18 cze Kosmetyki naturalne w podróży. 7 powodów, dla których warto je mieć ze sobą
Bycie eko i less waste to już nie trend, lecz nasze codzienne nawyki, które dotyczą nie tylko zakupów czy gotowania, ale też podróżowania.
Dziś opowiem Wam o kosmetykach naturalnych w podróży, bo kiedy jesteśmy poza domem w warunkach, które są wyzwaniem dla naszej skóry, dobór odpowiednich produktów pielęgnacyjnych ma szczególne znaczenie, żeby zapewnić jej komfort i pozwolić uniknąć problemów, które mogą zepsuć nam wypoczynek.
Podobnie jak rok temu, kiedy wybrałam się do Kambodży (tu znajdziecie wpis z kosmetykami), tak w tym roku lecąc do Wietnamu, zabrałam ze sobą kosmetyki mojej ulubionej polskiej marki Orientana, które doskonale sprawdzają się nie tylko w domowych warunkach i codziennej pielęgnacji, ale także podczas wymagającej wyprawy.
Poznajcie 7 powodów, dla których warto mieć kosmetyki naturalne w podróży,
aby skóra była zdrowa i promienna
1. Naturalna bariera ochronna i mniejsze ryzyko alergii
To co naturalne to zdrowe i bezpieczne dla naszej skóry, a skład kosmetyków naturalnych zapewnia nie tylko naturalną ochronę skóry, ale też zmniejsza ryzyko alergii podczas podróży, kiedy nasza skóra poddawana jest innym niż domowe warunkom.
Kosmetyki naturalne są wolne od konserwantów, sztucznych aromatów, barwników, parabenów czy silikonów, a ich bazą są składniki pochodzenia roślinnego i mineralnego. Używając ich poprawiamy kondycję skóry, niwelujemy efekt pieczenia, swędzenia czy zatykania skóry, a także powstawania wysypek, zaczerwienień i innych problemów skórnych. Kosmetyki naturalne są delikatne i przyjazne naszej skórze, lepiej ją przenikają, a ich właściwości zapewniają nie tylko odpowiednie nawilżenie, ale też jej odżywienie i wzmocnienie. Przyjemnie pachną ze względu na naturalne substancje zapachowe, takie jak np. olej różany czy olej z trawy cytrynowej.
W przypadku marki Orientana, bardzo podoba mi się myśl, która jej przyświeca, a mianowicie: Wszystko co nakłada się na ciało, można zjeść i to jest chyba najlepsza rekomendacja jej produktów.
2. Wsparcie skóry w jej walce z niekorzystnymi warunkami zewnętrznymi
Skóra w długiej, szczególnie egzotycznej wyprawie, narażona jest na wiele niekorzystnych warunków.
Wybierając się w podróż, krótszą czy dłuższą, bliską czy daleką, nie chcemy niespodzianek w postaci reakcji alergicznych w związku z wystawianiem skóry na słońce, przebywaniem w miejscach pełnych kurzu i smogu czy poddawaniem skóry różnym temperaturom.
Zmienne podczas podróży warunki takie jak wysokie temperatury, klimatyzacja, zanieczyszczone powietrze, długi lot czy podróż samochodem, zmiana strefy klimatycznej, zaburzenie snu i naturalnego rytmu organizmu, sprawiają, że nasza skóra wymaga wyjątkowej pielęgnacji.
W takim przypadku kosmetyki z naturalnym, delikatnym składem wspomagają skórę w jej walce z niekorzystnymi dla niej czynnikami zewnętrznymi i przynoszą natychmiastową ulgę.
Podczas swojej wyprawy używałam kosmetyków, które sprawdzają się również na co dzień: Bio Maska-Esencja Żeńszeń Koreański o cudownej, lekkiej konsystencji i długim działaniu, Krem Do Rąk Ze Śluzem Ślimaka przynoszący natychmiastowe ukojenie wysuszonej skórze dłoni, Bio Pianka Do Mycia Twarzy Gurdlina Japońska dogłębnie oczyszczająca skórę, Maska z Naturalnego Jedwabiu Ze Śluzem Ślimaka przynosząca ulgę rozgrzanej słońcem skórze, działająca regenerująco, ujędrniająco i nawilżająco, ale także nowości marki: Naturalny Wegański Krem Do Twarzy Reishi Na Dzień i Na Noc przywracające gęstość skóry.
