
25 kwi 3 kulinarne inspiracje z okresu kwarantanny. Proste przepisy na pyszne słodkości
Wczoraj byłam fotografem i ekipą sprzątającą, ale to wielki dla mnie zaszczyt, bo w kuchni rządziły dzieciaki, tym razem moje córki. Zainspirowane filmikami z TikTok’a przygotowały 3 przysmaki, które chyba już zawsze będą kojarzyły mi się z okresem kwarantanny. No bo kiedy jak kiedy, ale właśnie teraz czasu na takie eksperymenty mają bardzo dużo i dużo więcej też śmiałości w realizowaniu swoich kulinarnych ambicji.
Dodam tylko, że przepisy są niezwykle proste, przysmaki szybkie do zrobienia i tylko jeden z nich wymaga 20-minutowego pieczenia. Zatem zdążycie jeszcze przygotować je sobie do drugiej albo popołudniowej kawy.
Ciastka są pyszne, choć dla mnie trochę za słodkie, ale przymknęłam oko na cukier. Ba, w ogóle się nie wtrącałam i jestem bardzo dumna, że 8 i 13-latka całkowicie samodzielnie i bardzo sprawnie ogarnęły temat. Czuję, że w kuchni z tygodnia na tydzień mam coraz mniej do działania 😉
Korzystajcie i Wy.
Smacznego!
3 kulinarne inspiracje z okresu kwarantanny
Ciastka z chia i czekoladą
Składniki:
- nasiona chia (2 łyżki)
- 160 g masła
- 300 g mąki
- 100 g cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- tabliczka gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
Nasiona chia zalewamy gorącą wodą i odczekujemy chwilę aż napęcznieją. W dużym naczyniu mieszamy mikserem masło, cukier i nasiona chia. Potem dodajemy pozostałe składniki z wyjątkiem czekolady i ponownie miksujemy. Do wyrobionej masy dodajemy drobno posiekaną gorzką czekoladę i dalej wyrabiamy ciasto rękoma. Wyrobione ciasto przykrywamy folią spożywczą i wstawiamy na pół godziny do lodówki, a następnie formujemy niewielkie kuleczki, nieco je spłaszczamy i układamy w kilkucentymetrowych odstępach (ciastka urosną) na papierze do pieczenia. Blachę z ciastkami wstawiamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i pieczemy przez około 20 minut.
Jeśli chcemy, żeby ciasteczka nie były zbyt suche, po ich ostudzeniu możemy przykryć je folią.
Kakaowe kuleczki z płatków owsianych
Składniki:
- kostka masła
- 1 opakowanie płatków owsianych błyskawicznych (400 g)
- 4 łyżki ciemnego kakao
- 100-130 g ksylitolu
- 15 łyżek mleka
Przygotowanie:
W kąpieli wodnej rozpuszczamy masło z dodatkiem ciemnego kakao i cukru. Następnie zdejmujemy z palnika, dodajemy mleko i płatki owsiane całość mieszając. Formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego, układamy je na talerzu i wkładamy do lodówki do zastygnięcia. Po ok. godzinie kuleczki są gotowe do jedzenia.
Herbaciane smoothie z brzoskwini
Składniki:
- zielona herbata (my użyłyśmy zielonej herbaty z limonką i mandarynką – 300 ml)
- 6 połówek brzoskwiń z puszki
- łyżeczka świeżo startego imbiru
- kilka kostek lodu
Przygotowanie:
Brzoskwinie kroimy na kostkę, wrzucamy do miksera i dodajemy świeżo starty imbir oraz ostudzoną zieloną herbatę. Blendujemy (z lodem lub bez) i przelewamy do szklanek ozdabiając brzoskwinią lub pomarańczą.
W następnym wpisie wypatrujcie kosmetyków domowej roboty. Takie też powstają podczas kwarantanny 🙂
Mogą też Was zainteresować:
- „Zdrowe słodkości bez cukru. Proste i dietetyczne przepisy” (KLIK)
- „Najlepszy chleb bananowy na świecie, czyli kiedy dziecko wpływa na Twoje nawyki żywieniowe” (KLIK)
- „7 pomysłów na urodzinowe menu dla dzieci. Idealne na przyjęcie w ogrodzie. Albumy do wygrania” (KLIK)
- „Przepis na banofee” (KLIK)
- „Kawa, a do kawy ciasteczko – prosty przepis na idealne popołudnie” (KLIK)
- „Przysmak bez pieczenia” (KLIK)
- „Deser, któremu najpierw nie ufasz, a potem się w nim zakochujesz” (KLIK)
Przepisy – jak zawsze u Ciebie – świetne, szczególnie w tym okresie, gdy przyda nam się odrobina smacznej przyjemności. Ale to, co podoba nam się najbardziej, to udostępnienie kuchni Twoim maluchom – cudownie, gdy dzieci mogą próbować, eksperymentować i samemu tworzyć kulinarne dzieła sztuki. Czekamy na więcej inspiracji i życzymy Wam mnóstwa dobrych pomysłów! 🙂
A dziękuję. Tylko moje to już nie maluchy, bo 8 i 13 (20-latek gotuje całkowicie samodzielnie i bardzo smacznie), ale to prawda, że całą trójkę wpuszczałam do kuchni już od pierwszych miesięcy życia i traktują ją jak swoje terytorium. Ostatnio coraz odważniej i kreatywniej.
Oj tak, dzięki kwarantannie odkryłam w sobie pasję do gotowania. Ciasta, ciasteczka, pizze, pizzunie, a waga rośnie 😀
Ja na szczęście wróciłam do swojej ukochanej aktywności fizycznej, a tak sprawia, że nie mam ochoty się przejadać i folgować. No i mam w domu trenera personalnego w postaci syna, który zrobił w tym roku w Kanadzie taki kurs i on też mnie „pilnuje” 😉 Ale ciacha są ok i można do kawy czy herbaty. Byle nie całą tacę 😀
Ciężki wybór!? Ale ciasteczka z czekoladą i chia wygrywają moim zdaniem!? Więc zabieram ten przepis!?
Ależ proszę bardzo. Smacznego 🙂
Wyglądają obłędnie! Na pewno tak też smakują…w czasie kwarantanny chętnie próbujemy nowych smaków. 🙂 Kasia
Moje córy zdecydowanie eksperymentują, a ja na te eksperymenty jedynie się załapuję 😉
Kwarantanna jest idealnym czasem żeby próbować nowych potraw i przepisów. Zwłaszcza teraz jedzenie tego samego w kółko, po prostu wkurza.
Ja zauważyłam też, że moje dziewczyny odważniej poczynają sobie w kuchni i są jeszcze bardziej samodzielne niż myślałam. No ale mają teraz też więcej czasu na eksperymenty w kuchni.
Pozdrawiam Patryk. Mam nadzieję, że u Ciebie ok.