sezonowe odkrycia

Sezonowe odkrycia, czyli letnie perełki 2017

Subscribe
Powiadom o
guest
67 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Lifestylerka
6 lat temu

Nazbierało się trochę tych perełek :). Co do pogody, to ja od dawna twierdzę uparcie, że pory roku zmieniają się 1 wszego września, grudnia, marca i czerwca. Nie akceptuję innych wersji i najczęściej pogoda to potwierdza ;).

Z Twoich ulubieńców najbardziej spodobał mi się Cisowy zakątek, te kolorowe gatki, a także kosmetyki. Też stopniowo przechodzę na te naturalne i zaraz sobie poszukam coś więcej o firmie Yope, ponieważ mnie zainteresowała.

A moim hitem tego lata jest … organizowanie zajęć sportowych dla moich grubych kotów!!! :)))))))

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Lifestylerka

Haha, a to dobre. Ciekawa jestem jak przebiegają takie zajęcia. Chciałam napisać coś o Pawle, ale sam się odezwał ? @atryda:disqus ściskam ?

Paweł |Bookworm on the Run
Reply to  Lifestylerka

Ja tu chyba jakiś Komitet Obrony Kocich Brzuszków założę – od wczoraj mam stały dyżur pod puszką z karmą – oba koty siedzą i płaczą. Nie wiem co jest grane, ale przecież nie pozwolę im umrzeć z głodu – trzeba sypać a nie odchudzać!

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Pawle, zauważyłam, że masz genialne pomysły, jeśli chodzi o fankluby ?
A tak serio mówiąc, to czasem przeraża mnie co ludzie robią zwierzętom, jeśli chodzi o ich przekarmianie. Przecież te zwierzęta się męczą, a każdy weterynarz pogrozi grubaskowi paluszkiem.

Paweł |Bookworm on the Run

Dziękuję, dziękuję, zawsze do usług 🙂 Z przekarmianiem 100% racji, mi zawsze żal jamników. Krótkie łapki, niski „prześwit” jeszcze ograniczany brzuszkiem.
Z kotami już przerabiałem przeróżne metody odchudzania, ruch swoją drogą ale jednak podstawą jest dieta. Tylko żaden pies nie potrafi w żebractwie i wyłudzaniu dorównać kotom. Żaden. Koty prawie ludzkim głosem łkają, że głód im nie pozwala już nawet doczołgać się w kierunku miski… Przy tym te paskudki mają telepatyczną zdolność odgadywania kiedy ich nieustraszony czyściciel kuwety POMYŚLI o wyprawie do kuchni. Bieg niczym po życie i płacz pod puszką z karmą…

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

„Prześwit” ❤
Widocznie masz boski charakter, bo ja trzymałam kotu dietę choć ten skubaniec chodził na michę do sąsiadów. Dla niepoznaki formę jednak trzymał, więc się go nie czepiałam. Poza tym to był wolny kot z tendencją do dużej aktywności. Biegał po ogrodzie, ogrodzeniach (raz wrócił z drutem w brzuchu, bo nadział się na płot z drucianej siatki), lasach i wracał do domu na noc należycie wypocząć o sytym i szczęśliwym brzuszku. Zatęskniłam za sierściuchem.

Paweł |Bookworm on the Run

Nasze to są domowe, niewychodzące łasuchy. Dziś nasza młodsza kotka Arya opędzlowała w sposób wybitnie cichociemny resztkę chrupek witaminizowanych. Takich co się maksymalnie dziennie daje pięć. Zeżarła ze 20. Potem goniła po domu niczym Pershing, a potem zaległa niczym foka… comment image

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

No przeboska jest. Fakt, koty to spryciule są.

Roman Sidło
6 lat temu

Wow, sporo tego. Miałaś w ogóle w to lato czas na takie czynności jak sen? 😀 Podziwiam takie osoby jak Ty.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Roman Sidło

Nie tylko miałam czas na sen, ale też dużo wyjazdów, czas z dziećmi, czas dla siebie, pracę, bloga i mnóstwo innych aktywności, o których w tym akurat wpisie nie wspomniałam. Cóż, moi stali czytelnicy i znajomi wiedzą, że żyję intensywnie starając się wyciągać z życia to co najlepsze, czyli esencję ?
A że nie wszystko wychodzi perfekcyjnie, to trudno. Mam świadomość ile rzeczy robię i ile jeszcze jest do zrobienia.

