11 cze Właśnie spełniam swoje marzenie, czyli mój drugi cel podróżniczy tego roku
Wczoraj wieczorem pisałam newsletter i nie wytrzymałam. Wszystko wyśpiewałam, a chwilę potem uznałam, że i z Wami muszę podzielić się tą wiadomością na blogu, bo w najbliższym czasie mogę nie mieć ku temu okazji.
Kumulacja wyjazdów i wydarzeń, setki kilometrów zrobione w ciągu krótkiego czasu, sporo różnych aktywności, zmiana klimatu, smak nowych miejsc, hotelowych łóżek, nieswojej kawy, masa spotkanych i nowo poznanych ludzi, latanie paralotnią, emocje, adrenalina, koncert, głośna muzyka, tłumy, cisza, szum lasu, odgłosy mew nocą i o poranku, małe i duże miasta, wieś, tęsknota za dziećmi, w końcu stres. Totalny miszmasz, który w ostatnim czasie wypełnił moje życie dał mi się we znaki. Po takiej ilości bodźców przydałaby się terapia w samotności, ale nie ma jak i kiedy, bowiem przede mną kolejna i to bardzo ekscytująca podróż.
We wspomnianym newsletterze zdradziłam jakie kolejne marzenie spełniam w tym roku i jest to mój drugi po Kambodży cel podróżniczy, do którego zresztą przymierzałam się też rok temu.
To marzenie przeżywam podwójnie i wciąż nie wierzę, że je zrealizuję!
W najbliższą sobotę ruszamy rodzinnie w moją wymarzoną podróż po Europie z miejscem docelowym we Włoszech nad jeziorem Garda! Nie wiem czy pamiętacie jak bardzo o tym marzyłam. Poniekąd wspominałam o tym m.in. w tym wpisie (KLIK), a rok temu podpytywałam Was na fanpage’u gdzie się wybrać nad Gardę. Potem obejrzałam ponad miesięczny Euroafrotrip Sióstr ADiHD i przepadłam.
Ale uwaga, to nie wszystko. Jakby tego było mało, po raz pierwszy w życiu wybieramy się w taką podróż przepięknym i wygodnym kamperem od Campery-Złotniccy.pl. Nasz nowy „domek” na 4 kółkach, w którym spędzimy kolejne 2 tygodnie odbieramy już w ten piątek, więc nie mogę się doczekać, żeby Wam go pokazać. Gdzie i jak piszę poniżej.
Jestem jednocześnie bardzo podekscytowana i nieco oszołomiona, bo o ile plan ten kiełkował w mojej głowie już od jakiegoś czasu, o tyle decyzje w sprawie wyjazdu kamperem zapadły błyskawicznie. Na przygotowanie się do tej podróży miałam zaledwie 3 tygodnie, z czego co najmniej połowę czasu spędziłam w rozjazdach, a w międzyczasie na pracy.
Mimo wszystko mam nadzieję, że uda mi się jeszcze dopiąć kilka spraw, odpowiednio spakować i przygotować do wyjazdu, a od soboty pozostaje już „tylko” doświadczanie przyjemności z podróżowania kamperem po pięknych zakamarkach Europy.
Swoją podróż marzeń będę relacjonować na Instagram Stories
Byliście ze mną na Insta Stories, kiedy podróżowałam przez Kambodżę, więc mam nadzieję, że będziecie i teraz. Po tamtej podróży już wiem co Wam się podoba i choć ta będzie zupełnie inna, to równie ekscytująca, a ja już mam w głowie to całe piękno, którym Was zarażę. Zresztą wiecie, że jak już się za coś zabieram, to robię to całym sercem i emocjami, a w tym przypadku spełniam swoje marzenie podwójnie, bo jedziemy do Włoch nad Gardę zwiedzając po drodze Europę i robimy to rodzinnie kamperem. Rica też z nami jedzie 🙂
Najpierw pokażę Wam, a potem opiszę na blogu jak przygotować się do takiej podróży, jak spakować kampera, jak wygląda on w środku, jak przebiega podróż, gdzie byliśmy i co fajnego zobaczyliśmy. To będzie turystyczno-rekreacyjno-sportowy wyjazd. Zabieramy ze sobą rowery, poszukamy miejsc, gdzie będzie można popływać sup’ami, skuterami i na windsurfingu. Na chwilę obecną nie chcę więcej obiecywać, bo może okazać się, że nie wszystko uda nam się zrealizować czasowo, ale na pewno dołożymy wszelkich starań, żeby pokazać Wam jak najwięcej miejsc wartych zobaczenia i chwil wartych przeżycia.
