozostawiając na niej delikatny, ochronny film. Produkt z surowców roślinnych oraz witamin. Kocham go i kropka.
Moja młodsza córka lubi organizować mi spa w domu, a ja lubię to jeszcze bardziej 🙂
Na Instagramie pokazałam Wam jak wykonuje mi masaż twarzy z użyciem tego produktu, a że był to wieczór, kiedy byłam bardzo zmęczona, zabieg ten tak mnie zrelaksował, że zasnęłam. Chcę częściej.
120 ml tubka kosztuje 72 zł. Link tutaj.
Buteleczka z kryształami na olejek
To świeżutka rzecz u mnie. Kiedy zobaczyłam ją u swojej przyjaciółki, od razu wpadła mi w oko.
O olejkach eterycznych robiłam live’a (możecie obejrzeć go na moim kanale IGTV tutaj) i artykuł na blogu (KLIK).
Teraz doszło do nich jeszcze akcesorium w postaci fiolki z kryształami marki CRYSTALLOVE, która jest praktycznym aplikatorem olejku.
Fajna rzecz na prezent. Kilka buteleczek, każda z innymi kryształami, które posiadają nie tylko właściwości lecznicze, ale również działające na naszą sferę emocjonalną, kupiłam w internetowym sklepie Douglas. O właściwościach poszczególnych kryształów przeczytacie przy każdym z produktów. Przykładowe linki: ametyst tu, awenturyn tu, jaspis czerwony tu i kwarc różowy tu.
Cena 10 ml buteleczki to 24 zł.
To na dzisiaj tyle. Napiszcie czy znacie te produkty, czy ich używacie lub czy skusicie się na ich zakup.
Bo jak coś, to wiecie, Esencja poleca
Zdjęcie główne: Ministerstwo Dobrego Mydła
Serum pod oczy z Bioliq jest rewelacyjne. Używam też szamponu w kostce i dezodorantu w kremie. Świetne naturalne produkty.
Świetne polecajki. Ja jestem wielką fanką tych jadeitowych rollerów do twarzy. Robią świetną robotę i kiedy już nabierze się nawyku ich stosowania skóra od razu dziękuje w postaci promiennego wyglądu i poprawy elastyczności. Ja ze względu na problem z dużą opuchlizną pod oczami lubię też łączyć moc rollera z jedwabnymi płatkami z czereśnią od Orientany – wtedy efekty są niesamowite.
Produktów z cien nie lubię. Z kolei również polecam zdecydowanie: Bioliq. Ciekawa jestem tego produktu z kryształkami. Naturalny dezodorant w kremie – to też wydaje mi się bardzo ciekawe!
Dla każdego coś innego 😉 Deo bardzo Ci polecam. Świadomość, podobnie jak z każdym innym kosmetykiem, że szanuję swoją skórę i nie faszeruję jej chemią, daje wspaniałe samopoczucie. A skuteczność tego naturalnego dezodorantu w kremie jest rewelacyjna. Mówię to w okresie, kiedy panują ogromne upały.
Co do fiolki z kryształkami, mieszam w niej np. olejek arganowy albo migdałowy z kilkoma kroplami ulubionego olejku eterycznego, tworząc w ten sposób kosmetyk do pielęgnacji lub używam jako zapach do ciała.