Paulina I By Bien makeup

Miejsca, które polecasz są bardzo w moim stylu, uwielbiam wypoczywać z dala od tłumów turystów i zgiełku miasta, nie bawią mnie typowo turystyczne miejscowości.

Chętnie dowiem się co to za planner, przymierzam się do zakupienia jakiegoś sensownego, ale wybór jest spory i sama nie wiem na co zwrócić uwagę.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

No właśnie w tym roku odpoczywałam, że tak powiem w kontrastowych miejscach. Były to miejsca spokojne, chillout’owe, ale trafiły się też tłumne, w których czułam się bardzo źle, nie było w nich bowiem przestrzeni na relaks, wsłuchanie się we własne myśli i potrzeby organizmu. Teraz już wiem, że na wakacjach lepiej czuję się w miejscach mniej komercyjnych, za to bardziej inspirujących i pięknych.

Zalotka.pl
6 lat temu

Wow, ile dobrych rekomendacji. Z miejsca biorę książkę o pieniądzach dla dzieci. Właściwie, to już ją kupiłam. Chorwację uwielbiam i od kilka lat zwiedzam z rodziną, więc półwysep już wylądował w moich linkach wakacyjnych. Bardzo Ci dziękuję <3

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Zalotka.pl

A ja polecam Ci wyspy i półwyspy w Chorwacji. Sama zobaczysz jak bardzo różnią się od wypoczynku na kontynencie.

Zalotka.pl
6 lat temu

Potwierdzam! Byliśmy na wyspie Dugi Otok, gdzie była turkusowa woda i na Pagu, który nas bardzo dobrze ugościł i zaciekawił.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Zalotka.pl

Pag rozważałam, ale przegrał z Peljesacem. Może next time.

MisCatalina
6 lat temu

O matko! Ile tego! Do Cisowego zakątka wzdycham już jakiś czas i ciągle mnie na niego nie stać 😉 Yope, Vianek i Mary Kay znam i używam od bardzo dawna 🙂 Z Mary Kay używam też kolorówki i jestem bardzo zadowolona więc polecam 🙂 Sukienko spodnie bomba! Ale Twoje aktywności sportowe to już prawdziwy hit! Zazdro x 1000! Dobrze, że jednak jesień nadchodzi może trochę w domu pobędziesz 😉 A ja ograniczę uczucia zazdrości kierowane w Twoją stronę 😉

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  MisCatalina

Oj Kasia, ja tego naprawdę potrzebuję, ale znowu zaczynają się rozjazdy. Lubię to i potrzebuję do życia, dlatego czasem po cichutku, jak nikt nie widzi, usiądę sobie i patrzę w swoje drzewa. Wysoko do góry, bujając się na hamaku lub ogrodowej huśtawce na tarasie.

kreatorkaszczescia.pl

Trochę się tego nazbierało! Mnie najbardziej przypadła do gustu część sportowa! 🙂 Sama staram się być aktywna i co jakiś czas szukam sobie nowych atrakcji, które dostarczą nieco adrenaliny! 😉

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Ooo, te, które wymieniłam we wpisie dostarczają tyle adrenaliny, że jedziesz na niej przez tygodnie ?

Paweł |Bookworm on the Run

A ja kopię na Aliexpressie za różnymi gadgetami i ciekawostkami. Fajne rzeczy są, tylko sporo trzeba się naczekać na przesyłkę. Z łupów to dorwałem taki minitool wielkości klucza – a jest scyzoryk, śrubokręt z 2 końcówkami, otwieracz 😉
Bardzo mi się podobają Twoje wodne aktywności, może i ja kiedyś zejdę z lądu na wodę 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Paweł, wiesz, że wody się boję, ale po wypróbowaniu różnych form aktywności, jestem zachwycona tym jakie daje ona możliwości. Tego wiatru i prysznica wody na twarzy, adrenaliny, siły i ekscytacji nie da Ci żaden stacjonarny sport. Tak mi się wydaje.