3. Pielęgnacja w trakcie podróży czy podczas przemieszczania się po mieście
Zmęczona skóra jest bardziej podatna na niekorzystny wpływ zewnętrznych czynników, dlatego podczas lotu czy długiej podróży sięgam po kosmetyki odświeżając i nawilżając skórę. W zależności od tego jaka to jest podróż, używam produktów dostosowanych do długości i rodzaju wyjazdu. Im dłuższa podróż i trudniejsze warunki klimatyczne, tym staranniej dobieram kosmetyki i zawsze mam je pod ręką, czyli w bagażu podręcznym lub plecaku, z którym chodzę cały dzień po mieście.
Kosmetyki naturalne są wygodne i bardzo przyjemne w użyciu ze względu na swoją delikatną konsystencję. Nie pozostawiają tłustych plam, skóra się nie świeci, za to jest delikatnie nawilżona i odżywiona. Można je więc stosować podczas samej podróży, nie czekając aż dotrzemy na miejsce. Często używam kosmetyków w ciągu dnia, zwiedzając czy przemieszczając się z miejsca na miejsce. Wystarczy kilka aplikacji toniku na skórę i włosy, delikatnego kremu do nawilżenia rąk (szczególnie teraz, kiedy w związku z koronawirusem używamy mnóstwo dezynfekujących detergentów) czy nałożenie jedwabnej maseczki pod oczy podczas lotu samolotem, która przynosi natychmiastowe ukojenie. W trudnych warunkach klimatycznych doskonale sprawdzi się też antysmogowy Bio Krem Aktywnie Ochronny Anti Pollution Moringa i Cytryniec czy Naturalny Tonik do Twarzy Róża Japońska i Pandan jako odświeżająca mgiełka przywracająca przy okazji właściwe pH skóry.
4. Minimalizm
Kiedyś pakowanie się na wakacje czy nawet krótkie wyjazdy było dla mnie wyzwaniem ze względu na ilość rzeczy, które lubiłam ze sobą zabrać. Dalekie wyprawy z plecakiem nauczyły mnie ograniczania swojego bagażu do minimum i dotyczy to również kosmetyków. W podróż zabieram więc tylko to co jest naprawdę niezbędne, bo wiem, że podczas wyprawy będę musiała cały czas dźwigać swój bagaż w ekstremalnie wysokich temperaturach, co jest oczywiście bardzo męczące.
W ten sposób nauczyłam się brać tylko te kosmetyki, które wiem, że użyję podczas wyjazdu zwracając uwagę nie tylko na ich przeznaczenie, ale też wielkość opakowania ze względu na ograniczoną ilość miejsca w plecaku i jego wielokrotne pakowanie w związku z częstym przemieszczaniem się z miejsca na miejsce.
Niektóre kosmetyki, jak np. maski mogą zastąpić kremy i odwrotnie. Balsam w kostce może służyć i ciału i dłoniom. W swojej podróży używałam np. mocno odżywiających skórę Maseczek Glow z Botanicznymi Ekstraktami z Koreańskiej Wyspy Jeju i mojego niezawodnego Naturalnego Balsamu Do Ciała w Kostce Imbir i Trawa Cytrynowa.
5. Poręczne, mniejsze opakowania
Mniejsze opakowania kremów, poręczne buteleczki, balsam w kostce to nie tylko mniejszy ciężar, ale też wygodniejsze produkty do zabrania ze sobą np. do podręcznej torby czy plecaka.
Moim zdecydowanym faworytem jest tu rewelacyjny w aplikacji, właściwościach i zapachu Naturalny Balsam Bo Ciała w Kostce Imbir i Trawa Cytrynowa oraz Jaśmin i Zielona Herbata. O te balsamy często pytaliście.
Z nowości marki polecam też naturalny Kieszonkowy Żel Do Rąk Imbir i Trawa Cytrynowa, który jest bardzo wydajny, pachnie cytrusowo i nie daje efektu lepkich dłoni.
6. Uniwersalność
Kosmetyki naturalne są uniwersalne. Dzięki swoim naturalnym składnikom, może ich używać cała rodzina albo koleżanki, którym mogę użyczyć swojego kremu podczas wspólnego wyjazdu.
Różnorodność składników pozwala dobrać produkt do określonego typu skóry – wrażliwa, skłonna do podrażnień czy dojrzała, ale ich wielkim atutem jest też to, że z szerokiego asortymentu mogę wybrać takie kosmetyki, które będą odpowiednie również dla moich dzieci.
Z racji tego, że moje córki dojrzewają, zaczynają się interesować moimi kosmetykami, a te, których używam są bezpieczne i mogą być przez nie używane. Dzięki temu, kiedy gdzieś razem wyjeżdżamy, nie musimy zabierać podwójnych kosmetyków, bo używamy wspólnych.
