Long Story Short "Długi czas diabeł szeptał mi do ucha: - Nie jesteś wystarczająco silna, by przetrwać burzę. W końcu nadszedł dzień, gdy wyszeptałam mu: - To ja jestem burzą". I tak to się zaczęło. Do tego doszły do głosu wypowiedziane głośno marzenia (spisane później tutaj - punkt o warsztatach rozwojowych) i...

Znowu. Znowu je spotykam. TE Kobiety. Piękne wewnętrznie, wrażliwe, pomocne, uśmiechnięte, pełne ciepła i życzliwości. I pomysłów na życie. Z iskrą w oku i ogniem w sercu. Czasami przytłoczone codziennością i troskami. Mało kto wie co dźwigają na swoich ramionach, z jakimi emocjami i uczuciami się zmagają, jakim wyzwaniom stawiają czoła. Nie użalają...

Mogłabym uznać tę myśl za swoje życiowe motto, mam jednak kilka innych, a to w ostatnich latach jest "jedynie" ich dopełnieniem. Chyba gdzieś to już napisałam, ale chętnie powtórzę jeszcze raz, a nawet wiele razy - zostało mi mniej życia niż więcej. Dla kogoś zabrzmi to absurdalnie, ktoś...

Często podejmując różnego rodzaju działania albo wprowadzając zmiany w swoim życiu, nasz entuzjazm miesza się z obawami. Może to za wcześnie? Może nie jestem na to gotowy/a psychicznie, fizycznie albo finansowo? Może poniosę porażkę? Może będę cierpieć? Może inni mnie wyśmieją? Pomyślcie, że nie jesteście sami, a...

Muszę przyznać, że pomimo pewnego zastoju, który spowodowała pandemia koronawirusa, ostatnie tygodnie bardzo wiele mnie nauczyły. Przede wszystkim jeszcze lepiej poznałam siebie, a nawet odkryłam na nowo dzięki sytuacjom, które wcześniej niekoniecznie zaliczałam do pozytywnych. Choć wirus wciąż miesza w naszym życiu, staram się już funkcjonować...

Czwartek, 30 kwietnia 2020 r. Dziś ostatni dzień miesiąca, kolejnego trudnego miesiąca zdominowanego przez pandemię koronawirusa i społeczną izolację, a także towarzyszącym im: niepewności jutra, żonglowaniu "faktami" i bombardowaniu nas co chwila nowymi doniesieniami, nie zawsze wiarygodnymi i nie zawsze zgodnymi z prawdą. Mogłabym pokusić się o...

Nowa rzeczywistość Od kilku dni biję się z myślami co napisać, bo w obecnej sytuacji (pandemia koronawirusa i domowa kwarantanna Polaków) każdy tekst wydaje mi się jednocześnie i adekwatny i niewłaściwy. Z perspektywy tych kilku dni widzę też, że czego bym nie napisała, za chwilę staje się...