Paweł |Bookworm on the Run

Ech, tak zasadniczo to coś tam o wodzie jeszcze pamiętam, w końcu jestem żeglarzem jachtowym z czasów, gdy jeszcze patenty żeglarskie były potrzebne 🙂 Ale doba ma tyle czasu ile ma, póki co twardo trzymam się ziemi 😉 Kontakt z wodą by mógł niestety zacząć kusić triathlonem a tego nasz domowy budżet by nie wytrzymał.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Och triathlon. To przecież coś dla Ciebie. Widzę Cię w tym.

Paweł |Bookworm on the Run

Koszty… koszty… No i pływam na tyle słabo, że zanim bym dopłynął na brzeg, to by się całe zawody skończyły 😉

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

A jakaś połówka albo 1/4? Myślałam o tym, ale u mnie na „wiosce” nie ma porządnego basenu, a dojeżdżać do Warszawy nie mam czasu.

Paweł |Bookworm on the Run

Nadal pozostaje kwestia zakupu roweru, pianek, nauki pływania, wpisowego na zawody – to nie jest tak jak przy bieganiu kilka dyszek – zostaję przy udeptywaniu twardej ziemi 😉

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

No niestety nie jest, ale pasja przeważnie wiąże się z jakimiś kosztami.

Paweł |Bookworm on the Run

Oczywiście 🙂 Od dwóch lat podchodzę minimalistycznie do głupiego (?) biegania a dobrze wiem, co bym sobie kupił, gdyby nie syczący wąż w kieszeni. Przy tri to bym potrzebował batalionu wściekłych węży a najlepiej piątki w totka 😉

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Nie wiedziałam, że jest to aż tak kosztowna impreza.

Paweł |Bookworm on the Run

A może po prostu to szczupłość mojego budżetu „rozrywkowego” 😉

KwadransdlaCiebie
6 lat temu

Marzą mi się odpoczynek z takimi widokami 🙂 Świetne zdjęcia, cudowne perełki i nowe odkrycia 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Postanowiłam robić takie wpisy po każdym kwartale także zapraszam już teraz.

KwadransdlaCiebie
6 lat temu

Z przyjemnością zajrzę 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Sprawisz mi ogromną przyjemność?

Kasia z wysmakowane.pl

Tez uwielbiam stronę z calzedonii. Wcale nie tylko na plaże 😉

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Ja od lat, długich lat ?

Dawid Lasociński/Swiathegemona

Od jakiegoś czasu coraz częściej robimy własne rzeczy, więc podobnych książek gromadzi się u nas spora kolekcja (a jeszcze tak niedawno robiłem przewietrzanie biblioteki i znowu mam pełną…)
Co do sportu jestem strasznym konserwatystą i jak mi się coś spodobało, to jestem tej dyscyplinie wierny i ciągle mi mało – pewnie gdybym miał więcej czasu i pieniędzy, to więcej bym pływał kajakiem, jeździł na rowerze, a zimą na nartach i chodził w góry.
A moim największym odkryciem wakacyjnym są Bory dolnośląskie i bezkresne wrzosowiska. Myślałem, że Polska już niczym mnie nie zaskoczy, a jednak 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Ty, a może napiszesz taką książkę? Pisać i wciągać w swoje opowieści umiesz, a czytelników jestem pewna, że znajdziesz.
O Borach czytałam u Ciebie i innych i rzeczywiście przykuwają uwagę. A co do Polski to wiem, że jest piękna i trochę szkoda, że człowiek jeździ w te same, sprawdzone miejsca, bo nowe też mają potencjał i czekają na odkrycie. Myślałam swego czasu, żeby wynająć kampera i przejechać Polskę wzdłuż i wszerz. Pomysłu nie zrealizowałam.