W naszym przypadku fajnie sprawdzają się: kremy, toniki, szampony i odżywki do włosów, a także Eliksir Do Paznokci i Skórek Ze Śluzem Ślimaka.
7. Korzyści dla nas i dla planety
Firmy produkujące kosmetyki naturalne dbają nie tylko o dobrą kondycję naszej skóry i jej zdrowy, promienny wygląd, ale też środowisko i zwierzęta.
Kosmetyki naturalne marki Orientana nie są testowane na zwierzętach i powstają w zgodzie z polityką „cruelty free”. Składniki pochodzą z certyfikowanych upraw i nie ma wśród nich składników odzwierzęcych pozyskiwanych ze szkodą dla zwierząt. W przygotowywaniu formuł marka kieruje się zasadą Ajurwedy – skład kosmetyków powinien nadawać się do spożycia. Poza tym niektóre produkty, jak np. balsam w kostce, zostały wyprodukowane w duchu less waste, ponieważ są to kosmetyki, które nie wymagają opakowania w postaci plastikowej butelki, a jedynie papierowego pudełka.
Wyłączne stosowanie kosmetyków naturalnych ma więc długofalowe korzystne skutki nie tylko dla naszej skóry, ale też planety. Podróżując po świecie uwrażliwiłam się na te kwestie widząc ile śmieci produkujemy i jaki ma to wpływ na zanieczyszczenie środowiska, w którym żyjemy i powietrze, którym oddychamy.
Taka postawa uczy też proekologicznego stylu życia, kształtowania prawidłowych nawyków i poszerzania swojej świadomości ekologicznej, co staram się czynić oczywiście nie tylko podczas swoich podróży.
Czyż nie byłoby pięknie oddać ziemi to co nam dała?
Konkurs od marki Orientana
Mam dla Was konkurs, w którym możecie wygrać kosmetyki odpowiadając na pytanie: „Które kosmetyki marki Orientana zabrałabyś (a może zabrałbyś) ze sobą w podróż i dlaczego?”
Może któreś produkty przypadły Wam szczególnie do gustu, a może macie już swoich ulubieńców? Napiszcie kilka słów, na Wasze odpowiedzi czekam do 30 czerwca br. (wtorek do północy). Wyniki konkursu podam pod tym artykułem 1 lipca br.
Fundatorem 3 nagród jest oczywiście marka Orientana. Dodam tylko, że będzie to niespodzianka w postaci zestawu niezbędników na lato 🙂
Bądźcie też na bieżąco ze mną na Facebooku i Instagramie, bo właśnie tam będę przypominać o konkursie.
Powodzenia!
WYNIKI KONKURSU
Zestaw kosmetyków – niezbędników na lato marki Orientana otrzymują:
- Pola
- Rafał
- Anna Szwaiger
Powyższe osoby bardzo proszę o kontakt mailowy na esencja@esencjablog.pl w celu ustalenia szczegółów wysyłki. Serdeczne gratulacje!
Wpis powstał we współpracy z marką Orientana.
Zdjęcia: archiwum prywatne
Miejsce: Azja, Wietnam, 25 lutego – 9 marca 2020
[…] w kostce Jaśmin i Zielona Herbata Orientana (więcej w tym i w tym […]
uwielbiam kosmetyki tej marki! są rewelacyjne! 🙂
Mam sporo naturalnych kosmetyków, kupuję je tez bo lubię, ale i również dlatego, że mam bardzo wrażliwą skórę i wszystko co minimalnie chemiczne zaraz odczuwa moja skóra. Ostatnio fajne produkty znalazłam na sklepie online notino, zwłaszcza te scruby mają tam teraz eleganckie, czy kremy do twarzy.
Nie wyobrażam sobie wyjazdu bez ulubionych kosmetyków 😉 Bardzo lubię sięgać po produkty marki Orientana, ostatnio kupiłam tonik Neem i Cytron, te maseczki w poręcznych opakowaniach również kuszą.
