Wyjazd kamperem na narty – przygoda czy niewygoda? #mójpierwszyraz (2 z 12)

24
Dodaj komentarz

avatar
12 Comment threads
12 Thread replies
23 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
12 Comment authors
KlaudiaSzarlotteAleksandra BohojłoPatryk TarachońAleksandra Bohojło Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
trackback

[…] (KLIK), a wśród artykułów m.in. ten o naszym zimowym wyjeździe kamperem: „Wyjazd kamperem na narty – przygoda czy niewygoda?” (KLIK). Ten rozwieje wszelkie Wasze […]

Klaudia
Gość

Podróże świetne 🙂 Dzisiaj tak zimno, że aż sobie o zimie przypomniałam ;p

Szarlotte
Gość

Uwielbiam Twoje relacje z podróży, obyś mogła szybko do nich wrócić! 🙂 Jak i mi wszyscy!

Patryk Tarachoń
Gość

Widziałem na Instagramie. Świetny wyjazd, śnieg przepiękny, widać, że masz powody do uśmiechu. 🙂

jamaska
Gość

Nie lubię zimy, śniegu i mrozu, ale podróż kamperem mi się podoba. Moja siostra przejechała w ten sposób kawał Ameryki Pd i od tej pory jej zazdroszczę.Ale o tym, że zimą też można to jeszcze nie wiedziałam 😀

Aleksandra Bohojło
Gość

Ja kocham zimę i bardzo brakowało mi tej prawdziwej z przymrozkiem i śniegiem, a ponieważ podróżowanie kamperem też uwielbiam, udało mi się pogodzic obie te miłości ??

Portal Imprezowy - ObslugaImprez.pl
Gość

Czy to nie te same campery, którymi jeździł http://www.CookingVan.pl ? 😉

blurpppp
Gość

Kamper to jest ten styl życia, którego nie rozumiem. Dzień utrzymania pojazdu odpowiada kosztowi zakwaterowania w hotelu.

Aleksandra Bohojło
Gość

Nie zrozumie ten kto nie spróbował, a jak podliczysz sobie koszt na głowę jadąc 4 czy 5-osobową rodziną to wychodzi on niższy niż w hotelu choć nie można też generalizować, bo hotel hotelowi nierówny.

Natomiast styl podróżowania kamperem i korzyści z niego płynące są nieporównywalne do stacjonarnego pobytu w hotelu.
Trzeba by się wgryźć w temat. Na blogu mam cały cykl o podróżowaniu kamperem i tam jest wszystko napisane.

blurpppp
Gość

Ja nie mówię o pobycie stacjonarny, Byłem kamperem , jadłem rzeczy z lodówki. Teraz jade osobówka, sypiam w motelach i jadam lokalną kuchnie w lokalnych knajpkach. Daje mi to więcej możliwości interakcji z miejscowymi, i wiecej lokalnych doznań. W tym choćby te lokalne potrawy

Aleksandra Bohojło
Gość

W swoim pierwszym komentarzu powoływałeś się na koszty, więc do nich się odniosłam.
A skoro podróżowałeś kamperem to wiesz, że absolutnie nie wyklucza to jedzenia w lokalnych knajpkach i bratania się z lokalsami. Mnie w każdym razie nie ogranicza to w żadnym stopniu.

IzabelaAB
Gość
IzabelaAB

Ja już dawno nie doświadczyłam śnieżnej zimy i przyznam, że moim pierwszym odruchem było „czemu ludzie wymyślają przeszkody?” 😉 Później do mnie dotarło, że ewentualne wątpliwości mogą być uzasadnione, ale moim zdaniem Twój wpis wyczerpująco je rozwiewa. 🙂

Magda
Gość

Super przydatne i rzetelnie przedstawione informacje – w sam raz do kogos, kto pierwszy wyjazd camperem ma dopiero przed sobą.

Wojtek
Gość

Świetny pomysł na szybki wypad na narty. Najbardziej przemawia do mnie argument mieszkania tuż przy stoku. Zazdroszczę i podziwiam jednocześnie

Pmworld
Gość

Podróż kamperem to nasze marzenie

blogierka
Gość

Ale cudnie że mieliscie białą zimę chociaż przez chwile!
I nie sądziłam, ze kamperem da się też jak jest zimno i mrozno- a tu jednak się okazuje, że da się i to jak! 😀