
26 sty Nowa odsłona Esencji.
Przed Wami nowa odsłona bloga, którą w tej chwili testuję na żywo, więc proszę o wyrozumiałość jeśli coś nie zadziała (powinno działać wszystko) i zgłaszajcie cokolwiek niepokojącego zauważycie.
Jak wspomniałam w jednym z wcześniejszych artykułów, zmiany rodzą się w bólach (KLIK), a te zmiany były wyjątkowo bolesne. Wynikały trochę z braku czasu, trochę z niewłaściwych decyzji, no i oczywiście z braku znajomości zawiłości technicznych, ale zaliczam to na poczet kolejnych, cennych doświadczeń w blogowaniu. Jeśli ciekawi Was chociaż namiastka tego co dzieje się na zapleczu migracji bloga i ubierania go w nowe szaty, doskonale streściła to Aga w „Jak zrobić bloga… i nie zwariować” (KLIK). Jak to czytam, to aż boli 😉
Oficjalnie to moja trzecia migracja na platformę wordpress.org, a dostosowanie bloga do nowego szablonu zdawało się trwać wieki i swego czasu odebrało mi garstkę zdrowia. Moja aktywność na blogu również nieco zmalała w ostatnim okresie, ponieważ sporo czasu musiałam poświęcić na zmiany, które właśnie się dokonują, dlatego niniejszym przepraszam Was za to, że nie zawsze mogłam zareagować na Wasze komentarze. Mam nadzieję wszystko wkrótce nadrobić. Nie będę Wam wymieniać przeszkód i problemów technicznych, które pojawiły się w całym procesie migracji, ale jeśli ktoś zechce poznać kilka sposobów (takie top 10) na zmarnowanie cennego czasu, zarwanie wielu nocy czy wielokrotne doprowadzanie się do stanu przedzawałowego, chętnie udzielę prywatnie kilku wskazówek 😉
Ostatecznie z szablonem rozprawił się Szymon z Opiekuna Bloga, który przebrnął przez liczne niespodzianki techniczne czające się w miejscach, o których istnieniu nie miałam nawet pojęcia. Bez Szymona nie dałabym rady przez to przejść, więc niniejszym bardzo mu dziękuję za współpracę, pomoc, cierpliwość i oczywiście gorąco polecam 🙂
Reszta leży już po mojej stronie, będę testować i szlifować różne funkcje nowego szablonu (mam nadzieję, że uda mi się przy tym nie skasować bloga) czy do tej pory nieznane mi wtyczki i choć widzę masę pracy przed sobą (wciąż sporo poprawek do wprowadzenia), czuję ogromną ulgę, że migrację mam już za sobą. Tylko Ci, którzy przez to przeszli wiedzą ile to pracy, tylko wtajemniczeni wiedzą jak bardzo czekałam na te zmiany, jaką pokorą musiałam się wykazać i ile rozczarowań przeżyłam, że czegoś nie da się zrobić. Jak to się nie da? Musi się dać! 😉
Nie przedłużam już. Bardzo chętnie wezmę wszystkie Wasze uwagi pod rozwagę, ale też podpowiedzi jeśli czegoś Wam brakuje w nawigacji bloga. Piszcie prywatnie lub w komentarzach pod tym wpisem, dzwońcie, zaczepiajcie. Za wszelkie uwagi będę bardzo wdzięczna.
Uff. Do usłyszenia. Koniecznie dajcie znać czy Wam się podoba, no i zapamiętajcie nowy adres www.esencjablog.pl 🙂
[…] po raz kolejny nowa odsłona bloga. Podobnie jak poprzednim razem, prace nad ostateczną szatą graficzną zabrały sporo czasu, napotkały trochę przeszkód, […]
Baaardzo! Powtórzę się, ale wygląd bloga idealnie wpasowuje się w moje estetyczne preferencję! No i komentować wreszcie mogę normalnie. Gratuluję i powodzenia „na swoim” 🙂
Super, gratuluję 🙂 Będę tu z przyjemnością zaglądać 🙂
Świetne zmiany! Ja też wciąż sprawdzam i testuję 🙂
Super, będę zaglądać :), dopiero rozpoczynam drogę po Twojej stronie, ale pierwsze wrażenie pozytywne, chociaż ja wolę strony główne bez sidebar’a ;), ale jak to mówią o gustach się nie dyskutuje.
Pięknie! Bardzo przejrzyście i elegancko, Esencja po prostu 🙂
Przejrzyście. Bardzo ciekawa forma. Zdjęcie i opis bloga zachęca do poznania Cię osobiście. Tak trzymać Olu!!! :))))
Bardzo ładnie tu u Ciebie 🙂 Dobrze mieć takich pomocników 😉
Póki co na komórce wygląda ok. Wieczorem zobaczę na kompie. Piękną masz domenę! 😀
Mi też się podoba, przejrzyście, czytelnie, od razu łatwej skupić uwagę na poście.
http://okiemlesbijki.blogspot.com
Podoba mi się 🙂
Świetnie, że po długiej przeprawie Twój blog jest już w nowej domenie. Jest tutaj u Ciebie bardzo ładnie 🙂
Wiele cierpliwości kosztowała ta cała migracja Ale efekty są Zadziwiające bardzo mi się podoba .Czysty i przejrzysty …Życzę samych sukcesów i dużo czytelników .