[…] Kosmetyki naturalne w podróży. 7 powodów, dla których warto je mieć ze sobą pochodzi z […]
Uwielbiam wakacyjne podróże, co roku zwiedzam ciekawe zakątki świata.Oczywiście nie może zbraknąć przy mnie sprawdzonych i naturalnych kosmetyków.Markę Orientana odkryłam trzy lata temu, można powiedzieć, że oszalałam na jej punkcie! Zaintrygowały mnie w niej składy, różnorodność rośliny azjatyckich jest olbrzymia.Z każdym nowym produktem byłam coraz bardziej pochłonięta, tak mi zostało do dziś.W mojej wakacyjnej kosmetyczce nie może zabraknąć Ajurwedyjskiej terapii do włosów, ten cudowny olejek sprawi, że moje włosy nadal pozostaną w świetnej kondycji, mimo długich kąpieli w morzu.Nie może również zabraknąć szamponu i odżywki imbir i trawa cytrynowa, dają niesamowitą świeżość skóry głowy i włosów, oczyszczają z chloru i… Czytaj więcej »
Potwierdzam że wszystkie produkty, które wymieniasz spełniają swoją rolę. Cudowności, które doskonale sprawdzają się i w podróży i w codziennej pielęgnacji.
Pozdrawiam serdecznie.
Na wakacjie i w każdą inną podróż zabrałabym ze sobą krem do twarzy żeń – szeń indyjski… a to dlatego, że z tym kremem nie rozstaję się już od 3 lat. Szczególnie doceniam fakt, że działa nawilżająco, zmiękczająco i wygładzająco na skórę. Skutecznie łagodzi dolegliwości skórne. Ma działanie bakteriobójcze i niweluje wypryski. Ma lekką i aksamitną konsystencję, a do tego wspaniale pachnie. Przyznaję, że krem żeń-szeń indyjski od Orietany to najlepszy kumpel mojej słodkiej buzi! Od kiedy się z nim zaprzyjaźniłam – to zero stresu jeśli chodzi o niedogodności skórne. Muśnięcie kremem twarzy przynosi ukojenie po ciężkim dniu, ale jest… Czytaj więcej »
Super, że znalazłaś coś idealnego dla siebie. Marka Orientana ma duży asortyment kosmetyków dla naszej skóry z różnymi jednak potrzebami.
Z racji zawodu który wykonuje, jestem stewardessą, podróżuje bardzo dużo a od kilku lat towarzyszy mi szampon orientana imbir i trawa cytrynowa. Sprawdza się świetnie w gorącym klimacie ponieważ świetnie chłodzi skore głowy. W podróż zabrałabym także olejek do włosów ponieważ szybko nawilża włosy wysuszone przez słoną wodę. Z racji zbliżających się wakacji te dwie rzeczy to absolutny musy have 🙂
Wszystko potwierdzam 🙂 Pozdrawiam Natalia.
Uwielbiam Orientane- za skuteczność, piękne połączenia zapachowe…Każdy ich kosmetyk zawsze okazywał się dla mnie strzałem w dziesiątkę 🙂 W podróż zabrałabym ze sobą tonik z róży japońskiej i krem żeń-szeń indyjski. Wyprawa nie byłaby długa- tylko randka z mężem na naszym balkonie- choroba nie pozwala ruszyć mi się dalej. Ale tyle w zupełności mi wystarczy 🙂
Pola, życzę Ci wspaniałych wewnętrznych podróży z najważniejszą dla Ciebie i u Twojego boku osoby!
Pola, są już wyniki konkursu. Zajrzyj powyżej 🙂
Jestem fanem kosmetyków naturalnych, a marka Orientana już od dłuższego czasu gości na mojej półce (i kosmetyczce). ❤️ Z racji tego, że lubię podróże do ciepłych miejsc zdecydowanie zabrałbym ze sobą delikatny, naturalny tonik do twarzy Imbir i Trawa cytrynowa, który w gorące dni doskonale sprawdza się jako chłodząca mgiełka. ? Jego energetyzujący, cytrusowo-imbirowy zapach wspaniale poprawiający nastrój.? Na wakacje nie ruszyłbym się również bez Bio Maski-Esencji do twarzy z algami filipińskimi. Jej żelowa konsystencja wspaniale łagodzi cerę po całym dniu spędzonym na słońcu.☀️ Dodatkowo nie wyobrażam sobie wyjazdu bez wspaniałego naturalnego szamponu Neem i Zielona Herbata ❤️ Pamiętam rok… Czytaj więcej »
Witamy kolejnego mężczyznę wśród fanów tej marki.
Cudownie się czytało to co napisałeś 🙂
Już od prawie 2 lat Orientana coraz bardziej zdobywa moje serce ❤️ żadne inne kosmetyki nie wpływały tak korzystnie na moją skórę ? przy wyborze tej marki przede wszystkim kierowałam się ich naturalnym składem oraz ideą cruelty free. Ponadto aromaty ajurwedy działają na mnie niezwykle pokrzepiająco, wręcz uzdrawiająco ciało i duszę ?? z uwagi, że na wakacjach zawsze ograniczam swój makijaż do absolutnego minimum, a stawiam raczej na rozświetlenie, dobre nawilżenie i odżywienie skóry oraz aby była pozbawiona wszelkich niedoskonałości, tak więc zabrałabym:żel aloes i papaja z mikrodorbinami ryżu – aby delikatnie oczyścić skórę jednocześnie głęboko ja nawilżając i ukoić… Czytaj więcej »
Oj widać, że jesteś mocno zaprzyjaźniona z marką Orientana. Cudownie!