Dawid Lasociński/Swiathegemona

Mnie się marzyła wycieczka wzdłuż granic Polski. Nie kamperem, ale z nocowaniem po agroturystykach, aby przy okazji poznawać miejscowych ludzi, ale też jeszcze nie zrealizowałem 🙂 Ty masz większe szanse, szybko planujesz, szybko realizujesz i chyba mniej boisz się nowości.
Ciekawe, że zajmujesz się coraz nowymi aktywnościami, ale często jeździsz w te same miejsca. Ja niezwykle rzadko wracam w te same miejsca, ale aktywności wciąż mam takie same. Paradoks? 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

No tak jak wyjaśniałam w artykułach robię to głównie ze względu na dzieci. Zwykle jeździmy jakąś większą bandą, jest dużo maluchów i w związku z tym jest więcej logistyki i ogarniania, a w tym roku wypróbowałam też nowe miejsca i niestety mnie rozczarowały. Póki młodsza wymaga nadzoru, bo wydaje jej się, że jest wystarczająco duża, czytaj: samodzielna jak cholera, chce sama łazić po miasteczku, sama robić zakupy i sama iść na lody, to jedynym miejscem gdzie mogę pozwolić jej na taką swobodę jest na przykład Peljesac czy Białogóra. Ty wiesz, że ona w Chorwacji wzięła kuny z portfela i poszła… Czytaj więcej »

Dawid Lasociński/Swiathegemona

Tak się zastanawiam, w kogo się twoja córka wdała 🙂 🙂 🙂
Ale szczerze mówiąc, jeszcze nie spotkałem, aż tak samodzielnego dziecka

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Ona niczego (prawie) się nie boi. Jest rozsądna i nie miewa głupich pomysłów, ale uważa, że wszystkiemu da radę. Nie może dać, bo jest jeszcze mała. Rozmawiamy na temat bezpieczeństwa zarówno na ulicy, na wakacjach, jak i w sieci, ale ona naprawdę mocno stoi na ziemi. Mnie to jednocześnie śmieszy i wykańcza i oboje z mężem najpierw się denerwujemy, oburzamy, ochrzaniamy ją, a za chwilę martwimy, że np. szkoła to w niej zabije. Jej numer z wczoraj, który zdradziła mi jej starsza siostra. Emka ma założone konto na musical.ly, nagrywa tam sobie filmiki do podkłądów muzycznych (niektóre niezłe zresztą), ale… Czytaj więcej »

Dawid Lasociński/Swiathegemona

Mówisz, że się w ciebie nie wrodziła 🙂 Ok. wierzę 🙂
Ale masz rację, szkoła może zrobić jej krzywdę, szkoła nie przepada za ludźmi samodzielnymi i poukładanymi…

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Dobra, to mieszanka wybuchowa moich i męża genów, ale daję słowo, często nas to przerasta. W domu daje nam popalić, ale mówi: „W przedszkolu to ja jestem grzeczna”. Kurde, nie mogłaby być w domu grzeczna?

Dawid Lasociński/Swiathegemona

Jak w przedszkolu jest grzeczna, to w domu nie może. Przecież gdzieś trzeba być niegrzecznym, prawda? A w domu bezpieczniej. Mądra dziewczynka 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Tak głosi teoria 🙂

Kyōko Katie
6 lat temu

Jeszcze nigdy nie miałam marki yope, a bardzo chętnie bym sobie ją sprawiła

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Kyōko Katie

Warto przynajmniej sprawdzić. Jest naprawdę dobra.

Ania - Kropla Morza
6 lat temu

Parę rzeczy mnie u ciebie zainspirowało. Przewodnik po chorwackim półwyspie z przyjemnością sobie przeczytałam już wcześniej, gdzie zresztą wspominałaś o supie, którego mam ochotę spróbować (pewnie dopiero w przyszłym roku). W tym roku też już kilka razy widziałam ludzi stojących na desce i pływających po jeziorze lub morzu. Oprócz tego ciekawią mnie te naturalne kosmetyki, do tej pory miałam okazję wypróbować tylko polski Vianek.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Sup zrobił się popularny w naszym kraju, więc spotkasz go nie tylko na morzu, ale też jeziorach i rzekach. Ja zdecydowanie wrócę do niego w przyszłym sezonie.
Yope jest świetne.

