23 mar Trawa cytrynowa – moja azjatycka inspiracja i przysmak
Trawa cytrynowa to jedna z moich ulubionych już od dawna roślin azjatyckich. Używamy jej z mężem od lat, a podczas podróży do Azji szukałam jej w każdym możliwym wydaniu – zarówno w daniach kuchni khmerskiej, jak i kosmetykach, przyprawach czy produktach spożywczych.
Trawa cytrynowa, inaczej palczatka cytrynowa, szeroko uprawiana w krajach śródziemnomorskich, pięknie pachnie nadając delikatny, ale zdecydowany aromat potrawom. Stosowana jest jako przyprawa do mięs, ryb, zup, sosów, deserów i herbat.
Używana jest jednak nie tylko w kuchni, ale też m.in. w kosmetologii ze względu na swoje zdrowotne właściwości. Pozyskiwany z niej olejek lemongrasowy stosowany jest w naturalnej pielęgnacji i medycynie naturalnej jako lek przeciwbólowy, przeciwkaszlowy, rozkurczowy, przeciwreumatyczny, na niestrawność czy brak apetytu.
Trawa cytrynowa – jak ją jeść?
Trawa cytrynowa dostępna jest oczywiście jako przyprawa w formie sypkiej, ale najlepszy aromat dają jej świeże gałązki. Jasnozielone łodygi trawy cytrynowej zawierają ten sam olejek eteryczny co skórka cytryny, tyle że są łagodniejsze w smaku i zapachu i to właśnie je wykorzystuje się do potraw słodkich i wytrawnych. Grubszą końcówkę trawy po usunięciu korzonka kroi się na drobne plasterki i dodaje do potraw. Po ugotowaniu można je wyrzucić, ponieważ cały swój aromat oddają daniom, a same stają się twarde. Łodygę trawy cytrynowej można też rozgnieść lub rozbić trzonem noża. Świeżej trawy cytrynowej możemy użyć do marynaty, a usmażoną na niewielkiej ilości oleju udekorować każde azjatyckie danie.
Podczas pobytu w Kambodży miałam okazję przetestować ją pod różną postacią, a będąc w khmerskiej szkole gotowania Lily’s Secret Garden Cooking Class & Restaurant uczyłam się przygotowywać specjały khmerskiej kuchni, m.in. Cambodian Chicken Curry, czyli kambodżańskie curry z kurczakiem z trawą cytrynową, którego przepis podaję poniżej. W tym tygodniu zrobiłam to danie ponownie dla swojej rodziny i szczęśliwie wszystkim bardzo smakowało.
Trawa cytrynowa w khmerskiej kuchni – przepis na Cambodian Chicken Curry, czyli kambodżańskie curry z kurczakiem
To danie to jedno z sześciu, które zrobiliśmy w dwóch grupach (relacje naszej Foodkrywcowej drużyny widzieliście na żywo na Insta Stories). Każde z dań było niezwykle proste i przyjemne w przygotowaniu, m.in. za sprawą aromatycznych składników takich jak liście tajskiej limonki kaffir, trawy cytrynowej czy przyprawy o imbirowo-pieprzowym smaku galangal.
Jak wiecie uwielbiam kuchnię tajską, a khmerska okazała się być bardzo podobna, tylko mniej pikantna. Przez 2 tygodnie miałam okazję spróbować wielu fantastycznych dań, a każdym zachwycałam się w równym stopniu.
Składniki Cambodian Chicken Curry:
- kurczak (70 g)
- sos rybny (1-2 łyżeczki)
- sos krewetkowy (1 łyżeczka)
- sól (1/4 łyżeczki)
- cukier (1 łyżeczka)
- cebula (30 g)
- ziemniak (30 g)
- bakłażan (30 g)
- marchew (30 g)
- woda (1 szklanka)
- oliwa (2 łyżki)
- gwiazdka anyżu (1 sztuka)
- mleczko kokosowe (1 puszka)
Składniki na pastę curry:
- czosnek (1-2 ząbki)
- szalotka (10-20 g)
- liście limonki kaffir (2 sztuki)
- galangal (4-5 g)
- trawa cytrynowa (1 gałązka)
- orzeszki ziemne (1-2 łyżki rozgniecionych orzeszków)
- ususzone czerwone papryczki chilli (2 sztuki)
- kurkuma (1/2 łyżeczki)
Papryczki chilli namaczamy przez 15 minut w ciepłej wodzie, a następnie kroimy w cieniutkie plasterki i na koniec siekamy. Trawę cytrynową kroimy na kilkucentymetrowe kawałki, siekamy szalotkę, czosnek i galangal. Suche przyprawy miażdżymy w moździerzu. Rozgrzewamy woka, dodajemy olej, posiekanego na małe kawałki kurczaka, pastę curry, liście limonki kaffir (ja daję w całości), anyż i krótko smażymy. Następnie dodajemy marchew i ziemniaka. Po wymieszaniu wlewamy mleczko kokosowe i szklankę wody. Dorzucamy cebulę i bakłażana. Przykrywamy na 4-5 minut. Doprawiamy solą, cukrem, sosem rybnym, sosem krewetkowym i podgrzewamy kolejne 2-3 minuty.
Trawa cytrynowa w innym wydaniu
Od jakiegoś czasu używam kosmetyków naturalnych marki Orientana, w których jednym ze składników jest orzeźwiająca i oczyszczająca trawa cytrynowa. Na naszą skórę działa ona również ujędrniająco i rozgrzewająco, poprawia mikrokrążenie i zwalcza cellulit. Do moich faworytów należą m.in. naturalny balsam do ciała w kostce, który pokazywałam Wam na Insta Stories, naturalny olejek do ciała, ajurwedyjski naturalny szampon do włosów i naturalna odżywka. Inne produkty z trawą cytrynową znajdziecie tutaj. Do kosmetyków tej marki wrócę jeszcze w jednym z kolejnych wpisów.