Aniu, są już wyniki konkursu. Zajrzyj powyżej 🙂
Jesteś chyba jedyną blogerką, która zachęciłaby mnie do kupna jakiś kosmetyków, których wcześniej nie znałam> To się nazywa siła marki Ola 🙂
And the heart goes to… Dzięki Aga
również jestem fanką tej marki
Super. Fajnie, że jest nas więcej, bo warto wspierać to co dobre i polskie.
Cudowne zdjęcia?Fakt, Orientana ma bardzo uniwersalne produkty i to chyba kolejny powód, za który ją ubóstwiam❤❤❤❤Po prostu myśli o swoich klientach✔Pamiętam swoje wakacje, kiedy byłam zmuszona zabierać do samolotu dodatkowy kuferek wyładowany kosmetykami – moimi, córki i męża.Musiałam wyglądać przekomicznie…?? Moje wakacje na pewno nie byłyby udane bez jedwabnej maski ze śluzem ślimaka, złotej maseczki glow (skóra pięknie mieni się w słońcu po jej zmyciu) i olejku do ciała z różą japońską i geranium ???
Ja też uwielbiam zabierać tę markę w podróże. Poza właściwościami kosmetyków, niezwykle praktyczne są ich opakowania i konsystencja na wakacje, lato i dalekie wyprawy.
Naturalny krem do rąk oraz do pielęgnacji ciała to idealne produkty na wakacje. Nie dla mnie, a dla najważniejszej dla mnie osoby. Narzeczona ma problemy ze skórą dłoni i jeśli jest coś, co jej pomoże, to nie mam wątpliwości, że chciałbym to dla niej zdobyć. Jeśli zadziała, zostaję wiernym fanem marki. Niedługo też wyjeżdżamy, więc może akurat sprawdzi się produkt Orientany? Rzucam wyzwanie 🙂
Wspaniały pomysł Rafał. Super, że o tym pomyślałeś. Jesteś rodzynkiem wśród komentujących 😉
Rafał, są już wyniki konkursu. Zajrzyj powyżej 🙂
Czytając aż odpłynęłam gdzieś daleko … może na wyspę JEJU 🙂 🙂 Jedno z mojej listy ulubionych produktów marki Orientana są maseczki GLOW bardzo cieszę się bo uważam że brakowało takiego produktu na rynku. Zawsze miałam problem jaką maseczkę wybrać? teraz już mogę miksować 🙂
Moje córki kompletnie oszalały na punkcie tych maseczek. Najpierw ich uwagę przyciągnęły oczywiście bajeczne kolory, a potem bardzo polubiły ich zastosowanie. Ja również. Są świetne.
Piękne foteczki, aż się rozmarzylam ?? Nie wyobrażam sobie podróży bez maseczki ze śluzem ślimaka ? i czereśnią japońską pod oczy ? To moje podstawowe SOS, bo działają silnie naprawczo, mam je na kilka użyć ? (wewnątrz jest dużo płynu, który nie zasycha) no i oczywiście olejek do ciała z imbirem i trawą cytrynową, który daję też na włosy ☺️
Super. Dzięki takim komentarzom, inni mogą dowiedzieć się po jakie produkty warto jeszcze sięgnąć. Dziękuję.
Ja kocham produkty Orientany właśnie za to, ze są UNIWERSALNE (mogę ich używać ja, mój mąż i nawet dzieci), dlatego nie wyobrażam sobie wyjazdu bez szamponu jaśmin I migdalecznik – kocham wszystko co z jaśminem (uzależnił mnie ten zapach). Orientane kocham za to, ze produkty są tez PORĘCZNE (w podróży nie zajmują dużo miejsca),a na przykład tonik (Oczywiście tez z jaśminem :D) przez to, ze ma atomizer pozwala nie zabierać ze sobą tony wacikow, co jest również przyjazne dla Matki Natury ❤️ Kocham tez serie Kali Musli i zabieram ja zawsze wszędzie ze sobą, bo to SOS dla mojej skory… Czytaj więcej »
Wspaniale! Widzę, że jesteś prawdziwą fanką tej marki 🙂