Agnieszka Legat
Agnieszka Legat
6 lat temu

Widzę, że wakacje w tym roku miałaś aktywne 🙂 O miejscowości Ston nigdy nie słyszałam, ale zapisuję, bo przyda się kiedy ruszę w końcu do Chorwacji. No i fajne torby 🙂 Pozdrawiam!

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Ja mam cały rok aktywny ?

Daria
Daria
6 lat temu

I Ty tych wszystkich odkryć dokonałaś przez ostatnie dwa miesiące? :O

No cóż, jeżeli chodzi o mnie… Ja się tego lata zakochałam w twórczości Żulczyka. I w Toruniu.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Daria

Było tego jeszcze więcej, ale moje artykuły i tak są już długie ❤

Herbartium
6 lat temu

Cisowy Zakątek mnie po prostu… rozmaślił. Kocham takie miejsca – blisko natury, z pięknym wystrojem, klimatyczne, zaprojektowane z wyczuciem. Chętnie tam zajrzę, nawet żeby tylko obejrzeć okolicę 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Herbartium

Ja tak właśnie zrobiłam w tym roku. Zajrzyj na ich stronę z galerią. Wymiata.

Ola | Chasing Colors

Kiedyś zobaczyłam Cisowy Zakątek na Instagramie (of kors) i oniemiałam – taką ministodołę kiedyś będę mieć! Z widokiem na las albo jezioro i huśtawką w salonie. Szkoda, że tak drogo… Ale pięknie!
Zalotne pieśni cykad powiadasz… dla mnie to brzmi bardziej jak wiertarka za ścianą 😀 Ale mimo to je lubię, bo kojarzą się z podróżami. Myślę, że Pelješac by mi się spodobał.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Ja marzę o stodole od kilku lat odkąd zobaczyłam pewne cacko nad wodą. Architektoniczny cud, wnętrzarski majstersztyk, absolutne cudo w sąsiedztwie rzeki, otoczone zielenią i szumem drzew. Minimalizm w najczystszej postaci. Na emeryturze tam będę ?

Ola | Chasing Colors

A masz gdzieś zdjęcie? Zapiszę na Pintereście! 😀

Renia Hannolainen ↟ Ronja

Olu, to prawdziwy skarbiec z perłami! Tak duża liczba wakacyjnych odkryć wcale mnie nie dziwi, bo jesteś jedną z najbardziej aktywnych osób jaką znam 🙂 Wszystko mi się spodobało, ale w pierwszej kolejności sięgnę po „Sztukę liczenia do trzech. Odłóż, wydaj, podaruj”, bo temat jest u nas na czasie. Nasz 5-latek „odkrył” w tym roku pieniądze, pieczołowicie przelicza zawartość skarbonki i ma na tym punkcie meeega zajawkę. Rozmawiamy z nim i tłumaczymy po naszemu, ale chętnie poczytam coś mądrego na ten temat, aby – tak jak napisałaś – pieniądze nie stały się dla dziecka fetyszem. Pozdrawiam serdecznie i życzę równie… Czytaj więcej »

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Renia ❤

Książkę mogę Ci pożyczyć tylko jeszcze do niej wracam, żeby ułożyć sobie wiedzę w głowie z nowej dla mnie tematyki ?

Poza tym już wkrótce ogłoszę na blogu pewien serwis, który właśnie powstaje. Na pewno Cię zainteresuje. Jeszcze kilka dni.

Joanna Julia Sokołowska

Ciągle czytam pozytywne komentarze na temat produktów firmy Vianek. Jak tylko wykończę moje zapasy (a jest tego sporo), to sięgnę po coś na próbę.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Ja będę testować dalej w nadziei na kolejne odkrycia.

Jolanta Molińska
Jolanta Molińska
6 lat temu

Skorzystam z poleceń dotyczących miejsc 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Bardzo proszę ?

BiancaGoodMood
6 lat temu

Ciekawy wpis, nie słyszałam wcześniej o „Happy Uroda. Piękno jest w Tobie czyli 3 holistyczne programy upiększające ciało i duszę”, ale ksiązka zapowiada się ciekawie