Szykuję też kilka niespodzianek. Spróbuję zrobić live’y z podróży na Facebooku lub/i Instagramie, choć to zależy od jakości internetowego łącza, i mam nadzieję uczynić tę podróż nieco interaktywna, czyli zaangażować Was w jej modyfikację. Bardzo liczę na Was, więc jeśli macie dla mnie jakieś fajne wskazówki, widzieliście jakieś wartościowe artykuły o podróżowaniu kamperem albo nad Gardę, piszcie proszę jak najszybciej na: esencja@esencjablog.pl lub w wiadomościach na Facebooku (TU) i Instagramie (TU). Przede wszystkim jednak bądźcie ze mną na Instagram Stories, o tutaj -> KLIK, bo to tam za 3 dni przeniesie się moje życie w sieci 🙂
Na swoim profilu instagramowym utworzyłam też wyróżniony album „Eurotrip” (KLIK), w którym relacje z podróży (zdjęcia i filmiki) będą zachowane na dłużej i będzie można je oglądać cały czas. To tam właśnie zapraszam Was do podglądania naszej podróży, komentowania i udzielania rad wszelakich 🙂
Choć czytam, oglądam i interesuję się tematem caravaningu od jakiegoś czasu, zdaję sobie sprawę z tego, że tak naprawdę najwięcej nauczę się w praktyce podczas samej podróży i tę wiedzę, poza pięknymi kadrami z Włoch, chcę Wam przekazać.
Jeśli rozważacie wakacje kamperem lub chcielibyście zobaczyć jak taka podróż wygląda w rzeczywistości, wbijajcie na Instagram i Facebook. No i trzymajcie kciuki za udany wyjazd 🙂
Fot. Unsplash i Pixabay
Swoją podróż marzeń realizuję dzięki współpracy z Campery-Złotniccy.pl
[…] „Właśnie spełniam swoje marzenie, czyli mój drugi cel podróżniczy tego roku” (KLIK) […]
[…] „Właśnie spełniam swoje marzenie, czyli mój drugi cel podróżniczy tego roku” (KLIK) […]
[…] „Właśnie spełniam swoje marzenie, czyli mój drugi cel podróżniczy tego roku” (KLIK) […]
[…] „Właśnie spełniam swoje marzenie, czyli mój drugi cel podróżniczy tego roku” (KLIK) […]
[…] „Właśnie spełniam swoje marzenie, czyli mój drugi cel podróżniczy tego roku” (KLIK) […]
[…] „Właśnie spełniam swoje marzenie, czyli mój drugi cel podróżniczy tego roku” … […]
[…] „Właśnie spełniam swoje marzenie, czyli mój drugi cel podróżniczy tego roku” … […]
[…] „Właśnie spełniam swoje marzenie, czyli mój drugi cel podróżniczy tego roku” … […]
No ja nie mogę się doczekać! Have fun! :**
See you -> Insta Stories 😉
Paczam sobie 😀
Też zastanawiamy się nad jeziorem Garda, ale standardowo – samolotem
Przepiękne miejsce, więc wyprawa będzie na pewno udana. Super sprawa, że ruszacie całą rodziną i do tego kamperem 🙂 Bawcie się wyśmienicie.
Dziękujemy.
Jezioro Garda jest super,chociaż drogi wokoł wąskie i kręte. Miasteczka wokół jeziora cudne.Kamperem podróżuje się fantastycznie i bardzo Ci się spodoba.Podróżowałam tak wiele razy po Australii.
Trzymam kciuki za udany urlop!
Pozdrawiam-)
No szybko złapałaliśmy bakcyla. Moje córy zachwycone, ja również. Prowadzi sie super, jest bardzo wygodnie i ta wolność i niezależność w podróżówaniu… 🙂
Garda jest taka cudna! Na pewno będziesz zachwycona 🙂 spędziłam nad Gardą tydzień i to jednak było za mało 😉
O Gardzie myślę już od kilku lat, ale zawsze jakoś tak nie było po drodze i przegrywała z uwielbianym przeze mnie półwyspem Peljesac i wyspą Korcula. Na szczęście w tym roku cała moja uwaga skierowana jest na Gardę i już mam te wszystkie piękne kadry przed oczyma.
Jak już będziesz miała tego kampera to jedź nim też do Szkocji… idealne miejsce na taki wyjazd 🙂
Na razie mam całkiem sporą trasę do zrobienia przez Europę i moim marzeniem jest jezioro Garda we Włoszech, ale dzięki za rekomendację.
Samej marzy mi się podróż kamperem. W przyszłości chciałabym przejechac w ten sposób z wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych na zachodnie. Myślę, że to świetna przygoda i podoba mi się możliwość zatrzymywania się i robienia postojów gdzie chcę i kiedy chcę – brak ograniczeń:)
Ooo, to jest fajny plan, więc warto do niego dążyć. My na razie skupiamy się na Europie i ja bardzo się z tego cieszę, bo wiem, że będzie ekscytująco.
Już nie mogę się doczekać Twoich relacji jak się podróżuje kamperem. Chodzi ten pomysł też za mną już od jakiegoś czasu 🙂
Postaram się pokazać, a potem wyczerpująco opisać na blogu wakacje i podróżowanie kamperem ze wszystkimi jego urokami 🙂 Zaglądaj każdego dnia na Insta Stories, bo już tam za chwilę przeniesie się moje wirtualne życie 😉