letnie odkrycia 2018

Sezonowe inspiracje, czyli letnie odkrycia 2018. Część 1.

Subscribe
Powiadom o
guest
14 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Szczęśliwa Siódemka

Wyjazd syna to musi być rzeczywiście przełomowe wydarzenie, na pewno wiąże się z nim sporo emocji. Trzymam za Was kciuki!
Jestem zachwycona tym głównym zdjęciem ze schodami i rowerem <3 Bardzo klimatyczne.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Tak właśnie było i w sumie jest nadal, choć emocje już wyciszone. To wszystko chyba przez to, że pojechał tak daleko, zupełnie sam, na miejscu nie znając nikogo.

A co do zdjęcia to od dłuższego czasu marzy mi się, żeby po prostu znaleźć sie na tych schodkach. Swoje pragnienie wyraziłam nawet kiedyś na Instagramie i nadal je podtrzymuję 🙂 -> https://www.instagram.com/p/Bb7kzKEnFAO/?taken-by=esencjablog.pl

Kinga Ćwięka
Kinga Ćwięka
6 lat temu

Genialna lekkość „pióra” co do syna… nie mogę sobie wyobrazić jak ja bym to przeżyła. Ale będzie dobrze i będzie pięknie. Mnie również ujęła ta fotografia. Cudna!

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Kinga Ćwięka

A dziękuję Ci bardzo za tę „lekkość pióra” 🙂 Pisania tak naprawdę uczyłam się blogując, bo wcześniej niespecjalnie mi to wychodziło 😀

To prawda, że wyjazd syna był ogromnym przeżyciem emocjonalnym, ale udało nam się już opanować emocje i teraz codziennie robimy jakiś krok to przodu. Zarówno on, jak i my 😉

Patrycja Czubak
Patrycja Czubak
6 lat temu

Bardzo dużo się u Ciebie działo. Dopiero przy takich podsumowaniach, to wszystko wychodzi.

Aga/@agnesonthecloud

Co za rok, Ola.. taki intensyeny w zmiany… miejmy nadzieję, że przyszły będzie bardziej spokojny. I mam nadzieję, że emocje związane z odległością od siebie tez już trochę opadły…

Dziękuję za przypomnienie dobrych Teoich trkstów i polecenia książkowe (czuję się zaszczycona, że się tu znalazłam…), na Michała Szafrańskiego czaję się od dawna:)

Pięknego, dobrego weekendu…

Ja marzę już o końcówce toku, niech ten skończy się jak najszybciej…

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Tak Agu, emocje już pod kontrolą, ale śledziłaś na bieżąco to wiesz, że łatwo nie było i ten spokój, który pojawił się na blogu jest wynikiem wypracowania w sobie jakiegoś kompromisu. Tu można było popełnić wiele błędów na wielu płaszczyznach, szczególnie, że nie mieliśmy zbyt wiele czasu na racjonalne i przemyślane decyzje. Z Cyprkiem słyszymy i widzimy się codziennie dzięki Messengerowi i bezpłatnemu Wi-Fi. Alleluja 🙂 A książkę Michała bardzo Ci polecam, choć od razu uprzedzam, że przerwałam jej czytanie w momencie, kiedy u mnie działo się tak dużo i poczułam zmęczenie własną produktywnością i obowiązkowością. Potem pojawiła się Twoja… Czytaj więcej »

Karolina Jarosz Bąbel
Karolina Jarosz Bąbel
6 lat temu

Faktycznie w tym roku ciężko poczuć, że już prawie połowa października! Wyjazd syna tak daleko musiał kosztować się sporo nerwów 😉

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Działo się, działo, ale najgorsze mamy już za sobą, bo sama organizacja i przygotowania do wyjazdu, formalności też były sporym wyzwaniem, zwłaszcza, że robiliśmy to na ostatnią chwilę.

Laotańskie Opowieści
Laotańskie Opowieści
6 lat temu

Powodzenia dla syna w odległym kraju! Moja córka ma dopiero 12 lat, więc takie przeżycia jeszcze przede mną. Mamy natomiast za sobą wspólne przeprowadzki do Laosu i Australii, więc niewykluczone, że w przyszłości będzie chciała powędrować dalej.

Aleksandra Bohojło
6 lat temu

Ooo, jeśli za młodu nasiąknie łaknieniem świata to bardzo niewykluczone, że pójdzie tą drogą w przyszłości.
Ja bym spróbowała 😉

Marta
6 lat temu

Podziwiam za odwagę i syna i Ciebie 🙂 I życzę mu powodzenia, już na pewno otoczył się dobrymi ludźmi!
I też jestem w trakcie lektury książki Michała 🙂

Aleksandra Bohojło
6 lat temu
Reply to  Marta

Dziękuję Marta, na chwilę obecną tych ludzi wokół niego nie ma aż tak wielu, bo on mieszka w akademiku, a w nim nie ma nikogo z jego szkoły, ale odnajduje się w tej całej nowej sytuacji nadzwyczaj dobrze i nawiązuje kontakty tam gdzie się tylko da.

Ja książkę Michała zaczynam czytać jeszcze raz, bo mam nowe przemyślenia.

trackback

[…] przesadziłam z długością wczorajszego wpisu, 1 części sezonowych inspiracji (KLIK), dlatego część 2 bez gry wstępnej, ale nadal rozrywkowo […]