Podczas swojej podróży trawę cytrynową znalazłam również w mydełkach, kadzidełkach, wodach zapachowych czy organicznym sprayu przeciw komarom, który kupiłam w khmerskiej szkole gotowania 🙂
Produkty spożywcze
Z Kambodży przywiozłam również herbatę z trawą cytrynową, orzeszki ziemne z liśćmi limonki kaffir, chilli i trawą cytrynową, a także przyprawy.
Trawa cytrynowa jest też wspaniałym dodatkiem do drinków typu mojito i wszelkich orzeźwiających napojów. Na upalne lato idealna.
W Polsce trawa cytrynowa nie jest oczywiście tak popularna jak w Azji czy Ameryce Południowej, ale dla wielbicieli kuchni tajskiej jest jednym z podstawowych składników.
Hodowla w przydomowym ogródku
Właśnie przeczytałam, że trawę cytrynową mogę wyhodować samodzielnie w przydomowej doniczce – nasiona powinno się wysiewać pod koniec marca albo zrobić samemu sadzonki z dorosłych już roślin. Jedynym warunkiem jest temperatura powyżej 8 stopni C i lekkie nasłonecznienie. Zatem już wiem, że w nadchodzącym sezonie dołączy ona do innych ziół, których regularnie używam w kuchni.
Czy są tu fani trawy cytrynowej? Do czego jej używacie poza wymienionymi przeze mnie produktami czy daniami? Może macie jakiś fajny przepis do podzielenia się? Śmiało wklejajcie linki w komentarzu pod artykułem.
Do tej pory ukazały się 3 artykuły z cyklu o Kambodży. Możecie je przeczytać poniżej:
- „Moja podróż do Kambodży – dlaczego nazwałam ją wyprawą życia jeszcze przed wyjazdem? Nowy cykl (KLIK)
- „Sen o Kambodży, czyli jak spełnić swoje marzenie?” (KLIK)
- „Ci co mówią, że mają dystans, wcale go nie mają tylko o tym nie wiedzą” (KLIK)
* * *
Jeśli spodobał Wam się ten artykuł i myślicie, że może komuś się przydać lub zainspirować, będę wdzięczna za jego udostępnienie.
Jesteście ze mną na Facebooku i Instagramie? Po przerwie spowodowanej wyjazdem, na nowo muszę budować zasięgi, żeby do Was dotrzeć, dlatego wpadajcie częściej i zostawiajcie po sobie jakiś ślad, żeby Facebook zupełnie nas nie rozdzielił.
Zdjęcie główne: Pixaby, pozostałe archiwum prywatne, Anna Sobór Photography, Kathrin Ledwoń, Anika Rymar
[…] – moja ukochana trawa cytrynowa to od 3 miesięcy moje jedyne perfumy (po 1 kropli na szyję […]
Uwielbiam trawę cytrynową pod wszelaką postacią począwszy od kuchni a skończywszy na balsamie w kostce z imbirem i trawą cytrynową z Orientany. Rewelacja dla skóry nóg w letnie dni i na wakacje ?
Trawę cytrynową lubię w każdym wydaniu, ale w kosmetykach trafiłam na nią pierwszy raz w składach Orientany. Działa jak dotyk czarodziejskiej różdżki. Potrafi bardzo skutecznie ujędrnić ciało, a twarzy-dodać świeżości w kilka sekund. Do tego ma bardzo ciekawą nutę zapachową.
Próbowałam balsamu do ciała w kostce i jestem w szoku, jak fajnie się sprawdza. Cudowne jest to, ze jest taki ekologiczny i nie produkujemy dzięki niemu dodatkowych butelkowych śmieci 🙂
Ja też uwielbiam ten balsam. Mam go cały czas i wszędzie go ze sobą zabieram. Ostatnio był ze mną również w Wietnamie i doskonale sprawdził się w tamtejszych warunkach. Wspominam o tym w najnowszym artykule, który będzie gotowy na najbliższy piątek. Wpadnij koniecznie, jeśli lubisz kosmetyki marki Orientana, bo będzie niespodzianka 🙂
[…] „Trawa cytrynowa – moja azjatycka inspiracja i przysmak” (KLIK) […]
[…] „Trawa cytrynowa – moja azjatycka inspiracja i przysmak” (KLIK) […]
Trawa cytrynowa jest super, teraz kiedy nadchodzą upalne dni, szczególnie warto wykorzystać ją w swojej kuchni 🙂
[…] mają orzeźwiającą i oczyszczającą trawę cytrynową, bo wspominałam już o tym w tym wpisie. Trawa cytrynowa ujędrnia skórę, poprawia mikrokrążenie i pachnie zupełnie […]
[…] „Trawa cytrynowa – moja azjatycka inspiracja i przysmak” (KLIK) […]
Kosmetyki z trawą cytrynową jeszcze nam się kiedyś w oczy rzuciły ale nie miałyśmy okazji jeść dań z jej dodatkiem 🙂
To jeden z najbardziej popularnych i ważnych składników kuchni azjatyckiej, także polecam bardzo.
Też bardzo lubię smak trawy cytrynowej:)
Trawę cytrynową w kosmetykach znam, ale jeszcze w kuchni nie stosowałam jej. A przepis wydaje się bardzo ciekawy.
Polecam spróbować, bo nadaje potrawom wyjątkowo przyjemny smak i aromat.