kuchnia tajska

Kuchnia tajska – moja kulinarna podróż do raju i #mójpierwszyraz (11 z 12)

Subscribe
Powiadom o
guest
24 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
trackback

[…] już chyba znacie, bo przy okazji swojej wyprawy do Kambodży i warsztatów z kuchni tajskiej wspominałam o nim wielokrotnie. Filip smakuje życie tak jak każdy smakować powinien. […]

trackback

[…] wiecie uwielbiam kuchnię tajską, a khmerska okazała się być bardzo podobna, tylko mniej pikantna. Przez 2 […]

trackback

[…] smaki, uwielbiam doświadczać nowych rzeczy, kocham też podróże i azjatycką kuchnię (KLIK, KLIK, KLIK), a ta wyprawa to połączenie wszystkich tych […]

trackback

[…] Kuchnia tajska – moja kulinarna podróż do raju i #mójpierwszyraz (11 z 12) […]

Przemysław "czarny" Piątek

Bardzo lubię tajską kuchnię i zazdroszczę takich warsztatów. Muszę poszukać czegoś podobnego u siebie 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Bardzo Ci polecam. Mi te warsztaty bardzo pomogły i teraz chętnie podejmuję się przygotowania dań kuchni tajskiej, chociaż do tej pory wydawały mi się skomplikowane.

Paulina W.
6 lat temu

Uwielbiam kuchnię azjatycką, z tym, że nie lubię krewetek.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Paulina W.

Och, krewetki to moja wielka miłość, ale warunek jest taki, że nie mogą być mrożone i muszą być suuuper świeże.

Danuta Brzezińska
Danuta Brzezińska
6 lat temu

Tajska kuchnia trochę dla mnie ostra, przynajmniej te dania z papryką chilii. Ale lubię kuchnię słodko-kwasną:-)

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Ja też nie przepadam za zbyt ostrą kuchnią i tajska wcale nią być nie musi. Desery cz wspomniany pad thai w ogóle nie są ostre. Moje dzieci dostały wersję bez płatków chili, a my posypaliśmy nimi sobie danie dopiero na talerzu.

Dziewczyna z agencji

Olu genialne foty! 🙂 Kuchnia tajska jest pycha, ale… bez kolendry! Nie jestem w stanie jej znieść niestety… Za to wszystko co jest z curry uwielbiam i w tym tygodniu będzie kurczak w curry wg tajskiego przepisu 🙂 chętnie takowy znalazłabym też u Ciebie 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Co do fotek – mam nowy telefon 😀

Ale jak to bez kolendry? 😉 Żartuję, rozumiem Cię, choć ja ją naprawdę uwielbiam ze względu na jej specyficzny aromat i to, że stanowi idealną kompozycję z tajskimi przyprawami.

A co do curry to w ostatnim zdaniu zdradziłam, że w tym tygodniu zrobię po raz pierwszy panang curry i chętnie się nim podzielę na blogu, także wpadaj 🙂

Dziewczyna z agencji

wpadnę na pewno! zrobiłam dzisiaj curry z kurczakiem i wyszło obłędne! 🙂 no niestety z tą kolendrą już tak mam… nie mogę się przekonać, ale wiem że ma ona wielu amatorów 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

U mnie curry będzie jutro. Wszystkie składniki na posterunku. Zrobię tajski obiad, fotki i wpis 🙂

Ola | Chasing Colors

Super, że uczestniczyłaś w warsztatach! Tom Yum i Pad Thai to moje dwa dania na chandrę i jestem od nich uzależniona. Mniam. 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Moim faworytem jest też lekko orzechowe panang curry i zrobię je na obiad jeszcze w tym tygodniu.

Edyta moj-kawalek-podlogi

To nie do końca moje smaki, ale wiem, że wiele osób jest tą kuchnią zafascynowanych 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Ja bardzo lubię kuchnię azjatycką, a mój mąż jest specjalistą od egzotycznych smaków, więc i dzieci wyssały z genami i chętnie się zajadają 😉

Martka Natura
6 lat temu

Ooo, zawsze chciałam zjeść pad thai z prawdziwego zdarzenia – dzięki za przepis, może się podejmę 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Martka Natura

Spróbuj, jest naprawdę prosty, dlatego się nim podzieliłam 🙂

Żaneta Dębska
6 lat temu

Ja również mam już powieszony przepis na lodówce. Będzie czekał na swój wielki dzień! 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Tylko nie zwlekaj zbyt długo, bo na jutro szykuję kolejny hit 😉 Oby mąż dostał składniki 🙂

Małgosia
6 lat temu

Piękne zdjęcia 🙂 Nigdy nie próbowałam kuchni tajskiej, jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do azjatyckich smaków. Przyznam jednak, że na Twoich zdjęciach wszystko wygląda bardzo apetycznie!

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Małgosia

Oj, zachęcałabym Cię chociaż do spróbowania. To wyjątkowe doznania kulinarne, na pewno warte przekonania się czy nam odpowiadają.