Ja wpisuję się na stałe .Pozdrawiam mocno .
Rewelacyjnie wygląda, mi marzy się podobny szablon
Ależ tu ładnie u Ciebie. My rok temu przeniosłyśmy się na WP, była panika, ale teraz nie wyobrażamy sobie innego silnika bloga. Trzymamy kciuki za dalszy rozwój strony i motywację do pracy!
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że mam to już za sobą 🙂 Jak tylko doszlifuję szablon, będę mogła wreszcie skupić się na innych rzeczach. Pozdrawiam Siostry 🙂
Super, że wreszcie się udało! Wiem, że zajmuje to wiele czasu, energii i niejednokrotnie człowiek ma ochotę wyrzucić komputer za okno, ale za to nowa szata graficzna daje fajnego kopa do pracy. Czego i Tobie życzę. Bardzo fajny, prosty szablon 🙂 Ładnie wyszło!
Bardzo tu u Ciebie ładnie:) Opiekun bloga i moim blogiem się zajmował, więc wiem o czym piszesz, to bardzo sympatyczny facet:) A do tego fachowiec w swojej dziedzinie…
Ja migrowałam z Zenboxem i muszę powiedzieć, że u mnie było niemal bezboleśnie.
Zmiana zdecydowanie na plus! Bardzo mi się podoba. Strona główna wygląda rewelacyjnie.
Życzę powodzenia w dalszym blogowaniu 🙂
A teraz tak jakoś klimatyczniej i przejrzyściej jest 😉
Wdrażanie w nowe rzeczy musi trwać, grunt że się rozwijasz i brniesz do przodu. 🙂
Przyjemnie tu i przejrzyście 🙂 U mnie dostosowywanie szablonu wciąż trwa, zwłaszcza przy edytowaniu wcześniejszych postów. Coś strasznego 🙂 Ale będzie dobrze!
Wygląda bardzo ładnie 😉 Czysto i przejrzyście 😀
Nowo zdobyta wiedza to powód do nowych dyskusji ;-). Tekst Agi czytałam i pamiętam jak ona przechodziła na „swoje”. Zmiany na duży plus!
Tak, mam całkiem sporo powodów do dyskusji 🙂
Pamiętam esencję w poprzednim wydaniu i to podoba mi się o wiele bardziej, ale brakuje jednego drobnego akcentu, a mianowicie logotypu 🙂
Wszystko bardzo ładnie wygląda, jednak nadal widzę ten sam błąd co u większości blogerów, czyli: Brak zapisów na Newsletter, oj nieładnie. Dobrze wiesz, że bez tego nigdy nie zbudujesz zaufanych czytelników.
Blog wygląda bardzo ładnie 🙂
Bardzo fajna zmiana! Opłacał się wysiłek 🙂
Blog wydaje sie byc przejrzysty i poukladany a to super:) cos czego sama nie moglam dlugo osiągnąć i mysle ze nadal nie jest idealnie 🙂
Niestety. Zmiany rodzą się w bólach. Skąd ja to znam? Nie mogę się zmobilizować, żeby w końcu ogarnąć (porządnie) mój szablon…
Podoba mi się czcionka i układ Twojej strony 🙂
Btw. Jaki to widget (pierwszy od góry), gdzie są Twoje zdjęcia i zaproszenie do muśnięcia łapką? 🙂
Fajnie tu teraz, ale mi się nawet ta starsza wersja też podobała. Minimalistycznie, przejrzyście, klimatycznie – po prostu dobrze 🙂
Nie wiem jak było wcześniej, ale teraz jest bardzo fajnie : ))
Mnie też niedługo czeka przeprowadzka. Boję się tego jak diabli, ale wiem, że to już „ta pora”, aby przejść na swoje. Ale chyba zgłoszę się do Ciebie po wsparcie, jak będę walczyła z wordpressem 🙂
Świetna zmiana! Teraz blog jest dużo bardziej przyjemny i czytelny <|:^)
Nie znałam wersji poprzedniej, ale ta mi się podoba. Moje przenoszenie bloga też odbywało się w bólach, a i tak nie wszystko jest jeszcze tak jakbym chciała
Zmiany blogowe zawsze są ciężki i jak myślę, że mam coś zmienić od razy źle się czuję
Bardzo mi się podoba twój szablon, jest czysty i przejrzysty, taki jak lubię:) Sama walczę ciągle z moim, żeby spełniał moje wygórowane wymagania i co coś poprawię, zaraz wpada mi do głowy kolejny pomysł na ulepszenia. Chciałam Ci powiedzieć, że nominowałam Cię do Liebster Blog Award i będzie mi bardzo miło jeśli przyłączysz się do zabawy! 🙂 Szczegóły w najnowszym wpisie u mnie.
Pełno motywacji i inspiracji zaczerpnięte więc i ja nad swoim też musze pomysleć teraz 🙂